ALF

a co powiesz o basie w Meshuggah? To dopiero mistrzostwo

(03-23-2012, 09:50 PM)Mateusz napisał(a): brzmienie zajebiste ale jak dla mnie bas 2x za glosno i mnie irytuje. az gitary nie slysze

ja tak lubie - gitary słuchać a przynajmniej się na wokal i bębny nic nie wpierdziela - to progress a nie bojsband

---

(03-23-2012, 09:51 PM)motyx napisał(a): "I use an Ashdown EVO II 500 live and in the studio I'll use a number of heads, mainly an Ampeg SVT-CL or SVT-2, plus also Eden, Sunn and Aguilar gear, as well as my Ashdown of course. I use a boss bass equaliser (GEB-7) to reduce a bit of the low mids (160Hz) that are naturally produced from my Warwick Thumb-6, I also run an ODB-3 but I've just bought a Tech-21 XXL, which is a monster distortion, a bit differnt to the ODB-3, which is an overdrive. I also use a DD-20 boss delay and an OC-3 boss octave pedal for some parts of newer songs."

Jak xx lat do tyłu wrzucałem linki do karnivoola to przeszło bez echa

no to się kurde nie pomyliłem

http://www.youtube.com/watch?v=eg-veUubK1Y

(03-23-2012, 10:00 PM)artur napisał(a): ALF

a co powiesz o basie w Meshuggah? To dopiero mistrzostwo

Jak jestem wielkim entuzjasta Meshuggah, tak za cholerę nie mogłem wychwycić, które to bas Sam w sobie ma fajny gruzik, ale z gitarami po prostu robi pasmo i chuj. Tyle go w Meshuggah

---

(03-23-2012, 09:51 PM)motyx napisał(a): but I've just bought a Tech-21 XXL, which is a monster distortion,

Ja też dzast bołgt XXL i jest niesamowity (robi zupełnie inaczej niż wszytskie sansampy)

skoro już przy W jesteśmy, to zawsze podobało mi się brzmienie Ryana Martinie

(03-23-2012, 11:52 AM)snowblind napisał(a):

(03-18-2012, 09:58 PM)Fabian napisał(a): Ciekawy.
http://www.youtube.com/watch?v=pWCoD6hYd...re=related

skojarzył mi się od razu z przesterowanym basem z karnivool:

z tego, co kojarzę, to warwick thumb 6 i boss odb-3 tutaj był użyty. bardziej od tego dub trio mi się podoba.

Naprawdę fajnie to gruzi jak tylko na ODB

(03-24-2012, 12:58 AM)OMSON napisał(a):

(03-23-2012, 10:00 PM)artur napisał(a): ALF

a co powiesz o basie w Meshuggah? To dopiero mistrzostwo

Jak jestem wielkim entuzjasta Meshuggah, tak za cholerę nie mogłem wychwycić, które to bas Sam w sobie ma fajny gruzik, ale z gitarami po prostu robi pasmo i chuj. Tyle go w Meshuggah

---

so true, ni chuja go nie słychać

IMHO not true. na starszych płytach i owszem, teraz jest IDEALNY (z nowym basistą). Nie wpieprza się ale tworzy pojebaną atmosferę.

http://www.iamaleak.com/#tl-53131417

4 kawałek.

btw., ZAJEBSITA PŁYTA!

(03-24-2012, 07:36 PM)artur napisał(a): IMHO not true. na starszych płytach i owszem, teraz jest IDEALNY (z nowym basistą). Nie wpieprza się ale tworzy pojebaną atmosferę.

http://www.iamaleak.com/#tl-53131417

4 kawałek.

btw., ZAJEBSITA PŁYTA!

Miałem Ci napisać że w meshuga ni chu... basu nie słysze... i że nie cierpie brzenia w którym słysze bułe w dole a kompletnie nie wiem co basista gra ala mudwane... ale w tym 4 kawałku jest rzeczywiście o kilka klas lepiej. Jedyny problem to że przester jest zbyt podobny do tego na gitarach jak by to zróżnicowali to było by jeszcze lepiej.

Ryane Martin jest pewnie świetnym basistą ale za chu... nie wiem co gra i będe za to winić niestety warwicka.

Nowa meshuga to nie jest "moje brzmienie" basu nie wiem na jakim basie jest to zagrane bo nie podejmuję się tego rodzaju soundu zgadywać na słuch Ty pewnie wiesz. Ja tam lubię rickenbackera na marshallu, jazza na hiwacie, i precla na ampegu ale na pewno nie odważe się go skrytykować. Tak czy inaczej w karnivool podoba mi się bardziej

Jest o kilka klas lepiej bo nowy basita śmiga na Wacku delfinie, kostką po przesterach. Wzmaki EBS (jak nie Hellborg już?) poprzedni basista leciał na jakiś ibanezach wysokich, nic kompletnie nie słychac.

Co do Ryana chyba nigdy nie dojdziemy do zgody

ja cenie sobie bardzo dobre jazzbasy - ale to droga impreza i do tego wnerwiają mnie ich pizgotliwe górne rejestry. Dlatego pewnie siedzie z basami woskowanymi .

---

taka buła?

http://www.youtube.com/watch?v=w8Z8tRy70dQ

(03-24-2012, 11:03 PM)artur napisał(a): Jest o kilka klas lepiej bo nowy basita śmiga na Wacku delfinie, kostką po przesterach. Wzmaki EBS (jak nie Hellborg już?) poprzedni basista leciał na jakiś ibanezach wysokich, nic kompletnie nie słychac.

Co do Ryana chyba nigdy nie dojdziemy do zgody

ja cenie sobie bardzo dobre jazzbasy - ale to droga impreza i do tego wnerwiają mnie ich pizgotliwe górne rejestry. Dlatego pewnie siedzie z basami woskowanymi .

---

taka buła?

http://www.youtube.com/watch?v=w8Z8tRy70dQ

no właśnie nie ma tej "pizgającej" górki i środka po którym jesteśmy w stanie dokładnie rozpoznać co gra. Wszystko inne słychać a bass ma najmniejszą prezencje co wg mnie w przypadku takiej muzy i wirtuoza jest niedopuszczalne. Gdyby grał na takim soundzie fusion w trio z saxem pewnie było by ok

(03-24-2012, 11:03 PM)artur napisał(a): Jest o kilka klas lepiej bo nowy basita śmiga na Wacku delfinie, kostką po przesterach. Wzmaki EBS (jak nie Hellborg już?) poprzedni basista leciał na jakiś ibanezach wysokich, nic kompletnie nie słychac.

Obzen tez na Dolphinie... Problem tego pana polega na tym, że ustawia bardziej gitarowy drajw (struktura). Dlatego jak dochodzą gitary, bas znika w miksie.

---

(03-24-2012, 11:32 PM)Alfik napisał(a): no właśnie nie ma tej "pizgającej" górki i środka po którym jesteśmy w stanie dokładnie rozpoznać co gra. Wszystko inne słychać a bass ma najmniejszą prezencje co wg mnie w przypadku takiej muzy i wirtuoza jest niedopuszczalne. Gdyby grał na takim soundzie fusion w trio z saxem pewnie było by ok

Takie sprawy podciąga się drajwem. Sound staje sie bardziej kierunkowy, z wyeksponowaną artykulacją. W tym przykładzie, Ryknov jedzie niskim środkiem - ja to dobrze słyszę, moim zdaniem robi robotę. Chociaż wole stosować poprzednio przytoczoną solucję, żeby nadać charakteru w basie.

http://www.youtube.com/watch?v=FbekZFOtDSU

Dla mnie nawet tutaj jest już za mało selektywnie w sekcji... choć gra sam Bóg w solo wszystko niby się zgadza dochodzi bęben i gitara i przy tych tempach mogło by być jeszcze troszkę wyraźniej np taj jak tu

http://www.youtube.com/watch?v=C8MEIR0IRoA

W Meshuggah z tego co pamiętam bas był chyba strojony w górę (w tej samej oktawie, co mocno zestrojone gitary)? Do tego mocny drive i dla tego się tak zlewa

Obsrałem się, zajebistość!