Najbardziej niedocenieni basiści
#46
1966
http://www.youtube.com/watch?v=H6LVI1gDswg

1965
http://www.youtube.com/watch?v=594WLzzb3JI

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#47
Napisałem o McCartneyu jako niedocenionym basiście a wychodzi że jednak jest on doceniony Smile
Przynajmniej na tym forum.
Okazuje się że był jednym z pionierów gitary basowej w muzyce rozrywkowej.
W dodatku nie miał od kogo zżynać, wszystko sam wymyślał a jego basy robią wrażenie do dzisiaj.
W zasadzie nie mam już co dodać.
Pozostaje tylko cofnąc się w czasie do 1965 roku.

Odpowiedz
#48
Gary Thain
http://www.youtube.com/watch?v=NgxNCwZUo3g
http://www.youtube.com/watch?v=nzRrGNygjzs

1968
http://www.youtube.com/watch?v=uGmkM4v9AaY

1967
http://www.youtube.com/watch?v=uGmkM4v9AaY

1968
http://www.youtube.com/watch?v=-7JVxE2SYxo
lekcyjka mistrzaSmile
http://www.youtube.com/watch?v=obFcsEtFIKA

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#49
(11-15-2010, 01:41 PM)miklo napisał(a):
(11-15-2010, 09:58 AM)Pecu napisał(a): Ja np. z polskich basmanów wspomniałbym o Tomku "Kciuku" Jaworskim.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Jawo...28muzyk%29
Gwiazdor moich początków basowania Big Grin Pamiętam, jak nie mogłem się nasłuchać płyty Kciuk Surzyn Band. Do tej pory jej słucham, a minęło już prawie 20 lat :-) A zaraz se King Beat włączę Big Grin

Jaki Ty stary jesteś! mrgreen Emotka_2755
Czasami na jam session w Chwili bywa, więc wpadaj, to sobie pogadasz z idolem z dzieciństwa Big Grin
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz
#50
@Pecu: I co mu powiem? Że kiedyś to coś brzdąkałem a teraz ni kuta? Nie będę grać smutnego i zwiśnietego fiutka ;-)
Gram na nerwach.
Odpowiedz
#51
@miklo, coś wymyślisz... Forumowicze na pewno by pomogli, jak się będziesz wybierał Smile

Burn by mu powiedział "Hłe hłe, nieźle. A wiesz co jest śmieszniejsze od 12 martwych płodów w śmietniku? "
Alfik by mu powiedział "Trochę nierówno, ale dajesz radę. Tylko wymień ten mostek, bo ma za mało górnego dołu. I płytkę zdejmij - od razu Ci to zagada"
Fabian by mu powiedział "Kurwa, ale ty jesteś głupi, na 4 strunach to każdy umie grać. Ty, w ogóle to znowu mnie ktoś wychujał"
Basstard by mu powiedział "Ech... ty sobie tu grasz, rano pośpisz, a ja znowu do roboty, której nie cierpię... Ale przynajmniej mam Alembica! mrgreen"
wtf by mu powiedział "Fajna z Ciebie dupka, ile masz lat? Mogę Cię klepnąć? mrhomo"
Brylant by mu powiedział "Zrobić Ci loda? mrbrylant"

Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz
#52
Pecu
Kciuk - gra wręcz kurewsko równo... i ma chyba najlepsza artykulacje jaką słyszałem wśród naszych rodzimych basmanów - jestem jego ogromnym fanem - a o płytkach i mostkach rzeczywiście z nim rozmawiałem Big GrinBig Grin umówilismy się jakoś nawet na testy z nim i z Mirkiem Wiśniewskim w studiu ale ciagle czasu nie ma...

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#53
Oj tam, Pecu tym postem bardzo zgrabnie podsumował nasze forum mrgreen

Ja tam do Jasona jeszcze wrócę: nie jest doceniany. Tak samo Sir Paul. Rzecz w tym, że my jako muzycy zwracamy na to uwagę, ale dla przeciętnego słuchacza Jason to marny następca genialnego Cliffa, Sir Paul to jakieś tam brzdąkanie, a Tolkien to kolejny wariat piszący o elfach i krasnalach...

Trzeba odróżnić ludzi bądź co bądź ale w jakiś tam sposób świadomych, od tych którzy temat znają, bo trochę tam słuchają...

Dziękuję! Emotka_2755
www.facebook.com/rustedbrain
www.rustedbrain.pl
www.rustedbrain.8merch.com

Fernandes BXB -> Ampeg SVT (już za chwileczkę, już za momencik) II PRO -> Ampeg SVT 810E = Thrashing Madness \m/
Odpowiedz
#54
(11-15-2010, 12:20 PM)Alfik napisał(a): Dla mnie ważniejsza jest muzyka niż skakanie po scenie. Pasja wykonawcza nie musi polegać na wykonywaniu teatralnych ruchów...
To typowe podejście indie - nie ważne co gramy, bo i tak nie umiemy ale ważne żeby się fajnie bawić...

Bez urazy, ale chyba Cie popierdoliło i nie wiesz o czym gadasz.
Indie to szersze pojęcie niż rock, tak baj de łej.

Nirvana też pierdoliła na koncertach, ale czy to ma jakieś znaczenie? Przekaz, kompozycje i melodie miały taką siłę, że nie miało to ŻADNEGO znaczenia. Jak dla mnie drugi taki fenomen po Beatlesach. Trzeciego miejsca nie potrafie wskazac, bo wszyscy są tak daleko za tą dwójką, że szkoda gadac.

Nie chce mi się już truc dupy, bo widze, ze nie ma sensu - każdy swoje racje ma. Ale jak piszesz, ze najwazniejsza jest dla Ciebie muzyka, to czemu wytykasz (niezauważalne zresztą) błędy McCartnejowi, w ktorym akurat geniusz muzyczny przesłania wszystkie te (niezauważalne) niedociągnięcia. Idziesz na koncert zeby zobaczyc jaki basista ma timing, albo jak szybko drummer potrafi ugrac dwie stopy albo równo zajebac w werbel? Idąc Twoim cytatem z ostatniego zdania, to typowe podejście polaka-muzyka. Iśc na koncert i wypatrywac pomyłek.

(Mysle, ze taki Jaco móglby sie duzo od makki nauczyc. I vice versa)
-
Odpowiedz
#55
Ja tam zawsze myślałem, że muzyka jest po to żeby bawić, sprawiać przyjemność, a nie żeby osiągać techniczną doskonałość, którą zauważyć potrafi tak naprawdę tylko wysokie grono świetnie wyszkolonych malkontentów-wirtuozów... Rolleyes
Odpowiedz
#56
Bo chuja się znasz i w nogach śpisz.

mrgreen
Emotka_2755

Odpowiedz
#57
a ja się wypowiem, że lubię tak po środku. Np mnie osobiście wkurwia, jak na koncercie wokalista robi nawet największy cyrk, ale skacze tak, że mu oddechu brakuje na śpiewanie. Z drugiej strony jak wszyscy stoją i tylko liczą i klepią nogą, żeby było równo jak przy linijce też nie jest idealnie, ale z dwojga złego wolę tę opcję. Najlepiej, jak muzyk umie grać i skakać jednocześnie. A odnośnie Sir Pawła - ja na ten przykład znam może ze 3 utwory Beatlesów i wcale nie jest mi smutno z tego powodu. Nie podoba mi się ich muzyka, nie mój typ, i koniec. NIEMNIEJ z tych filmików, które zostały tu wstawione MC zrobił na mnie chyba największe wrażenie. I choć do mnie jego geniusz jakoś nie przemawia, to robi robotę w swojej muzyce ponadprzeciętną.
flyeR z forum WD
Odpowiedz
#58
GSB
nie wypatrywać pomyłek tylko oczekiwać poprawnego wykonania swoich utworów to różnica...
Jeśli chodzi o moje typy w "białym" rocku:
Pink Floyd
King Crimson
Led Zeppelin
Deep Purple
Hendrix
Janis joplin

i wszyscy oni jakoś nieźle sobie radzili i pod względem przekazu, kompozycji, wykonawczym i świeżości i odkrywczości na polu rocka i istnieli by bez Beatelsów

gdzies tam daleko daleko the Beatles
Nirwany mogło by nie byc nie zauważyłbym...

Jaco o ile pamiętam z wywiadów był fanem Sir Paula choć z pewnością większym Jacka Bruce'a...

Przegięcie pały w stronę wirtuozerii dla samej wirtuozerii pozbawionej treści i emocji to jedna skrajność (dość daleko mi do tego - podobnie jak ty uważam, że najistotniejszy jest przekaz emocjonalny) ale kurcze totalna wtórność i brak jakichkolwiek umiejętności wykonawczych tak powszechna na nie tylko naszej scenie "indie" rockowej to druga...
Słucham często wings i the beatles, ale kurcze nawet nie zauważam, że tam jest basista - słucham dla ładnych melodii i harmonii - inna sprawa, że im było łatwiej bo byli pierwsi (co było pod ręką na gitarze i ładnie brzmiało od razu zamieniało się w hit a teraz byśmy powiedzieli, że ognisko...



1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#59
oj od razu malkontentów... po prostu zawodowców o wyrobionym guście i świadomości muzycznej Tongue
Odpowiedz
#60
(11-15-2010, 05:02 PM)Gruby napisał(a): Bo chuja się znasz i w nogach śpisz.

mrgreen
Emotka_2755

I ssam kciuka. mrorange Emotka_2755

(11-15-2010, 05:16 PM)groza napisał(a): oj od razu malkontentów... po prostu zawodowców o wyrobionym guście i świadomości muzycznej Tongue

A to nie synonimy? mrorange

I jeszcze @flyeR - to o czym piszesz w mojej ocenie najlepiej się sprawdza u RHCP. W sumie, to za to pokochałem swego czasu ten band (teraz z niego trochę "wyrosłem", ale nadal wielki szacun i sentyment). Peppersi potrafią skaszanić czasem występ jak licealiści na sali gimnastycznej, ale potrafią też z siebie wykrzesać performance na najwyższym światowym poziomie. nie ma mowy o jakiejś wyuczonej rutynie - jest chemia na scenie, albo nie - od tego zależy występ, nie od tego ile razy na próbie zagrali dany utwór z metronomem. Wink

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale offtop się zrobił... Wink

(11-15-2010, 05:22 PM)wws napisał(a):
(11-15-2010, 04:50 PM)zakwas napisał(a): Ja tam zawsze myślałem, że muzyka jest po to żeby bawić, sprawiać przyjemność, a nie żeby osiągać techniczną doskonałość, którą zauważyć potrafi tak naprawdę tylko wysokie grono świetnie wyszkolonych malkontentów-wirtuozów... Rolleyes

bo do tego drugiego jest studio Wink

No też nie do końca, bo odtwarzana z płyty muzyka też ma przede wszystkim sprawiać przyjemność...
A to co komu sprawia przyjemność to sprawa gustu.
A gust jest jak dupa.
A o dupach to inny temat jest. mrorange
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości