Brzmi zawodowo (lub amerykańsko, ale na plus ) gratuluję

dzięki panowie

Jezu, te wstawki gejwokalem. Czemu z takim potencjałem gracie jakieś metalcory?

Brzmieniowo nie ma się do czego przyjebać za to.

(05-09-2014, 06:14 PM)Bjorn napisał(a): Jezu, te wstawki gejwokalem. Czemu z takim potencjałem gracie jakieś metalcory?

Brzmieniowo nie ma się do czego przyjebać za to.

Bo to akurat jest najbardziej pedalski numer z całego dorobku zespołu, sam cisnę bekę z refrenu, no ale cóż

(05-09-2014, 06:14 PM)Bjorn napisał(a): Jezu, te wstawki gejwokalem.

O uczuciach śpiewa, a ty mu dokuczasz

Spoko jest. Tylko następnym razem coś z blastem dajcie

(05-09-2014, 06:21 PM)bartoshek napisał(a):

(05-09-2014, 06:14 PM)Bjorn napisał(a): Jezu, te wstawki gejwokalem.

O uczuciach śpiewa, a ty mu dokuczasz

Spoko jest. Tylko następnym razem coś z blastem dajcie

Z blastami będzie jutro

No ja ogólnie nie jestem zwolennikiem core'ów wszelakich.

Wiesz że ja też nie? Core'ów przestałem słuchać w jakoś na początku liceum, a od trzech lat kompletuję skład do grania sludge/stoner/doom. I jak dotąd znalazłem tylko wokalistę

(05-09-2014, 06:25 PM)reav napisał(a): Wiesz że ja też nie? Core'ów przestałem słuchać w jakoś na początku liceum, a od trzech lat kompletuję skład do grania sludge/stoner/doom. I jak dotąd znalazłem tylko wokalistę

No cóż, ja byłem w stonerowej kapeli, ale nie wyszło zbytnio. Teraz mi się szykuje jakiś post/doom w jednej i sludge/heavy w 2, więc nie jest źle
Powodzenia z szukaniem stonerowego składu.

No i druga część EPki:

Nie chcę zakładać chwalącego siebie tematu, ale może komuś z Was wpadnie w ucho - produkcja 100% w naszym studio nagrań. Co prawda nie ma gitary basowej a jej rolę pełni basowy synth, ale gra tu za to zmixowany z gitarą akustyczną Burns Barracuda Special, czyli wariacja na temat BASS VI.

Uczę się coverów na Jaworki, wziąłem się za utwór z jednej z moich najulubieńszych płyt świata - So Piotra Gabriela. Nauczyłem się pierwszych paru taktów:

http://t-shirt.home.pl/downloads/peter_kozak.mp3

W oryginale jest musicman fretless - grany kostką, z oktawerem, kompresją na 120% i być może przytłumionymi czymś strunami - czyli wszystko co można to zrobiono źle i dlatego nie brzmi

Sporzo! Też wielbię! Grasz kostką na fretlessie jak oryginał? Widziałeś na tvp kultura dokument o So?

Nie umie na bezprogowym. Oszukuję na instrumencie pozbawionym tej wady fabrycznej.

(05-18-2014, 08:33 PM)hkub napisał(a):

Nie chcę zakładać chwalącego siebie tematu, ale może komuś z Was wpadnie w ucho - produkcja 100% w naszym studio nagrań. Co prawda nie ma gitary basowej a jej rolę pełni basowy synth, ale gra tu za to zmixowany z gitarą akustyczną Burns Barracuda Special, czyli wariacja na temat BASS VI.

Słyszałem wczoraj gdzieś w eterze (w trójce chyba, ale pewien nie jestem). Wpada w ucho