krw... wrócił GAS na RBI

Mi znienacka wrócił GAS na WAL'a, niestety chwilowo nie mam 20 tysi

(01-20-2011, 10:01 PM)citizenkane napisał(a): Mi znienacka wrócił GAS na WAL'a, niestety chwilowo nie mam 20 tysi

pożycz od JAACA on ma za dużo

(01-20-2011, 10:12 PM)hubertgal napisał(a):

(01-20-2011, 10:01 PM)citizenkane napisał(a): Mi znienacka wrócił GAS na WAL'a, niestety chwilowo nie mam 20 tysi

pożycz od JAACA on ma za dużo

za dużo tysi, Wali, czy gasu?

za dużo wali

Co jakis czas mam gas na precla - wlasnie sie delikatnie z tego kuruje, zeby mi nie przyszlo do glowy jazza na P wymienic
Na szczescie G&L "nails the p-sound very well", wiec powinno odpuscic (jak jutro nie dojdzie, to szereg wsi pojdzie z dymem!). Chociaz precel to nie tylko brzmienie. Precel to integralna calosc

(01-20-2011, 10:30 PM)asmo napisał(a): za dużo wali

Co robi?

Pretzel to styl życia

(01-20-2011, 11:34 PM)WoWR napisał(a): Pretzel to styl życia

+ miljijart !

ja zamieniłem swojego Stingraya na precelka i nie żałuje.

oczywiście czasami brak tych mozliwości brzmieniowych ale precel to precel, nawet P+J nie ma takiej mocy pierdu jak zwykly dobry P

Panowie, panowie - ja jestem szarym człowieczkiem - po prostu nie potrafię sie powstrzymać od kupowania kompletnie mi niepotrzebnych, ale pięknych zarazem instrumentów - jestem pasjonatem po prostu Nie mam fury tak jak inni ale mam np gitary, które dają mi mnóstwo radości. W tym roku nawet na urlopie nie byłem bo kase na sprzęt skrobałem Odnośnie samego Wala to od zawsze chciałem ten bas - kiedyś na forum ktoś napisał, że przecież mogę sprzedać to co mam i kupić Wal'a - tak też zrobiłem i Wal już się struga PS Mój 200 post - Pijemy!!!

Ja się nie tłumaczę Po prostu szanuję Was, lubie, więc chętnie napiszę coś więcej o mojej sytuacji ? Po prostu wole nie być postrzegany jako jakiś burżuj, ludzie w moim wieku mają rodziny, żony itp. mają w co inwestować Ja na chwilę obecną inwestuję w swoją pasję pracuje-zarabiam-kupuje czysty hedonizm

(01-20-2011, 11:34 PM)WoWR napisał(a): Pretzel to styl życia

pijam tylko balantajna, palę winstony, gram na preclu. zdejm kapelusz

(01-21-2011, 11:39 AM)JAACA napisał(a): kiedyś na forum ktoś napisał, że przecież mogę sprzedać to co mam i kupić Wal'a - tak też zrobiłem

(01-21-2011, 09:57 PM)Krzysztof napisał(a):

(01-21-2011, 11:39 AM)JAACA napisał(a): kiedyś na forum ktoś napisał, że przecież mogę sprzedać to co mam i kupić Wal'a - tak też zrobiłem

chwała Ci za to bycmoze będziesz pierwszy w PL.
Mam nadzieję że nadarzy się kiedyś okazją do spotkania i zmacania tego cuda mymi niegodnymi dłońmi

(01-21-2011, 10:04 PM)citizenkane napisał(a):

(01-21-2011, 09:57 PM)Krzysztof napisał(a):

(01-21-2011, 11:39 AM)JAACA napisał(a): kiedyś na forum ktoś napisał, że przecież mogę sprzedać to co mam i kupić Wal'a - tak też zrobiłem

chwała Ci za to bycmoze będziesz pierwszy w PL.
Mam nadzieję że nadarzy się kiedyś okazją do spotkania i zmacania tego cuda mymi niegodnymi dłońmi

dzięki Panowie o ile dobrze pamietam to doradzil mi to własnie chyba
Krzysztof Podziele się z Wami radością gdyż ostatnio napisałem czy jest jakikolwiek postęp w struganiu Wal'a - dostałem taka odpowiedz:

"Hi Jacek

Good to hear from you.

Your bass is in the very early stages of production. First, the neck is made - yours is glued into its first lamination.

Keep in touch.

Best wishes

Paul

Paul Herman
Electric Wood Limited"

Wał już się tworzy

Ciekawe czy można sobie zażyczyć sesję zdjęciową z kolejnych etapów produkcji? Tak na pamiątkę, żeby wnukom było się czym pochwalić, zamiast zdjęć z wojska