W Mayonesie za sam setup jest coś koło 30zł, a za setup z lekkim szlifem progów zapłaciłem 70zł.
Do tego zajebiście wyczyścili mi podstrunicę .

hipotetyczne pytanie z zakresu elektroniki: jeśli chciałbym zrobić 3x volume, po jednym na przystawkę + master, to jaki potencjometr najlepiej zastosować? o mniejszym oporze, większym, czy takim samym, jak pozostałe volume?

Panowie, panie, wtf. Mam takie oto pytanie. (Po raz wtóry )
Otóż potrzebowałbym metalowych narożników odpowiadających plastikowym takim jak na zdjęciach:

i


Ktoś wie, kogo trzeba przelecieć żeby to dostać?

Witam

to mój pierwszy post... odnawiam mojego p-bass'a jaki lakier polecacie na główkę ? Chciałbym żeby był trochę żółtawy i żeby ładnie wyglądało logo.

pozdrawiam

Urwana śruba pręta regulacyjnego.
Czuję się jakbym stuknął auto. Kupiony dwa miesiące temu bas, reguluję nie po raz pierwszy. Natomiast rzadko który producent stosuje śrubę, że tak powiem męską. Normalnie jest żeńska - wkładasz imbus i regulujesz. W tym przypadku kiedyś musiało to pojść w cholerę.
Teraz zastanawiam się nad kosztami i operacją ściągania podstrunnicy
Sad Sad Undecided

Nie wiem jaki masz bas. Ale gdzieś na youtubie jest filmik jak wymieniają pręt w jakims fenderowym gryfie bez sciagania podstrunnicy. Mianowicie robią to tak jakby od tylu, w miejscu gdzie gryf styka sie z kieszenia w korpusie wycina sie kawałek drewna tak zeby mieć dostęp do preta, jak już się do niego dostaniesz to po prostu go wyciągasz i poźniej wkładasz nowy. Następnie czopuje się ten wycięty kawałek drewna, kawalkiem drewna i koniec . Może jakiś lutnik podejmie się takiej wymiany Myślę, że będzie o wiele tańsza niż wymiana podstrunnicy.

(03-05-2011, 03:24 PM)dudi999 napisał(a): Nie wiem jaki masz bas. Ale gdzieś na youtubie jest filmik jak wymieniają pręt w jakims fenderowym gryfie bez sciagania podstrunnicy.

Ale pewnie byl to gryf nowszego typu z regulacja od strony glowki. W przypadku gryfu typu "Vintage" z regulacja od strony body - tak sie nie da.

(03-05-2011, 07:14 PM)Paul napisał(a):

(03-05-2011, 03:24 PM)dudi999 napisał(a): Nie wiem jaki masz bas. Ale gdzieś na youtubie jest filmik jak wymieniają pręt w jakims fenderowym gryfie bez sciagania podstrunnicy.

Ale pewnie byl to gryf nowszego typu z regulacja od strony glowki. W przypadku gryfu typu "Vintage" z regulacja od strony body - tak sie nie da.

To fakt, tamten to był własnie gryf z regulacja od strony głowki

Ja mam Carvina 6 - regulacja jest od strony główki, aczkolwiek konstrukcja jest monolityczna.

To, że monolit akurat w niczym nie przeszkadza. Na tym filmiku też był monolit. Poszukam to video, jak znajde to tutaj wstawie

Jakiej ceny można się spodziewać za wymianę progów i siodełka ?

Witam, miałem niestety tą "przyjemność" wymiany pręta w gryfie. Okazało się, że zastosowany w mym gmr-ze pręt był dość dziwny i nie na imbus lecz na płaski śrubokręt. Dodatkowo nakrętka naciągająca była chyba z mosiądzu i gwint się momentalnie przekręcił. Lutnik pręt wymienił od tyłu, co polegało na wyfrezowaniu rowka, wyjęciu starego pręta i osadzeniu nowego. Całość została zrobiona full professional i niema znaku po wymianie ale koszt dość spory. (biorąc pod uwagę cene za jaką kupiłem bas to i tak się opłacało).
pozdr.

Czy pęknięcia lakieru mogą świadczyć o czymś niepokojącym jak np. naruszeniu struktury drewna? Czy należy coś z tym robić czy po prostu to zignorować? Rzeczy dotyczy Squier'a MIJ '93-94. Pęknięcia są na tylnej powierzchni dechy. Niestety jestem w pracy i nie zrobiłem fotek. Jak je zrobię to wrzucę żeby można było obejrzeć.

(01-21-2011, 12:30 AM)Wolyniec napisał(a): Witam

to mój pierwszy post... odnawiam mojego p-bass'a jaki lakier polecacie na główkę ? Chciałbym żeby był trochę żółtawy i żeby ładnie wyglądało logo.

pozdrawiam

Polecam jakis lakier poliuretanowy. Ładny efekt końcowy, drewno Ci troche zżółknie pod nim.

(03-14-2011, 06:04 AM)Martins napisał(a): Czy pęknięcia lakieru mogą świadczyć o czymś niepokojącym jak np. naruszeniu struktury drewna? Czy należy coś z tym robić czy po prostu to zignorować? Rzeczy dotyczy Squier'a MIJ '93-94. Pęknięcia są na tylnej powierzchni dechy. Niestety jestem w pracy i nie zrobiłem fotek. Jak je zrobię to wrzucę żeby można było obejrzeć.

Wszystko zależy jakie pęknięcia, jak długie, a przede wszystkim w którą stronę. Czasem zdarza się, że pojawiają się pęknięcia wzdłuż klejeń klocków na desce - wtedy można się zacząć martwić. W innych wypadkach są to zazwyczaj wady lakiernicze, a nie dotyczące drewna. Daj zdjęcia dla świętego spokoju.