Groza... ale preamp sadowskiego jest przereklamowany z tym drugim przesterem dobrze prawisz, tylko nie przesadź i nie zrób szatańskiego fuzzdrive'a

Fuzzów nie lubię - celuję bardziej w sound a`la album evil empire RATM. pomijając różnicę w poziomie gry to narazie idzie mi dobrze

Sadowskiego pożyczyłem, pograłem, ponagrywałem - dla mnie jest zajebisty. Może się nie podobać, bo brzmi specyficznie, ale to zawodowy grat. Dla mnie najlepszy pre, a na paru już grałem.

groza
to też jest metoda z tym drugim wrrr
ja Sansa też mam na stałe wł. (barwa lekki crunch) pracuje też jako DI,dlatego jest na końcu
tak to wygląda:



nieraz brakuje mi walnięcia i dlatego myślę nad następnym boosterm (na przester za stary już jestem) wpiętym przed całym tym burdlem
2ube dostanie większy sygnał i zrobi się miło

A jakiś booster zupełnie transparentny, tylko z gałką volume (czy boost, czy po prostu "more") jest dostępny za jakieś adekwatne do pełnionego zadania pieniądze? Przydałoby mi się takie ustrojstwo do dopalenia lampy, bo sygnał z gitary mam malutki i chodzi tylko o zwiększenie głośności gitary.

ja mam radial booster - transparentny, nic nie dobarwia. można do tego obciążenie pickupów ustawić, jak ktoś nie lubi buforów. z tanich jest jakiś ehx nano, ale nie wiem, jakoś mi się nie podobało to, że dwa się znajomym zepsuły

ten MXR delikatnie rozjaśnia,ale jednak
jak masz wyczulone ucho to usłyszysz,jak nie to da radę
na tym nie grałem,ale pewnie podobna jakość do Bass Booster
http://allegro.pl/item1092034524_xotic_e...ublin.html
Radiala ma kolega z bandu i chwali

groza, gruby - dzięki!

Burn, gdyby mnie było stać na Ampega to bym się nad "symulatorem" nie zastanawiał

Wie ktoś może jeszcze, czy gdzieś w Polandii można to dostać w rozsądnej cenie czy lepiej zza wielkiej wody sprowadzać?

http://www.thomann.de/pl/tech_21_vt_bass...series.htm u niemca

Wymiarujemy pedalboard....

na razie jest tego tyle:



sadołski pożyczony od Gubego, reszta materiały własne.

Tuner podpięty do radiala I/O, zawsze on (w radialu można ustawić czy ma działać zawsze czy tylko przy mute). I/O robi za mute i selektor 2 basów (docelowo - Drop-D i zwykły). Jest wysoko by był przy ściance - na jasnych scenach cień ewentuany mu pomoże bo słaby ma wyświetlacz.

Sadowski robiący za D.I PRZED! przesterem i lekki podbarwiacz - zawsze włączony.

Radial Booster jako pierwszy bo robi za bufor dla jabby pasywnej która im mniej kabla tym lepiej brzmi. Dopałka tu i tam, ale będzie deptany więc niżej.

Valve drive niby narazie mam ciągle włączony, ale to z lenistwa i niechęci do potrącenia kabelka i deptania - będzie tu i tam wyłączany, więc niżej. Ostatni efekt póki co w torze sygnałowym, chyba, że kwak będzie po (ale to odległa przyszłość).

Docelowo będą jeszcze octabass i być może multidrive. Na końcu być może kwak glaba, ale to nie wiem.

Jakieś uwagi, coś głupio przewidziałem? Na ścisk wymiar jest teraz 50x30, ale zrobię stosownie większy, choć bez przesady - jak widzę jak mój gitarzysta się męczy z wielkim rockcase to mi się odechciewa.

ps. Gain w valve przestawiłem przy rozstawianu, na próbach jest raczej odwrotnie - grubo poniżej połowy. Ale reszta pokręteł się zgadza

a czemu Sadowsky przed przesterem?
jak depniesz przester to nie pojawi się w DI
no chyba że jeszcze ciągniesz sygnał przez mic z paki i sobie to pan akustyk miksuje z przodu
hmm..?

A ja dziś z racji tej że miałem na próbie starego biednego Urala i chciałem ciut poplumkać- użyłem ODB3 jako booster'a (z racji tej że te przetworniki w nim jakieś słabe są) i bardzo mi odpowiadał ten drive jako booster, w eq jakieś tam podbicia, balance na zero, gain na 75% i fajnie grało. Aż mi się brzmienie tego urala spodobało

1. Przester z linii brzmi jak gówno jak dla mnie - ja takiego brzmienia nie lubię.

2. Jak akustyk jest kretynem (a to często widać po twarzy), to wolę mu dać sam czysty bas, jest mniejsza szansa, że spierdoli. Ja lubię przester, ale nie jest mi koniecznie, bardzo, ekstremalnie potrzebny - w najgorszym wypadku mogę go wyłączyć i tyle, basy mam w miarę brzmiące więc da radę.

A jak jest kumaty to mu dam i di czysty i własny mikrofon, niech nagłośni przede wszystkim majka i w razie potrzeby podratuje D.I.

Poza tym dużo kombinujemy z nagrywaniem (klawiszowiec buduje studio), jestem leniwy i wolę mieć wszystko pod nagrywki przygotowane - więc D.I. mam czysty fajnie brzmiący i z pieca można podpiąć 2 mikrofony i się potem bawić - mniej jebania za każdym razem.

Tak se myślę, że zasilacz cza być jednak dać po prawej, nad I/O (oba będą na stałe w pedałboard wstawione).

Jeżeli sam budujesz, to rozważ umieszczenie zasilacza pod pedalboardem.

Floyd... nie po to mam czerwony zasilacz za 5 stów, żeby go chować! Będziemy wyrywać białogłowe na niego po koncertach Poza tym on ma lampkę na usb, co jest bardzo słodkie...

(06-23-2010, 11:05 AM)groza napisał(a): ja mam radial booster - transparentny, nic nie dobarwia. można do tego obciążenie pickupów ustawić, jak ktoś nie lubi buforów. z tanich jest jakiś ehx nano, ale nie wiem, jakoś mi się nie podobało to, że dwa się znajomym zepsuły

Co to tego EHX to czy znajomi mają przeciw nim coś poza tym, że się popsuły? Jeśli są transparentne i mają wzmocnienie ok 15dB to przy tej cenie (a bo większa to zupełnie mnie nie interesuje) to wszystko czego potrzebuję.