Znalazłem na fejsbukowym profilu trębacza i lidera kapeli dixielandowej, którą współzakładałem w latach 70-tych ubiegłego wieku, takie oto zdjęcie:



Ten środkowy w dolnym rzędzie, z kretyńską grzywką, to piękny i młody JA!

ale mieliście wypasiony parapet w instrumentarium!

ten wons aż sam się prosi by go krencić

(04-08-2012, 10:51 PM)domelius napisał(a): ale mieliście wypasiony parapet w instrumentarium!

W komunistycznych Domach Kultury wszystko było wielkie!...

(04-08-2012, 10:47 PM)tubas napisał(a): Znalazłem na fejsbukowym profilu trębacza i lidera kapeli dixielandowej, którą współzakładałem w latach 70-tych ubiegłego wieku, takie oto zdjęcie:



Ten środkowy w dolnym rzędzie, z kretyńską grzywką, to piękny i młody JA!

Każdy na zdjęciu trzyma swój instrument?

(04-08-2012, 11:01 PM)obserwacja napisał(a): ten wons aż sam się prosi by go krencić

Wąs przetrwał do dzisiaj. Posiwiał, ale kręcić można nadal. Ograniczam dostęp do zabytku dla wybranych fanek...!

---

(04-08-2012, 11:02 PM)zakwas napisał(a):

(04-08-2012, 10:47 PM)tubas napisał(a): Znalazłem na fejsbukowym profilu trębacza i lidera kapeli dixielandowej, którą współzakładałem w latach 70-tych ubiegłego wieku, takie oto zdjęcie:



Ten środkowy w dolnym rzędzie, z kretyńską grzywką, to piękny i młody JA!

Każdy na zdjęciu trzyma swój instrument?

---

Ja nie trzymam, bo za wielki (helikon basowy) a nade mną banjoboy, mój serdeczny kolega o ksywce "Pepsi". Do dzisiaj w składzie wciąż istniejącej kapeli przetrwał tylko trębacz i klarnecista...

(04-08-2012, 11:04 PM)tubas napisał(a): a nade mną banjoboy, mój serdeczny kolega o ksywce "Pepsi".

Ta - chyba ciepłe pepsi...

Ręce na ramionach trzyma a Tubas i tak czuł palec na plecach

(04-09-2012, 06:51 AM)wtf napisał(a): Ręce na ramionach trzyma a Tubas i tak czuł palec na plecach

Rozmarzyłeś się "wtf"... rozmarzyłeś!

"Pepsi" otrzymał swoją ksywkę od panienek zauroczonych jego chłopięcą urodą, z której bezlitośnie korzystał...

PS.
Historię niespodziewanej wizyty Jego Dziewczyny, a późniejszej Żony, na wakacyjnym wyjeździe "chałturniczym" w Ustce opisywałem w moim "basoofkowym" blogu. Jest o czym poczytać, zapewniam!

---

---

Specjalnie dla "wtf"-a jeszcze jedna fotka z przysłoniętym "Pepsi". Niech cierpi...!




O, kurna! Nie zauważyłem, że saksofonista jeszcze śliczniejszy! Też "blądyn", też kędziorki, a ma jeszcze baczki i jest pod krawatem... Wrażliwe serce może nie wytrzymać!

Zauważyliście w jakich partyzanckich warunkach za "komuny" dixieland się grało? Nie ma srania po gaciach...

O, czyli jednak dobrze się domyśliłem nim tu zajrzałem to zdążyłem w mordce zapytać, kogoż to moje łocy na tem zdjęciu widzą

Tylko czemu Santana tu gra na trąbce

Spójrzcie na kolumnę głośnikową... Była jeszcze druga do kompletu i miały oszałamiającą wówczas moc 2x 200W - firma DYNACORD!
Do tego był 12-kanałowy powermikser o dość nietypowym wyglądzie i tak wypasionym nagłośnieniem wzbudzaliśmy zawiść u większości znajomych muzyków...
Trzeba przyznać, że zestaw był bardzo mobilny i naprawdę słyszalny nawet na festynach dożynkowych, na których grywaliśmy w ramach sojuszu miasta ze wsią!

Elegant obsługujący saksofon to fagocista filharmonii, a wcześniej nasz koleżka z wojska o ksywce "Dziadek" - obecnie jego czaszka odbija światło słoneczne w pełnym spektrum, a o tym, że niegdyś miał bujne blond kędziory już sam dawno zapomniał.

Na tej koślawo zbitej z desek estradce stoi też, a jakże, pełnowymiarowe pianino maltretowane przez "Wańkę", obecnie wrocławskiego jazzmana - Andrzeja Waśniewskiego.
Instrumencik ostatni raz miał romans ze stroicielem jeszcze w fabryce, ale to było kilkanaście lat przed tą imprezą...
Brzmienie mieliśmy maksymalnie wyntydżowe!

PS. Smark czy łza...?

No właśnie ten system PA mnie powala na kolana

Zarejestrowaliście jakieś nagrania?

(04-11-2012, 05:04 AM)citizenkane napisał(a): Zarejestrowaliście jakieś nagrania?

Owszem, jako demo na eliminacje do Złotej Tarki!
Oto linki:



Jakość nienajlepsza, bo zgrane z kasety magnetofonowej.