Liczba postów: 521
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
0
A ja powiem tak:
Na wstępie zaznaczę - zacząłem się uczyć 4 lata temu u Janusza Mackiewicza. Nie jestem w stanie przesłuchać jego płyty w całości bo to zupełnie nie moje klimaty. Ale to nieistotne 
Mam 18 lat, grałem w trzech zespołach, nagrałem dwie epki, dysponuje sprzętem na jaki mnie stać, mam Epi Thunderbirda, bo po prostu mi się podoba, najtanszego heada Behringera, którego wcale się nie wstydzę i kolumny Edena 2x12. Oczywiście, chce mieć lepszy wzmak i więcej lepszych basów  ale nic mi one nie dadzą bez umiejętności. Nie jestem naturalem, ćwiczę, ale to sprawia mi przyjemność  Bo będę umieć więcej. Poza tym, miałem okazję w studiu grać np. na Ricku, czy amerykańskim Fenderze '81 i oczywiście, różnica jest slyszalna. Ale nagrywałem na swoim basie za 1000 zeta, a nie na czymś zawodowym.
A podejście mam takie, że nie muszę mieć sprzętu za 60k. Ja chce mieć to, ci będzie mi brzmieć. Mi i tylko mi, ewentualnie zespołowi  I przymierzam się do odwiedzenia Mateusza, u którego jak dla mnie jest wszystko czego potrzebuję. Z wyjątkiem marzenia, jakim jest customowy Spector, bo miałem w rękach Titusowego i się zakochałem
Ale moim zdaniem można zrobić coś swojego, charakterystycznego, niezależnie od uzytego sprzętu.
Amen
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
(02-26-2015, 11:41 PM)raku napisał(a): Z wyjątkiem marzenia, jakim jest customowy Spector, bo miałem w rękach Titusowego i się zakochałem  Biały z krzyżem?
To wszystko się zgadza, bo to stary japoniec
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 605
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
0
Btw, Titus gra koncerty na głowie Behringera
Jebać sygnatury
Liczba postów: 11868
Liczba wątków: 17
Dołączył: May 2010
Reputacja:
1
(02-27-2015, 02:35 PM)Michaś napisał(a): Btw, Titus gra koncerty na głowie Behringera 
Pierdolomento  Fajny mit ale za lodówkami ma ampega i sansampa
Liczba postów: 521
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
0
Liczba postów: 11868
Liczba wątków: 17
Dołączył: May 2010
Reputacja:
1
Liczba postów: 521
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
0
Dex, daj spokój  Grały sporo. Świętej pamięci Olass miał całe nagłośnienie Behringera i brzmiało
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
raku: ns2a, japonia późne lata 80, bez elektrowni i z EMG (zazwyczał były SSD + Hazlab)
Miałem takiego, tylko niebieskiego
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 521
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2014
Reputacja:
0
Zajebisty instrument. Ale, żeby było w temacie, Tytus zagrał kiedyś całego seta na jakimś dziwnym, tanim basie. Jakiś squier to był chyba...  a i tak było słychać, że to Titus, że może brzmi bardziej płasko, ale i tak urywa dupe
Liczba postów: 13257
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
On chyba kiedyś grał też na jakimś budżetowym Washburnie niedrogim T24? (nie chcę skłamać)
Liczba postów: 1000
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
6
kiedyś pamiętam że grał na Epiphonie Thunderbirdzie z pickupami DiMarzio.
Liczba postów: 866
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
13
02-27-2015, 11:03 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-27-2015, 11:25 PM przez domelius.)
Granie na basie jest spoko i kolekcjonowanie basów też jest spoko.
Każdy ma prawo do grania i zbierania.
Dzieje muzyki rozrywkowej pokazały już tysiąc razy, że słabi basiści mogą tworzyć dobrą muzykę, a wirtuozi - gówno.
Niektórzy potrafią wnieść coś wartościowego do świata muzyki, czy to pod kątem muzycznym, czy to technicznym. Inni po prostu nie mają do tego predyspozycji i albo siedzą cicho i słuchają mądrzejszych, albo pierdolą głupoty. Do pierdolenia głupot też każdy ma prawo i musimy z tym żyć.
Ja sam po 14 latach grania ogarniam w sumie tylko pentatonikę. To mi wystarcza, żeby grać muzykę, na którą mam ochotę.
Nie ćwiczę i nie gram w domu w ogóle. Jammowanie z kapelą to jedyna forma aktywności twórczej, której efekty są dla mnie satysfakcjonujące.
Leif Edling - jeden z moich basowych guru - ma na oko dużo mniejszego skilla niż ja, ale układa riffy, których dożywotnio mu będę zazdrościł.
Na sprzęcie trochę się znam, a trochę nie znam. Nagrałem teraz epkę w zawodowym studio na czteroletnich strunach, bo tak mi się podoba.
Nie rozumiem, skąd na tym forum u niektórych taka potrzeba walki o jedynie słuszne rozwiązania i nawracanie innych. Uświadomić sobie, po co tak naprawdę bierze się bas do łapy i że drugi forumiś robi to samo z zupełnie innego powodu, to naprawdę bardzo prosta sprawa. Wystarczy nie być kretynem.
Edit: Wasze ego jest gówno warte, więc przestańcie się obrażać na siebie jak pizdy. Internet jest po to, żeby się dobrze bawić i wymieniać informacjami.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
(02-27-2015, 11:03 PM)domelius napisał(a): Uświadomić sobie, po co tak naprawdę bierze się bas do łapy i że drugi forumiś robi to samo z zupełnie innego powodu, to naprawdę bardzo prosta sprawa. Wystarczy nie być kretynem.
Amen.
Liczba postów: 268
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
2
(02-27-2015, 11:03 PM)domelius napisał(a): Granie na basie jest spoko i kolekcjonowanie basów też jest spoko.
Każdy ma prawo do grania i zbierania.
Dzieje muzyki rozrywkowej pokazały już tysiąc razy, że słabi basiści mogą tworzyć dobrą muzykę, a wirtuozi - gówno.
Niektórzy potrafią wnieść coś wartościowego do świata muzyki, czy to pod kątem muzycznym, czy to technicznym. Inni po prostu nie mają do tego predyspozycji i albo siedzą cicho i słuchają mądrzejszych, albo pierdolą głupoty. Do pierdolenia głupot też każdy ma prawo i musimy z tym żyć.
Ja sam po 14 latach grania ogarniam w sumie tylko pentatonikę. To mi wystarcza, żeby grać muzykę, na którą mam ochotę.
Nie ćwiczę i nie gram w domu w ogóle. Jammowanie z kapelą to jedyna forma aktywności twórczej, której efekty są dla mnie satysfakcjonujące.
Leif Edling - jeden z moich basowych guru - ma na oko dużo mniejszego skilla niż ja, ale układa riffy, których dożywotnio mu będę zazdrościł.
Na sprzęcie trochę się znam, a trochę nie znam. Nagrałem teraz epkę w zawodowym studio na czteroletnich strunach, bo tak mi się podoba.
Nie rozumiem, skąd na tym forum u niektórych taka potrzeba walki o jedynie słuszne rozwiązania i nawracanie innych. Uświadomić sobie, po co tak naprawdę bierze się bas do łapy i że drugi forumiś robi to samo z zupełnie innego powodu, to naprawdę bardzo prosta sprawa. Wystarczy nie być kretynem.
Edit: Wasze ego jest gówno warte, więc przestańcie się obrażać na siebie jak pizdy. Internet jest po to, żeby się dobrze bawić i wymieniać informacjami.
Kurwa!!! Chętnie wypiję z Tobą flaszkę!
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
polecam, nawet picie browara z Domelem jest sympatycznym wydarzeniem
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
|