nomad:
1) włącz podkreślanie błędów w przeglądarce, bo nie da się tego czytać
2) little basstard jest typowym brytyjskim lampiakiem - 30W wystarcza na próby, sound reaguje na artykulację nieporównywalnie bardziej niż w ABM (który i tak uważam za świetnego wzmaka). Ale 500W tranzystora to na pewno za dużo do domu. To 30W też dużo, jeśli chcesz uzyskać przesterowane barwy.

Ash Abm 610
proszę o nr

(04-30-2015, 01:40 PM)Burning napisał(a): nomad:
1) włącz podkreślanie błędów w przeglądarce, bo nie da się tego czytać
2) little basstard jest typowym brytyjskim lampiakiem - 30W wystarcza na próby, sound reaguje na artykulację nieporównywalnie bardziej niż w ABM (który i tak uważam za świetnego wzmaka). Ale 500W tranzystora to na pewno za dużo do domu. To 30W też dużo, jeśli chcesz uzyskać przesterowane barwy.

ad 1 ....done!
ad 2 własnie tego się obawiam, że nawet 30W będzie zdecydowanie za dużo do domu. W zasadzie to mam multi, kupione z myślą o ćwiczeniu w domu, ale nie cierpię grać w słuchawkach i jak tylko mogę ( choć ostatnio nie mogę zbyt często-dziecko ) podpinam ABM. Ten mały skurczybyk mimo wszystko wydaje mi się lepszą opcją niż 500 watowy tranzystor, więc na pewno go ogram, i wtedy coś zadecyduje.

@Dex: jeśli się jednak nie zdecyduje dam znać, ale nie robił bym sobie nadziei...

póki co, jako posiadacz ABM 500 już prawie od roku, proszę o numerek,[fotki dodam w weekend]

(04-30-2015, 01:13 PM)nomad napisał(a): Jako ze jest to moj pierwszy post na forum, wypadalo by sie przywitac, a wiec: Czolem koledzy basisci!

A teraz do brzegu: mam okazje zamienic mojego ABM 500 evo2 na Little bastard30. Co o tym sadzicie? warto/ nie warto? ABM jest ze mna ok. rok, urzywam go glownie w domu, dobry head,choc w poruwnaniu do Mesy 400+ktorej uzywam nie w domu, troche zbyt bulowaty. czego spodziewac sie po LB? bedzie chodzic a G&L trib 2k na flatach EB i OBC115



ad 2 własnie tego się obawiam, że nawet 30W będzie zdecydowanie za dużo do domu. W zasadzie to mam multi, kupione z myślą o ćwiczeniu w domu, ale nie cierpię grać w słuchawkach i jak tylko mogę ( choć ostatnio nie mogę zbyt często-dziecko ) podpinam ABM. Ten mały skurczybyk mimo wszystko wydaje mi się lepszą opcją niż 500 watowy tranzystor, więc na pewno go ogram, i wtedy coś zadecyduje.


póki co, jako posiadacz ABM 500 już prawie od roku, proszę o numerek,[fotki dodam w weekend]

Witamy witamy. Jako właściciel Bastarda poczuwam się wywołany do odpowiedzi

W jakiej cenie ten LB30? Chińczyk czy UK? One generalnie są ciut więcej warte niż ABM-500, zwłaszcza seria UK.

LB-30 to przede wszystkim pasywny EQ i chociaż switche potrafią bardzo mocno zmienić charakter brzmienia, to samo kręcenie nadaje się tylko do delikatnych korekt. Wydaje mi się, że powinien być ostrzejszy od ABMa, do tego - w zależności od siły sygnału i użytego wejścia - dużo, dużo brudniejszy

Ważne jest też odpowiednie podpięcie, bo wejścia mają różną impedancję i w przypadku pasywnego wiosła dość mocno potrafią zmienić brzmienie.

Wzmacniacz jest też bardzo głośny, zwłaszcza kiedy używa się wejścia dla instrumentów pasywnych i ma mocny sygnał - kompresja robi swoje, minimalny ruch na pokrętle potrafi drastycznie podbić głośność. Mojego używam zarówno w domu i na próbach ( z paczką VS112) jak i na koncertach - z jedną lub dwiema paczkami Ampega serii Portaflex. Nie gramy jakość specjalnie cicho, a na czystym brzmieniu mi nie zależy. Nie wpuszczając wskazówki na czerwone pole (w przeciwieństwie do wskaźnika w ABM ten Bastarda mierzy moc sygnału WYCHODZĄCEGO) jestem w stanie zagrać na dowolnie dużej scenie bez dodatkowych odsłuchów - próbowałem, o tu:
https://www.youtube.com/watch?v=NakQFLY2GLE (pierwszy numer z oktawerem nawet).

Co jeszcze? Na początku nie do końca byłem przekonany do tego brzmienia.... ale od jakiegoś czasu heada i preampów Ampega/Fendera nie używam w zasadzie wcale.

No i kupa

Sprzedający wycofał się z transakcji, jak tłumaczy: zmienił zdanie i jednak preferuje gotówkę. Dokładnie to 7 szeleszczących banknotów po 50 euro każdy, choć myślę ze zadowolił by się sześcioma... nie mam pojęcia czy to UK czy China, i pewnie się już nie dowiem. Trochę mi z tego powodu przykro, ale trudno- zrobię lepiej jak zajmę się ćwiczeniami, a nie kombinowaniem co by tu jeszcze wymienić/kupić/sprzedać etc

Zawsze możesz spróbować sprzedać ABMa albo się zapożyczyć... ale nie wiem czy jest sens kombinować.
Ja jakiś czas temu spędziłem grube tygodnie przepinając się między sprzętami, zamiast sensownie ćwiczyć A w razie awarii Mesy masz zawsze w pełni zdatny head na koncert. Czekamy na fote.

(05-01-2015, 07:03 AM)mazdah napisał(a): A w razie awarii Mesy

nie wywołuj wilka z lasu...
W kazdym razie chce podziekowac wszystkim, ktorzy zabrali glos, a foteczki wrzuce w weekendzik

rodzinka w komplecie
Numba please...

zacne wiosło
zapraszam też do G&L b-hood:
http://basscity.eu/thread-1311-page-33.html

Nomad którego heada używasz częściej??

....nie no ABM-a! Abm-a częściej!
a już w ogóle najczęściej to używam zoom-a b3
choć Mesa to jest TO, i pomimo że odpalam ja raczej rzadko -gdyż muszę się w tym celu oddalić od siedzib ludzkich na co najmniej 15 km [ech Ci kochani sąsiedzi...], to zdecydowanie najbardziej moje brzmienie- przynajmniej z tego co gralem do tej pory.

http://www.captnmoto.co.uk/Stats/LB30_Schematic.pdf
W sieci pojawił się schemat LB30 \ CTM30 :-)

V-type podobny, parę elementów przy EQ inne, ale ogólnie podobny

bo po co zmieniać coś, co dobre?
Z reszt ZTCP V-type bazuje mocno na bassmanie chyba.

Tu jest nieco inaczej niż w bassmanie... I cholernie brakuje mi możliwości wpiecia się w końcówkę z pominięciem EQ cholera...