(06-27-2012, 09:54 PM)zakwas napisał(a):

(06-27-2012, 09:50 PM)Basstard napisał(a): Panowe. Będę tylko w niedzielę (w sobotę mam półrocznicę z kobietą ) ale mogę kogoś zabrać z/do W-wy. Raflektieren?

Ale to autem przyjedziesz? Wódki nie brać? :<

Nie jestem wódczany

(06-28-2012, 09:20 PM)Basstard napisał(a):

(06-27-2012, 09:54 PM)zakwas napisał(a):

(06-27-2012, 09:50 PM)Basstard napisał(a): Panowe. Będę tylko w niedzielę (w sobotę mam półrocznicę z kobietą ) ale mogę kogoś zabrać z/do W-wy. Raflektieren?

Ale to autem przyjedziesz? Wódki nie brać? :<

Nie jestem wódczany

Ta, jasne, i konia też nigdy nie waliłeś.

Buahahahahha

(06-28-2012, 09:19 PM)Gruby napisał(a): W razie czego sraj się

Ważę 100kg i będziesz pode mną

Łóżko jest moje!

Zapomniałem napomknąć, że ważę 112...

Nie dbasz o siebie

Kobieta dba o mnie - wystarczy.

Widać po wadze

Chyba muszę porozmawiać z żoną

Dobrze wam, moja nie wie że ważę ponad 100 (chyba się domyśla), ale i tak mam schudnąć

(06-28-2012, 10:40 PM)zakwas napisał(a):

(06-28-2012, 09:19 PM)Gruby napisał(a): W razie czego sraj się

Ważę 100kg i będziesz pode mną

Łóżko jest moje!

Zapomniałem napomknąć, że ważę 112...

Ja też ważę 112... "Zakwasie" czyżbyś był moim zaginionym przed urodzeniem młodszym bratem-bliźniakiem?...

Ta... Bliźniaki czterojajowe...

Trzy

O Tobie już co nie co słyszałem

Ej...qwa... to u mnie coś nie tak... żona dba a ważę 65kg

Szkoda że nie będę

(06-29-2012, 08:18 AM)SUVV napisał(a): Ej...qwa... to u mnie coś nie tak... żona dba a ważę 65kg

Szkoda że nie będę

Jak to się mówi: im więcej bzykania, tym więcej tłuszczu spalania Dlatego ważę tylko 55 A Grubasy cierpio!

Panie, to ja bym musiał ważyć ze dwieście...