to trza inaczej strune palcem zajebac moze?

Stwierdzam Fabian, że jak uderzy Ci gas, to działasz ekspresowo. Pojawia się i znika Fajnie to wygląda, jakoś tak trochę Wal'em pachnie z design'u...

juz ma dozywocie!


fajnie wyglada, chyba jakis waski rozstaw strun co?

(05-09-2012, 06:40 PM)Mateusz napisał(a): to trza inaczej strune palcem zajebac moze?

no może, ale jestem zbyt leniwy by spróbować

(05-09-2012, 06:54 PM)Maciejeq napisał(a): Stwierdzam Fabian, że jak uderzy Ci gas, to działasz ekspresowo. Pojawia się i znika Fajnie to wygląda, jakoś tak trochę Wal'em pachnie z design'u...

Dokładnie tak, ślicznota. Jeśli gada jak wygląda...
No i gratuluję pomślnych łowów w tym tempie.

Fabian: śliczny prawie-Wal
Mateusz: masz rację, po 12 latach grania metalu na różnych wiosłach nie mam pojęcia, że głębokiego mruku i innej góry brakuje mi z winy artykulacji szczególnie, że miałem już jesionowego bolt-ona na singlach (wtedy ceramicznych)
no i nie wspomnę może o planowanej wymianie progów na większe, bo przecież poprawki po Fenderze w stronę nowocześniejszych wioseł powinny być karane

Fabian daj znać ile będziesz za niego wołał kiedyś żebym już zbierał. Gratulacje

pożyczysz mi go na nagrania

(05-09-2012, 04:51 PM)Mateusz napisał(a): a w czym jest roznica bo kontrukcja podobna chyba?

no co ty? wygląd podobny, ale to inne mosty zupełnie:

warwicka mostek wzbudza u mnie pewien niepokój, bo jak go wyregulować imbusami poza opcją "na maksa w dół) to styk górnej części z korpusem jest powiedzmy sobie szczerze dyskusyjny:



tu widać, tą górną część podnosi się imbusami. ja czemuś takiemu nie ufam i nie wierzę, że ma dobry wpływ na brzmienie, chyba, że w les paulu...

most mayo to po prostu gruby kawał mosiądzu idealnie spasowany (odkręcałem w patriocie by sprawdzić - w nowym mi się nie chce) z dechą - jest cięższy niż się wydaje.

w skrócie: takie dają standardowo, nie ma co wydziwiać. no i wygląda fajnie.

Alfik - to nie dla Ciebie bas. Ta czwórka z kciuka brzmi na płaski i humbucku wypisz wymaluj jak Pilich - dokładnie to brzmienie. Co mnie nawet bawi, bo jak grałem na basie wojtka to brzmieliśmy zupełnie inaczej

no właśnie, dopiero po 12 latach zaczynasz uzywac stroika;d

Mateusz::ja sie zawsze stroiłem do Ą
nie znasz sie na metalu

Fabian: zobaczymy
jak zwykle wezmę kilka wioseł i kilka kostek.. a może i kilka wzmaków tym razem

Szczerze to nie dziwię się czemu już hellborg na tym nie gra - strasznie głuchy ten bas jak dla mnie, no ale brzmienie to tylko rzecz gustu.

Groza +1. Ani mi się nie podoba, jak brzmi, ani to slap solo. No i dobrze, że trochę Jonasz zarósł.

Ale oczywiście życzę radości z użytkowania!

Dla opcji solo brzmienie zajebiste.

(05-09-2012, 06:56 PM)Fabian napisał(a): Poruszylem caly globus zeby to znalezc, graniczylo to z cudem, ale chyba mam szczescie. Historia basu jest taka, ze wyszlo tego zaledwie kilkanascie sztuk na swiat, projektowal to Hellborg z lutnikiem wloskim, ale w necie mozna czasami znalezc wzmianki o lutniku od Wala.

Ciezko powiedziec dokladnie jak to bylo. Kontaktuje sie z ciekawosci z menadzerka Hellborga.

Fabian, basik śliczny...ale trochę przejaskrawiasz to "graniczenie z cudem".

Z tego co widzę, to gość Ci ten bas zaoferował 1 dzień po tym, jak umieściłeś post z pytaniem o taki bas... (fakt, szczęście miałeś).

Skoro wyszło ich tylko kilkanaście, a swój znalazłeś tak szybko i ktoś go się tak chętnie pozbył, to chyba nie świadczy zbyt pozytywnie o tym basie Ale ja tam się nie znam. W Hellborgu jedyna rzecz jaka mi się podoba, to jego obecna sygnatura Warwicka (wizualnie), a poza tym to ani brzmienie, ani styl gry zupełnie do mnie nie trafia.