Pierwszy post więc się witam. Szymon na posterunku!
Ja za namową Błażeja odkręciłem płytkę i wywaliłem drewienko spod gryfu i muszę przyznać, że przeżywam drugą miłość do swojego basu ^^ I mogę teraz się lansować i ustawiać kolegom basy na super mega w chuj wygodę Dla afika raz jeszcze dzięki!

(03-01-2011, 01:51 PM)Stanislav. napisał(a):

(03-01-2011, 01:40 PM)Alfik napisał(a): Następny zlot zaraz po wakacjach

ooo, wtedy postaram się i ja pojawić, żeby skonfrontować swoją wiedzę i doświadczenie z innymi

Może i ja wpadnę, wtedy już bedę mieszkał bardzo blisko Piaseczna

@szymam: Z czego płytkę odkręcałeś? Z tego retro precla żółtego? To Twój bas był?

(03-01-2011, 01:40 PM)Alfik napisał(a): Następny zlot zaraz po wakacjach

Bombowo! Na pewno się zjawię, tym bardziej że będę miał wakacje do października

(03-01-2011, 05:43 PM)miklo napisał(a): @szymam: Z czego płytkę odkręcałeś? Z tego retro precla żółtego? To Twój bas był?

Tak, to był mój basik

(03-01-2011, 07:03 PM)szymam napisał(a):

(03-01-2011, 05:43 PM)miklo napisał(a): @szymam: Z czego płytkę odkręcałeś? Z tego retro precla żółtego? To Twój bas był?

Tak, to był mój basik

Świetny instrument. Brzmi bardzo fajnie - lekki zadzior, ale ma dużo ciepła. Bluesa bym na nim ciął 12 godzin na dobę Gdybym się nie wstydził przy ludziach grać, to bym go chętnie ograł. Może następnym razem

edyta: literówa

Wiesz w czym ten bas najbardziej mi siedzi? W piosence Ramble On albo Black Dog Zeppelinów Tam brzmi tak samo ciepło jak mój precel. Btw. właśnie z tym zadziorem też można nim troszkę pociągnąć mocniej, kocha też pięknie brzmi.

Bartosiewicz:
Zresztą JPJ też grał na preclu 51 ^^

(03-01-2011, 01:40 PM)Alfik napisał(a): Następny zlot zaraz po wakacjach

No to już wiem, że mała szansa abym się pojawił :/ Najgorszy możliwy miesiąc dla mnie, bo we wrześniu mam urwanie głowy w robocie...

ja tam plytki w swoim jazzie nie zdejme nigdy (nawet jesli dzieki temu bedzie brzmial zabojczo)... nie rozumiem po co tak szpecic basoofke

No wlasnie - wrzesien = przed czy po sesji? Zreszta, jest jeszcze masa czasu.
Zawstydzilem sie
Blazeju, wielkie dzieki za wszystko jeszcze raz i do zobaczenia wszystkim. Moze nastepnym razem wtedy-juz-pewnie-odprogowanego poczciwego Hohnerra przywieze?

Żałuję strasznie, że nie mogłem pojechać, niech żyją nadgodziny, mam nadzieję, że następnym razem jakoś dam radę.

A ja już nie mogę się doczekać

Zobaczymy jak ostatnia sesja ale też bym z chęcią wpadł!

I ja chętnie znowu wpadnę

Jest już jakiś przewidywany temat przewodni następnego spotkania? Jeśli nie to może razem pokminimy co by było warto zbadać?

Tak sobie pomyślałem... może basowa gałkologia w kontekście aranżu i gatunku muzyki? Jak kręcić gałami w basie by się dobrze przebić i zabrzmieć spójnie z resztą składu?

Kiedy lepiej zagrać na przystawce gryfowej, kiedy na mostkowej, kiedy skręcić tony?
Jak się ustawić do ściany gitar a jak do pianinka w tle? Jak się najlepiej ustawić do grania z przesterem a jak do envelope filtra?

Można by to na przykładzie jakiś znanych numerów porozkminiać.

Niby każdy coś tam słyszy i to sprawa dosyć indywidualna jak się ustawiać w różnych warunkach, ale z drugiej strony można by sobie otworzyć oczy na parę rzeczy, podpatrzeć jak to robią inni, skorzystać z ich doświadczenia no i podzielić się swoimi uwagami w tej kwestii.

Byłaby też okazja do zobaczenia jak reagują różne graty na kręcenie sutów... tfu... gałek i do sprawdzenia czy można grać bluesa na Spectorze, jazz na Ricku albo death grind brutal metalcore na Alembicu

To oczywiście tylko takie moje przemyślenia i jakiś tam pomysł na temat przewodni

(03-02-2011, 09:18 AM)Pecu napisał(a): (...) przystawce bridgowej, kiedy na mostkowej, (...)

Tak z racji mojej czepliwości wrodzonej od razu pewna nieścisłość mi się w oczy rzuciła