Ruda to sceniczne zwierzę.
Dzięki za miłe słowo. Dla mnie Led Zeppelin to świętość, dlatego będziemy dopieszczać jeszcze.

A ogólny efekt nagrania przewyższył moje oczekiwania, bo niestety po graniu odczucia były tragiczne. Granie na pamięć. A sama realizacja nagrania była tak banalnie prosta, że nie da się prościej. Tzn. dostaliśmy cały miks ze stołu i to w mono.
Videło posklejane z materiałów otrzymanych od ludzi.

Jetofuj, brzmienie gitary też bym ewidentnie zmienił. Zwrotka mnie akurat tak leży najbardziej, ale wiem o co Ci chodzi. Rozważałem taki bas, ale jednak ten mi jest bliższy.
Rozumiem, że siła sugerowania się oryginałem jest ogromna.

He, ja nie pamiętam jak to dokładnie idzie w oryginale. Mnie osobiście taki bas wybija z głównego nurtu, ale to kwestia gustu.

Jeden z ostatnich wykonów - bez basówki:


Jest też wersja takowa:

(04-13-2014, 08:48 PM)jetofuj napisał(a): ...ale to kwestia gustu.

Oczywiście

Dziś minęło 19 lat odkąd kaleczę rzemiosło i w związku z powyższym przypomniałem sobie jeden z mych ulubionych numerów jednego z mych odwiecznych idoli:



A tu okazjonalny wpisik:

http://bass-driver.blogspot.com/2014/04/...lecie.html

Tak, wiem. Tak se. Ale frajda ogromna.

Holy fuck, 19. Nieźle.

Jak pomyślę ża ja już 8 (i to 8 z ekipą z WD/Basscity ) to mi się słabo robi że tak słabo gram.

O kurweusz, kaleczysz troszkę dłużej, niż sam żyję.

Jak na 19 gram przechujowo Ale nie mam w planach odkładać, za dużo frajdy.

(04-14-2014, 07:08 AM)Basstard napisał(a): Jak na 19 gram przechujowo Ale nie mam w planach odkładać, za dużo frajdy.

Osobiście zdjąłbym nieco górki. To klekotanie jest IMHO zbędne

Wiesz - małe, skrajniemegaprzechujowe combo Line6 zbierane przez lustrzankę cyfrową pełniącą rolę kamery - nie wymagaj za dużo, ja się cieszę że w ogóle działa

(04-13-2014, 09:44 PM)Doman napisał(a): Holy fuck, 19. Nieźle.

Jak pomyślę ża ja już 8 (i to 8 z ekipą z WD/Basscity ) to mi się słabo robi że tak słabo gram.

To u mnie prawie 12 lat, w tym 11 z forum...

(04-13-2014, 09:44 PM)Doman napisał(a): Jak pomyślę ża ja już 8 to mi się słabo robi że tak słabo gram.

Mi 7 lat minie 6 czerwca i mam to samo 2 czy 3 razy chciałem to rzucić ale trzeba napierdalać!

A tu wideło z krzyżakowa

(04-13-2014, 09:42 PM)Basstard napisał(a): Dziś minęło 19 lat odkąd kaleczę rzemiosło i w związku z powyższym przypomniałem sobie jeden z mych ulubionych numerów jednego z mych odwiecznych idoli:

https://www.youtube.com/watch?v=g4uL7LI9fZo

A tu okazjonalny wpisik:

http://bass-driver.blogspot.com/2014/04/...lecie.html

Tak, wiem. Tak se. Ale frajda ogromna.

Spoko Basstard
Mnie minęło 18. Aż wstyd się przyznać.

(04-14-2014, 07:43 AM)Bigos napisał(a):

(04-13-2014, 09:42 PM)Basstard napisał(a): Dziś minęło 19 lat odkąd kaleczę rzemiosło i w związku z powyższym przypomniałem sobie jeden z mych ulubionych numerów jednego z mych odwiecznych idoli:

https://www.youtube.com/watch?v=g4uL7LI9fZo

A tu okazjonalny wpisik:

http://bass-driver.blogspot.com/2014/04/...lecie.html

Tak, wiem. Tak se. Ale frajda ogromna.

Spoko Basstard
Mnie minęło 18. Aż wstyd się przyznać.

Czemu?

18 lat po wlasciwej stronie zycia! Ja jedynie zaluje, ze pozno zaczalem, ale lepiej pozno niz wcale!

Phantom, dlatego że mam niestety świadomość swoich umiejętności.
Po takim czasie powinno być dużo lepiej, zwłaszcza ze gram niemało.

Same here. Ale tak to jest, gdy dopada człowieka proza życia i 10 lat po 10h dziennie oznaczałoby szybką bezdomność i śmierć głodową