Ale nadal widać po blasze, że coś nie tak...

nie podoba mi sie nierowny offet drewna od pocguardu z prawej strony - chyba zrobilbym nowego pikgarda

(01-18-2016, 07:07 PM)yarzenioova napisał(a): Słoje krzywo.Te z dołu bardzo krzywo położone

A tak serio zdecydowanie fajny mat.

Zeskanowane i zaszyfrowane przez perlator

Te sloje sa zaokraglone. , deska po sklejeniu byla poddana probie kamertonowej i brzmieniowo chetnie porownal bym ja do jakiegokolwiek innego jazza , obojetnie czy jest to Fender czy inny pasywny super bass....

(01-18-2016, 07:23 PM)przemak napisał(a): Ale nadal widać po blasze, że coś nie tak...

Blacha jest we wszystkich moich jazzach tak polozona. Jest to wynikiem lekkiego przesuniecia konturu deski. Pozwala to na wieksza wygode przy graniu w pozycji siedzacej.

---

Ogladam ten bas i sloje sa nieregularne ale na zywo to jakos nie rzuca sie w oczy..
.

Plytki oryginalne maja problem z moimi basami. Moge zrobic nowa ale na razie zostanie tak jak jest , chce sobie pograc.

(01-18-2016, 08:17 PM)Zenek Spawacz napisał(a):

(01-18-2016, 07:23 PM)przemak napisał(a): Ale nadal widać po blasze, że coś nie tak...

Blacha jest we wszystkich moich jazzach tak polozona. Jest to wynikiem lekkiego przesuniecia konturu deski. Pozwala to na wieksza wygode przy graniu w pozycji siedzacej.

Rozumiem, ale ładne to nie jest. Może powinieneś zmodyfikować kształt albo umiejscowienie blachy? Bo teraz to niestety wygląda jak niezbyt dokładnie odwzorowany tani ibanez z lat '70...

(01-18-2016, 09:20 PM)przemak napisał(a):

(01-18-2016, 08:17 PM)Zenek Spawacz napisał(a):

(01-18-2016, 07:23 PM)przemak napisał(a): Ale nadal widać po blasze, że coś nie tak...

Blacha jest we wszystkich moich jazzach tak polozona. Jest to wynikiem lekkiego przesuniecia konturu deski. Pozwala to na wieksza wygode przy graniu w pozycji siedzacej.

Rozumiem, ale ładne to nie jest. Może powinieneś zmodyfikować kształt albo umiejscowienie blachy? Bo teraz to niestety wygląda jak niezbyt dokładnie odwzorowany tani ibanez z lat '70...

Mi to zupelnie nie przeszkadza. , musialbym albo znacznie przesunac standartowa blache , wykonac na zamowienie nowa o nieco innym ksztalcie badz jej zaniechac i umiescic poty w drewnie. Normalnie nikt tego nie widzi , przez ponad rok pokazywalem foty moich jazzow i nikt nie zwrocil uwagi. Dopiero teraz proba wsadzenia standartowego pickguarda spowodowala , ze wszyscy zaczeli sie przygladac desce.
Tutaj inny moj bass z innym rozmieszczeniem potow


Nie bede juz robil jazzow , to byl maly eksperyment. Powstalo okolo 35 instrumentow.Nauczylem sie wiele . I nie ma sensu zmieniac detali.
Co do "taniosci" , to mysle , ze moje jazzy sa wykonane o wiele lepiej niz wiele znanych marek. Mam tu w domu jazza Warmotha i moglbym go porownac z detalami ale to dzialanie nie fair bo firma nie moze sie bronic , ktos by jeszcze pomyslal ,ze chce kosztem innych zarobic szmalceson...

(01-18-2016, 10:20 PM)Zenek Spawacz napisał(a): Nie bede juz robil jazzow

Już wcześniej pokazywałeś z pickguardem i był dziwny, ale był tylko przyłożony. Niektóre miały drewnianą "blachę" o nieco innych narożnikach. Jeden, taki szarawy, miał lekko krzywą blachę, ale nie pisałem, bo co będę krytykował, jak nie kupię . Mi takie drobiazgi przeszkadzają, ale może się czepiam.

(01-18-2016, 10:50 PM)przemak napisał(a): Już wcześniej pokazywałeś z pickguardem i był dziwny, ale był tylko przyłożony. Niektóre miały drewnianą "blachę" o nieco innych narożnikach. Jeden, taki szarawy, miał lekko krzywą blachę, ale nie pisałem, bo co będę krytykował, jak nie kupię . Mi takie drobiazgi przeszkadzają, ale może się czepiam.

ale za to Ci TL072 nie przeszkadzają... a powinny

No nikt nie powiedzial, że krawedz pickguardu czy control plate musi byc idealnie z krawedzia... Nie da rady również , żeby wszystkim sie moje basy podobaly. W tych jazzach jest o wiele wiecej detali , ktore nie sa kompatybilne z oryginalem Fendka. Np. Gryfy 601 mm zamiast 605. Rozne polozenia pickow , odbiegajace od stardartu itd itd. To moje interpretacje jazza. Glownym powodem tej serii byla nauka w zadnym wypadku nie komercja. Sposrod zrobionych basowek wybralem sobie trzy dla mnie i to by bylo na tyle.

(01-18-2016, 11:39 PM)Zenek Spawacz napisał(a): No nikt nie powiedzial, że krawedz pickguardu czy control plate musi byc idealnie z krawedzia... Nie da rady również , żeby wszystkim sie moje basy podobaly. W tych jazzach jest o wiele wiecej detali , ktore nie sa kompatybilne z oryginalem Fendka. Np. Gryfy 601 mm zamiast 605. Rozne polozenia pickow , odbiegajace od stardartu itd itd. To moje interpretacje jazza. Glownym powodem tej serii byla nauka w zadnym wypadku nie komercja. Sposrod zrobionych basowek wybralem sobie trzy dla mnie i to by bylo na tyle.

Mnie się podobają

Że mi się położenie przetworników nie podoba, to pisałem
Krawędź blachy jest wyprofilowana do krawędzi korpusu, stąd taki kształt, więc jak jest inaczej korpus, to powinna być inaczej blacha. Jasne, że się czepiam, ale mi się nie podoba.

(01-19-2016, 12:10 AM)przemak napisał(a): Że mi się położenie przetworników nie podoba, to pisałem
Krawędź blachy jest wyprofilowana do krawędzi korpusu, stąd taki kształt, więc jak jest inaczej korpus, to powinna być inaczej blacha. Jasne, że się czepiam, ale mi się nie podoba.

Oczywiscie , ze moze ci sie nie podobac. Rzecz odbiega znacznie od standartu wiec niektorych razi. Zmiana balansu do gry na siedzaco zmienila przebieg krawedzi. Nie bede robil do tego specjalnej plytki bo to jest po prostu za drogie.
Z drugiej strony patrząc , mi przeszkadza frezowanie na picka gryfowego ,ktore robi Fender. Zdejmujesz pickguarda i kupa kompletna bo nie dosc , ze przystawka siedzi w ohydnym basenie to jeszcze kanal na kabelki jest odkryty . Kilka krokow produkcyjnych zaoszczędzonych ale klient juz Pastoriusem nie poleci.
O oklejaniu przez fendka gryfow fototapeta , żeby zasymulowac piekne drewno juz nie wspomne. Spasowanie krawedzi control plate i pickguardu to osobna historia. Jak czlowiek sie jeszcze przyjrzy slojom albo klejeniom to w ogole tragedia.... Ja chetnie bym porownal moje basy brzmieniowo z tymi wszystkimi firmowymi wioslami. Ktoregos dnia zawitam na basturbacje lub graj mi dol i zobaczymy jak to dziala w akcji....

(01-18-2016, 10:20 PM)Zenek Spawacz napisał(a):

Masełkowy jazz bass. Omomomom.

(01-18-2016, 10:23 PM)Basstard napisał(a):

(01-18-2016, 10:20 PM)Zenek Spawacz napisał(a): Nie bede juz robil jazzow

Czas byc moze przemyslec problem. I zrobic moja osobista interpretacje tego modelu. Tyle tylko , ze w tym momencie nie bedzie to juz jazz bass . Wiec trudno go tak nazywac. Tak w ogole chetnie bym usłyszał Twoje zdanie , jak by wygladal idealny jazz ?

I Peavey juz gotowy , tylko wyregulowac....



Dla przypomnienia , jjeszczenprzed paroma dniami wyglądał tak