(11-20-2012, 08:48 PM)jasiekl napisał(a): http://zapodaj.net/dab187ad1c741.jpg.html
http://zapodaj.net/cffe40779002f.jpg.html


Sorry, ale pytam czy ktoś orientuje się ile takie coś może kosztować, a nie ile macie rys i kto ma zamiar zrobić z gitary muzeum.

OK, w takim razie gdybys chcial dokonac samospalenia, mielibysmy Ci doradzic, czy lepiej uzyc benzyny, czy smoły?

Staramy sie wytlumaczyc, ze naprawa takiego odprysku nie zawsze moze przyniesc zamierzony skutek i mozesz sprawe pogorszyc niz poprawic.

Ale to Twoje wiosło i Twoje decyzje. Mozesz zrobic refin calego korpusu nawet za pare stowek.

jasiekl:

Nie rób nic samemu, bo z własnego doświadczenia wiem, że zawsze się coś spierdoli, coś pójdzie nie tak i będzie tylko gorzej niż było. Jedyne co możesz zrobić, to kupić benzynę lakową i zabezpieczyć ten fragment drewna. Zanieś ten bas do lutnika i powiedź w czym problem. Będziesz miał wszystko zrobione profesjonalnie i za niewielką cenę.

Czy za niewielką, to nie byłbym taki pewien - jeżeli ktoś będzie to robił naprawdę pro, to często cena lakierowania ubytku = cena lakierowania calej dechy, bo roboty jest przy takim zabiegu porównywalnie.

Jasiek - z tego co miałem ten bas w łapie, wydaje mi się, że jednak nitro.

Niekoniecznie drogo. To czarny kolor wiec nie powinno byc wiekszych problemow. Jak juz mowilem - zabarwiona zywica epoksydowa (epidian) i ew. aerografem psiknąć.

Na moje to poliuretan, a nie nitro.

to rzeczywiście poliuretan. Koszt - 70zł+ u lutnika w wawie :/

Chyba kupię sobie puszkę i sam to opierdolę pędzlem, bo to żadna filozofia.

to juz lepiej zostaw tą dziurę. 70 to nie majatek a wioslo ma wartosc

jeeesu, ja rzucam moja gitarą po scenie, gaszę o nią pety, taplam w winie ... nie rozumiem

może i racja... poczekam... jeśli lakier nie zacznie złazić w tym miejscu... to tak to zostawię... jak nie to zaniosę do lutnika.

..ale dlaczego ma Ci złazić lakier?...za bardzo się nakręcasz..zobacz co u mnie się dzieje uwielbiam to



Uploaded with ImageShack.us

(11-23-2012, 01:08 PM)Alekone napisał(a): jeeesu, ja rzucam moja gitarą po scenie, gaszę o nią pety, taplam w winie ... nie rozumiem

Tego Mustanga, którego sprzedajesz? Biorę

(11-20-2012, 09:43 PM)jasiekl napisał(a): nie jestem...

cała gitara:

http://zapodaj.net/46ef4a630e115.jpg.html

taka mała ryska Ci przeszkadza, a nie razi Cię krzywy mostek ?

nie kumam...

P.S. tak się rodzą wintydże!

jaki krzywy mostek?!

(11-23-2012, 07:22 PM)sledz napisał(a):

(11-23-2012, 01:08 PM)Alekone napisał(a): jeeesu, ja rzucam moja gitarą po scenie, gaszę o nią pety, taplam w winie ... nie rozumiem

Tego Mustanga, którego sprzedajesz? Biorę

haha, wiedziałam że powinnam napisać że poza mustangiem
o niego nie gaszę petów ...

srsly... zastanawiam się co pytel tam widzi.
No, chyba że to miał być żart.