Pierwszy raz w studio - co powinienem wiedzieć?
#1
Jak wyżej. Wkrótce będę pierwszy raz w studio, aby nagrać ścieżki na EP. Co powinienem wiedzieć, co zrobić, czego nie robić?
Charvel Model 2B
Charvel Eliminator
Aria ZZB Custom
Odpowiedz
#2
Był gdzieś temat o nagrywaniu na setkę i tam sporo zostało napisane o samym podejściu do nagrań, ale nie mogę znaleźć tematu... Sad
Odpowiedz
#3
Wmów sobie, że nie potrafisz grać, lepiej być miło zaskoczonym niż rozczarowanym Big Grin
Wysłane z mojego Leopard 2; masa bojowa 55,15t.

[Obrazek: fdan.jpg]
(12-25-2013, 12:49 AM)Sztyrlic napisał(a): A jeszcze taka kwestia: w sumie nie miałem wcześniej tunera [...]Rolleyes
Odpowiedz
#4
O: http://basscity.eu/thread-1083.html
Odpowiedz
#5
(09-05-2013, 12:58 PM)WoWR napisał(a): Wmów sobie, że nie potrafisz grać, lepiej być miło zaskoczonym niż rozczarowanym Big Grin
MISTRZ!

Odpowiedz
#6
Pinio, żaden mistrz, powstaje w ten sposób problem z motywacją i pewnością siebie Sad
Wysłane z mojego Leopard 2; masa bojowa 55,15t.

[Obrazek: fdan.jpg]
(12-25-2013, 12:49 AM)Sztyrlic napisał(a): A jeszcze taka kwestia: w sumie nie miałem wcześniej tunera [...]Rolleyes
Odpowiedz
#7
(09-05-2013, 12:50 PM)Kotwa napisał(a): Jak wyżej. Wkrótce będę pierwszy raz w studio, aby nagrać ścieżki na EP. Co powinienem wiedzieć, co zrobić, czego nie robić?

Upewnij się że bas dobrze gra tzn:
-Struny brzmią równo (żeby jedna nie była głośniej/ciszej itp.)
-Czy stroi na progach
-Struny zmień (i ew. ustaw menzurę)
-Jeżeli za bardzo brzęczy o progi na próbach to podnieś bo realizator cię wykopie albo da inny bas
- Ćwicz to co masz nagrać w domu z samym metronomem
- Jak masz jakiś interfejs do nagrywania, to ponagrywaj sobie w domu to co masz nagrać. Zobacz czy nie ma spadków dynamiki (W sensie z czasem grasz ciszej), czy pierwsze uderzenie kawałka nie jest cichsze od pozostałych, oczywiście równo żeby było też Smile

Studio normalne czy domowe?
Odpowiedz
#8
1) powinieneś znać swoje partie na mur beton;
2) powinieneś być świadomy swojego brzmienia - nie gałek na wzmacniaczu, ale soundu paluch->bas->piec. Od gałek jest realizator;
3) nie powinieneś się stresować - spinka tylko pogorszy wykon;
4) powinieneś wziąć na nagrania kogoś z zespołu.. najważniejsze, żeby to był ktoś, kogo lubisz i będzie Cię wspierał psychicznie.
Odpowiedz
#9
(09-05-2013, 02:14 PM)Burning napisał(a): 4) powinieneś wziąć na nagrania kogoś z zespołu.. najważniejsze, żeby to był ktoś, kogo lubisz i będzie Cię wspierał psychicznie.

O, to bardzo ważne - dobrze, żeby był ktoś na tyle ogarnięty, żeby mógł się z perspektywy drugiej osoby wypowiedzieć, czy nagrana partia faktycznie jest zagrana tak jak być powinna.
Odpowiedz
#10
(09-05-2013, 12:50 PM)Kotwa napisał(a): Jak wyżej. Wkrótce będę pierwszy raz w studio, aby nagrać ścieżki na EP. Co powinienem wiedzieć, co zrobić, czego nie robić?

Tydzień przed zamykamy się na sali prób z bębniarzem i gramy CAŁY materiał do usranej śmierci, głównie w wolniejszych tempach.

Wolniejsze tempa gramy nie cały numer tylko problematyczne frazy (czyli np. pół zwrotki/refren/pół zwrotki/refren - żeby przejścia między frazami też ogarnąć).
Zaczynasz od np. -40bpm i co 3-4 minut zwiększasz tempo o parę oczek.

Potem opcja nie dość, że wolniej to jeszcze halftime. To bardzo pomoże na braki w tłumieniu strun itp. - zrobią się baaaardzo wyraźne. Wadą rozwiązania są myśli samobójcze w trakcie.

Potem opcja grania tego samego połowę ciszej bez zmiany głośności pieca. BARDZO trudne, bardzo dużo daje.

Jeśli tydzień takiej pracy (parę godzin dziennie starczcy - 4,5) nie przyniesie rezultatu należy sprzedać bas i kupić playstation.

co do grania:

- jeśli materiał jest trudny nie nagrywaj całego numeru naraz, nie ma sensu. Ja nagrywam zawsze wszystkie fragmenty danym brzmieniem, potem przechodzę następnych - np. najpierw wszystkie zwrotki, potem wszystkie refreny. Mózg ludzki dużo łatwiej działa jak myślisz o minutowym fragmencie zagranym 2 razy niż gdy myślisz o 5 minutowym numerze z 5 różnymi frazami raz taka raz sraka.

- nie staraj się grać "z feelingiem" - staraj się zagrać bardzo spokojnie, konsekwentnie i jak najdokładniej. Feeling wyjdzie sam, tak czy inaczej.

- nie staraj się napierdalać tak mocno jak się da, to generalnie w studio prawie nic nie daje, a dużo trudniej zagrać dobrze.

- równie ważna od precyzji tajmowej jest precyzja dynamiczna - jeśli np. masz random i niektóre dźwięki będą dużo głosniejsze od innych to potem trzeba będzie bas mocniej prasować kompresorem i będzie brzmiał mniej spójnie barwowo. Zagrasz coś głośniej, będzie większy brzdęk, zagrasz przypadkowo lżej - brzdęku nie będzie. Po skompresowaniu dynamika niby będzie ok, ale barwa niezbyt.

- nie rób niepotrzebnie vibrato z dupy - podstawa harmoniczna numeru musi stroić. Dotyczy także slajdów i chwytania jakiś tam trudniejszych nutek po sobie. Bardzo łatwo kompletnie rozstroić jakiś tam dźwięk w trakcie grania bo akurat palec krzywo ląduje.

co do soundu:

- nagrywamy to brzmienie które chcemy mieć na płycie. nie wierzymy w żadne "to się ukreci" - jak chcesz iron maiden to nie graj jak myslovitz. itp. itd. jeśli realizator nie jest na prawdę specem unikałbym mieszania sygnałów - nawet prosta linia i mikrofon wiele osób przerasta i lepiej wtedy mieć jeden gotowy ślad niż dwa półprodukty które chuj wie czy się da połączyć.

- nowe struny. nowe to znaczy "wyjęte z pudełka 15 minut temu i nie grane" a nie "a wiesz, że po 5 koncertach jeszcze nieźle grają". chyba, że ma brzmieć jak na starych - ale wtedy nie ma drogi powrotu i z dudniącej krówki marka kinga nie ukręcisz.

co do psichologii:

- nie spinaj się bo nic nie ugrasz. tu dużo zależy od realizatora - dobry będzie potraifł stworzyć atmosferę luzu i konstruktywnej pracy. jak umiesz to zagrasz, czy za pierwszym podejściem czy za piątym to słuchacza na prawdę nie będzie interesować.
- jeśli masz w zespole faszystę który się do wszystkiego przypierdala w formie pretensji to niech do studia nie wchodzi, bo wszystko spierdoli Smile
Odpowiedz
#11
Jak na razie nagrywałem 2 razy ścieżki, ale tylko do demo i nie w profesjonalnym studio. Zawsze nagrywałem sam i bardzo dobrze mi z tym było. Nie stresowałem się ani trochę, nikt mi nad głową nie siedział, i mówił, że powinienem brzmieć tak a nie inaczej. Oczywiście moje brzmienie będzie zaakceptowane przez resztę kapeli, ale jakoś wizja kogoś jeszcze przy moich nagraniach nie jest zbyt miła dla mnie :/

Chyba warto to dodać: gary już mamy nagrane. Gary mam na komputerze, są wyrównane także mam tak jakby metronom i gary w jednym (mam?). Do tego ćwiczę.
Charvel Model 2B
Charvel Eliminator
Aria ZZB Custom
Odpowiedz
#12
(09-05-2013, 03:05 PM)Kotwa napisał(a): Jak na razie nagrywałem 2 razy ścieżki, ale tylko do demo i nie w profesjonalnym studio. Zawsze nagrywałem sam i bardzo dobrze mi z tym było. Nie stresowałem się ani trochę, nikt mi nad głową nie siedział, i mówił, że powinienem brzmieć tak a nie inaczej. Oczywiście moje brzmienie będzie zaakceptowane przez resztę kapeli, ale jakoś wizja kogoś jeszcze przy moich nagraniach nie jest zbyt miła dla mnie :/

Chyba warto to dodać: gary już mamy nagrane. Gary mam na komputerze, są wyrównane także mam tak jakby metronom i gary w jednym (mam?). Do tego ćwiczę.

Stary, metal to nie rurki z kremem. Bez takiego cipowatego podejścia, weź się w garść, przećwicz materiał i nakurwiaj Emotka_2755
Na koncertach też masz problem, bo ktoś słucha? Big Grin
Jeśli gary są naprawdę równo, to nie ma nic złego w ćwiczeniu do nich. Zwłaszcza jeśli na słuchawki je potem dostaniesz przy nagrywaniu.
Odpowiedz
#13
Chciałem jeszcze coś napisać o powstrzymywaniu się od równania, lepienia i strojenia, ale najwidoczniej klamka już zapadła.Wink

Jak masz gotowe gary i możesz do nich w domu sobie grać to nie powinno być żadnego problemu, cudów nie ma.
Odpowiedz
#14
Jak są już gary, to oczywiście, że należy do nich ćwiczyć, a nie do metronomu, bo nagrywać też będziesz do nich i z nimi potem będą Cię słuchać, a nie z metronomem.
Odpowiedz
#15
(09-05-2013, 03:19 PM)groza napisał(a): Chciałem jeszcze coś napisać o powstrzymywaniu się od równania, lepienia i strojenia, ale najwidoczniej klamka już zapadła.Wink
Gary były równane, ponieważ gdy nasz garowy to nagrywał, to jeszcze grał nierówno. Sami chcieliśmy, żeby były one równane, bo inaczej nie dało się do nich grać.
Innych instrumentów nie będziemy równać, ani nic z tych rzeczy. Bas będzie równo, bo go równo zagram. Brzmienie nie będzie kręcone na komputerze tylko na ampie i mxr.
Charvel Model 2B
Charvel Eliminator
Aria ZZB Custom
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości