4 czy 5 strun oto jest pytanie ?
#16
imo, warto miec chociaz jedna piatke- nigdy nie wiadomo- kiedys ta B moze sie przydac.
Odpowiedz
#17
Też zastanawiam się nad jakąś piątką z powodu tych pięciu niższych dźwięków. Jednak póki co, nie mam takiej potrzeby i pomysłu na wykorzystanie. Jeśli masz koncepcję/wizję/pomysł, do których potrzebne są niższe dźwięki, wtedy jak najbardziej warto rozważyć/kupić/pożyczyć piątkę. Jeśli struna G nie jest Ci bardzo potrzebna, wtedy możesz na czwórce grać w HEAD Wink Może się okazać, że jednak to nie siedzi w kapeli, brzmienie nie pasi itp.

@low: Zawsze można się nastroić CEADG, ale strojenie w górę nie jest tru mrpink
Odpowiedz
#18
Ja sam od niedawna gram na 5tce, ale kazda piatka jaka mialem w lapie miala dla mnie wygodniejszy gryf od podobnego modelu basu 4 strunowego. No i wydaje mi sie ze z jakiegos powodu struna E na basie 5 strunowym ma wiekszy wykop, bardziej mruczy. Tutaj ciezko o jakies argumenty inne niz te wynikajace z osobistych preferencji. Po prostu trzeba sprobowac obu tych wariantow.
Odpowiedz
#19
(10-13-2010, 07:18 PM)Andrzejoff napisał(a):
(10-13-2010, 07:04 PM)low napisał(a): Argumenty 3 i 4 są żadne ;]
4ki wyglądają duuużo lepiej (Spector, Jazz-Bass)
to jest dobry przyklad na 'zadnosc' argumentu Wink

Moja odpowiedź godna przytoczonej, nic więcej.
Chociaż naprawdę, 5tka jazz jest dużo brzydsza niż 4ka Wink

(10-13-2010, 07:19 PM)benkai napisał(a): Z preferancjami jest jak z dupami - każdy ma swoje. Na 35'' 5tce się możesz zestroić i do "Ź", więc argument o stroju jest żaden Wink Stroić się możesz kwintami, kwartami, septymami i innymi interwalami, instrument jest dla Ciebie a nie ty dla instrumentu.
pozdr Smile

No dobrze tylko, że jak zestroisz 5tkę tak jak gitary do C na ten przykład, to masz na strunie B przestrojonej o 2 tony trochę flak, nie?
Pamiętam, że Viking miał podobny problem. Oczywiście, można się stroić jak się chce, ale dobierać struny z różnych kompletów i tak dalej, to trochę słaba opcja.
Odpowiedz
#20
głównie przez to, że w bandzie potrzebowaliśmy trochę niskich dźwięków, wpadł mi w łapy Carvin 5tka
Wszystko fajnie, BEADG ale po 3 latach niestety rozjechaliśmy się po Polsce (tak tak, studia...)
od tego czasu B była używana sporadycznie więc wpadł do czaszki pomysł taki by zmontować EADGC
Sprawa piękna, możliwości wiele, piękne ciepłe dźwięki

mimo tego chcę do kolekcji czwórkę, gasuję na Fender American Standard bo się zakochałem <3

Odpowiedz
#21
Zapomniałem wspomnieć o pewnym plusie 5-tki...

...wyraźniejsze...donioślejsze (nie wiem jak to opisać) brzmienie struny E

W moim przypadku 5tka się nie przyjęła, gdyż grałem taki repertuar, że wszystkie riffy, zagrywki nie wymagały używania tej struny.

Ale kto wie ...może jeszcze kiedyś kupię sobie jakieś 5 strunowe basiwo.



Odpowiedz
#22
(10-13-2010, 08:47 PM)low napisał(a): No dobrze tylko, że jak zestroisz 5tkę tak jak gitary do C na ten przykład, to masz na strunie B przestrojonej o 2 tony trochę flak, nie?
Pamiętam, że Viking miał podobny problem. Oczywiście, można się stroić jak się chce, ale dobierać struny z różnych kompletów i tak dalej, to trochę słaba opcja.

Dobrze wiemy ze to wszystko kwestia menzury i grubosci strun. Jak wrzuce .175 na 35'', to flaka nie bedzie i przy F,
Wiem bo ja sie stroilem na swoim 35'' basie do B, ale na strunach grubosci 110, wiec to prawie ze standardowy wymiar setu do 4ki, prawda? I struna miala bardzo sympatyczna sprezystosci dzwiecznosc.
A czy dobor setu strun do swoich preferencji to taka slaba opcja? To juz zalezy od indywidualnego podejscia.
Troche sie od głównego wątku oddalamy Smile

pozdrawiam Smile
GMRs - sansamp PSA 1.1 - TC G-Major - Taurus TH-Cross -TN410
Absynth
Odpowiedz
#23
ja przy zmianie basu skierowałem się w stronę pięciu strun, dlaczego? bo przy czwórce grając w zespole zestrojonym do C na czwórce musiałbym wrzucić komplet grubszych strun, a do tego było też parę kawałków w strojeniu od E, dlatego ciągle brakowało mi tej piątej struny, teraz przestrajam się najwyżej o pół tonu z B do C, ewentualnie czasem do drop A#, przy czwórce miałem założony komplet 110 i grałem wszystkie te rzeczy i jakoś dawało radę, ale ciężki był to kompromis
teraz jest komfort, wygoda praktycznie taka sama, chwilę się przyzwyczajałem, ale w sumie dość szybko poszło, nie wiecie do czego wykorzystać piątą strunę? nie gracie swoich farmazonów? mi tam się przydaje, no i daje mi też taki komfort, że struny nie kończą się za szybko pod palcami, zawsze wiem, że mogę zejść niżej lub wejść wyżej, na czwórce było mi ciasno pod tym względem, z czego nawet nie zdawałem sobie sprawy, zanim nie zacząłem grać na piątce
Odpowiedz
#24
Moim zdaniem, jeśli jest się w kapeli gdzie gra się w C, to kupowanie 5tki, żeby najgrubszą strunę nawijać .175 (a liczba producentów robiących takie sety jest ograniczona) i mieć ją bezużyteczną (bo ja uważam, że to już nie brzmi), to jest błąd.

Ale co kto lubi, każdy może mieć swoje zdanie na temat piątek.
Odpowiedz
#25
co ty opowiadasz? C jest pół tonu wyżej niż B, C F A# D# G#, w przypadku drop A# jest to pół tonu niżej niż B, czyli A# F A# D# G#, a reszta strun pół tonu w górę względem standardu

używam do tego setu 125-40 i brzmi dobrze
Odpowiedz
#26
(10-13-2010, 10:20 PM)witt napisał(a): co ty opowiadasz? C jest pół tonu wyżej niż B, C F A# D# G#, w przypadku drop A# jest to pół tonu niżej niż B, czyli A# F A# D# G#, a reszta strun pół tonu w górę względem standardu

używam do tego setu 125-40 i brzmi dobrze

Akurat w tym przypadku to żeśmy poszli z low'em po bandzie i założyliśmy że robisz dropa o tercje wielkaSmile na całości.

low - zapewne masz racje co do .175, to byla dyskusja akademicka z mojej strony i nie zamierzałem Cię do niczego przekonywać Smile
GMRs - sansamp PSA 1.1 - TC G-Major - Taurus TH-Cross -TN410
Absynth
Odpowiedz
#27
witt:

Przecież ktoś powiedział, że strojenie w górę jest gejowe Wink

Może komuś potrzebna jest dodatkowa najcieńsza struna, mi się wydaje zbędna.

A i tak to wszystko co piszemy to pierdoły, zależy co kto lubi i co komu pasuje. Ale skoro temat już jest, pytanie jakieś padło, to posty można ponabijać Wink
Odpowiedz
#28
(10-13-2010, 10:27 PM)low napisał(a): Przecież ktoś powiedział, że strojenie w górę jest gejowe Wink

Może komuś potrzebna jest dodatkowa najcieńsza struna, mi się wydaje zbędna.


Powiedz to Garrisonowi i Wootenowi, bo oni zdaje sie takie gejoze uskuteczniają na piątkach Smile

(10-13-2010, 10:27 PM)low napisał(a): A i tak to wszystko co piszemy to pierdoły, zależy co kto lubi i co komu pasuje. Ale skoro temat już jest, pytanie jakieś padło, to posty można ponabijać Wink

I to jeszcze pod pozorem merytorycznej dyskusji a nie pierdoletów jak w mordzie Big Grin
GMRs - sansamp PSA 1.1 - TC G-Major - Taurus TH-Cross -TN410
Absynth
Odpowiedz
#29
(10-13-2010, 10:29 PM)benkai napisał(a):
(10-13-2010, 10:27 PM)low napisał(a): Przecież ktoś powiedział, że strojenie w górę jest gejowe Wink

Może komuś potrzebna jest dodatkowa najcieńsza struna, mi się wydaje zbędna.

Powiedz to Garrisonowi i Wootenowi, bo oni zdaje sie takie gejoze uskuteczniają na piątkach Smile

Nie będę murzyna dobijać już Wink

Odpowiedz
#30
Bassman,
Mam teraz czwórkę, piątkę i szóstkę. IMO nie ma co czytać, serio.
Przekonasz się jak pograsz, niestety nie w sklepie, a parę miesięcy.

Nie wiem, co grasz, ale dla mnie piątka jest idealnym basem "codziennym". Wygodna na jam, do ćwiczenia, grania coverów, swojego materiału, dodatkowa struna(a zwłaszcza niskie D) przydaje się w bardzo wielu sytuacjach - pod warunkiem, że wiesz jak jej używać z głową, a to wcale nie jest takie proste jak się wydaje. Ja się tak zrosłem, że czułbym się niekomfortowo na jamie z czwórką.

Moja odpowiedź - najlepiej mieć dwie basówki, czwórkę i piątkę. I się wsio zgadza. Wink
Warwick->Warwick->Warwick.

[Obrazek: sFxH1j7l.png]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości