(03-08-2017, 06:40 PM)wahrocker napisał(a):
 
Już prawie to mam.Teraz do kupy to trzeba poskładać i wjo 

Strasznie kombinujesz pod górkę



Ja bi amp robię tak:


Zestaw pierwszy: 

Demeter HPB 1 -> SOS Buss Compressor -> Fender MB1200 Power Amp GS410 + GS210 + GS115 (barwa HiFi)

Zestaw drugi: Rackowy customowy Double Fuzz (Igor + Pinio) -> modyfikowany Marshall JMP1 (wymienione opampy) -> modyfikowany (z wejściem liniowym z tyłu obudowy przerobiony exciter wymienione opampy) SWR Interstellar Overdrive (analogowy Symulator Głośnika Groove Tubes) obciążający układ -> SWR SM 900 (Modyfikowany: opampy, exciter drugie wyjście DI na vintageowym trafie siemensa, dwa wyjścia na reamping poprawiony zasilacz i kondensatory w końcówce mocy) jako koniec mocy -> zamknięta 410 Fender Rumble  Custom Shop (bez tweetera) 

Zestaw drugi jest zasilany z dodatkowego regulowanego wyjścia Demetera do biampingu. Fuzz, wysyłka sygnału z Demetera powrót pętli z Demetera wysyłka sygnału z SM900 powrót pętli z SM900 są załączane przekaźnikami z poziomu sterownika EM custom w pedalboardzie programy z marshalla poprzez Midi także.

Jednym guzikiem wybieram sobie kombinacje efektów (w systemie true bypass na przekażnikach) i kombinacje ustawienia preampów i fuzzów.preampów.

Na nagraniach zamiast zestawu drugiego stawiam Hiwatta DR103 albo Sound City B50 plus z dedykowanymi kolumnami.

Marshall daje zniekształcenia typowe dla marshallowskiego preampowego crunchu, stella dodaje lampowego nasycenia pentodami końcówki mocy.

Obawiam się, że jest to najlepiej brzmiący tego typu zestaw na świecie

Alf - brzmi godziwie, ale...
Ej, za to kupi się dobre auto .

Kiedyś kupię Wala i będę szedł D.I. + Hiwatt bez splitterów

Każdy orze,jak może

Alfik - to nie jest zestaw bi-amp .Wszystko gra full range,podzielony jest tylko sygnał na clean i drive.

Buffer -> tube preamp -> looper(4fx) -> comp -> signal spliiter ---<
clean -> signal mixer
drive -> SFT -> eq -> signal mixer
signal mixer -> amp
W zależności od potrzeb leci to do wzmaka tube,solid state albo klasaD + różne konfiguracje paczek GS12 i RBH210.
Z ciekawostek to sam sobię miksuję dwa mic.D4 i SM57.
DI niet bo trąca "plastikiem".
Chyba jednak ja mam prościej

(03-10-2017, 09:05 AM)wahrocker napisał(a): Każdy orze,jak może

Alfik - to nie jest zestaw bi-amp .Wszystko gra full range,podzielony jest tylko sygnał na clean i drive.

Buffer -> tube preamp -> looper(4fx) -> comp -> signal spliiter ---<
clean -> signal mixer
drive -> SFT -> eq -> signal mixer
signal mixer -> amp
W zależności od potrzeb leci to do wzmaka tube,solid state albo klasaD + różne konfiguracje paczek GS12 i RBH210.
Z ciekawostek to sam sobię miksuję dwa mic.D4 i SM57.
DI niet bo trąca "plastikiem".
Chyba jednak ja mam prościej

Ja też mam opcje bez bi amp zestaw drive pakuje wtedy zamiast w sm900 to w powrót pętli Demetera.

Jak byś był kiedyś w Wawie to może byś mnie odwiedził z tymi gratami?

Alfik napisał(a):

wahrocker napisał(a):Każdy orze,jak może

Alfik - to nie jest zestaw bi-amp .Wszystko gra full range,podzielony jest tylko sygnał na clean i drive.

Buffer -> tube preamp -> looper(4fx) -> comp -> signal spliiter ---<
clean -> signal mixer
drive -> SFT -> eq -> signal mixer
signal mixer -> amp
W zależności od potrzeb leci to do wzmaka tube,solid state albo klasaD + różne konfiguracje paczek GS12 i RBH210.
Z ciekawostek to sam sobię miksuję dwa mic.D4 i SM57.
DI niet bo trąca "plastikiem".
Chyba jednak ja mam prościej

Ja też mam opcje bez bi amp zestaw drive pakuje wtedy zamiast w sm900 to w powrót pętli Demetera.

Jak byś był kiedyś w Wawie to może byś mnie odwiedził z tymi gratami?

Będę miał na uwadze 

Kurde aż mnie chyba skusiliście do małego eksperymentu

A mi wpadł taki pomysł, aby porobić coś a'la Royal Blood z tego co już mam Pobawię się na sali prób jak będę miał chwilę, ale obecny plan wygląda tak:

Bas -> VT -> LS-2 ->
1. -> OC-2 -> wzmak basowy
2. -> Whammy IV (tryb Octave+1) -> English Muff'n -> Black Finger -> wzmak gitarowy 

Ciekawe co z tego wyjdzie

(03-16-2017, 02:43 PM)Brylant napisał(a): A mi wpadł taki pomysł, aby porobić coś a'la Royal Blood z tego co już mam Pobawię się na sali prób jak będę miał chwilę, ale obecny plan wygląda tak:

Bas -> VT -> LS-2 ->
1. -> OC-2 -> wzmak basowy
2. -> Whammy IV (tryb Octave+1) -> English Muff'n -> Black Finger -> wzmak gitarowy 

Ciekawe co z tego wyjdzie

Z Whammy IV masz Dry output, możesz zrobić tak: 

Bas -> VT -> Whammy IV ->
1. Dry -> OC-2 -> wzmak basowy
2. Wet -> English Muff'n -> Black Finger -> wzmak gitarowy 

Jedna kostka mniej 

Ale LS pozwala na odłączenie jednej ścieżki np. basowej (co się przydaje w jakimś intro czy coś). W Whammy już tego nie zrobię Jak wyjdzie fajnie, to zakładam nową kapelę

Wracając do tematu...
Pytanie... Czy rozszywając sygnał na dwa identyczne wzmaki i paki + te same mic. może wystąpić problem z przesunięciem fazowym?

Tak, wystarczy że jeden z mikrofonów będzie kilka mm w inną stronę niż drugi

Ok,a same paki będą grały w fazie?
Dodam że w jednym sygnale będzie jeden preamp wiecej

Jeśli ustawisz paczki równiutko co do milimetra to powinno być ok, z tym, że nie wiem jak zachowa się to w przypadku tego dodatkowego preampu. Najłatwiej będzie sprawdzić pobierając sygnał z każdego ostatniego elementu w torze przed paczką (strzelam że to jakiś wzmacniacz lub preamp) i nagrać sobie taką próbkę w dwa wejścia liniowe w jakiś rejestrator typu Zoom H2N czy interface. Wtedy wybadasz wizualnie po waveform'ie czy jest przesunięcie czy nie.

Kłosek, ale sama korekcja Ci rozfazowuje sygnał przecież - czyli zrobisz na piecach inne eq i już mogą być problemy pt. na jednych ustawieniach będzie ok, a na innych już kompletnie nie.