Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
0
Witam wszystkich!
przymierzam się do zakupu końcówki mocy i preampu jednak nie jestem w 100% przekonany czy to rozwiązanie będzie dla mnie zadowalające. Do tej pory rozważyłem SansAmpa i THE T.AMP TA1050. Takie połączenie uważam za dośc sensowne, jednak nie mam stu procentowej pewności.. Co Wy sądzicie na ten temat? może ktoś z Was używa rozwiązania takiego jak preamp + końcówka mocy?!
Liczba postów: 2326
Liczba wątków: 45
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
10
Było tu i na konkurencyjnym forum basowym. Poszukaj!
Liczba postów: 294
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Ewentualnie RBI/PSA + Little Giant ashdowna
GMRs - sansamp PSA 1.1 - TC G-Major - Taurus TH-Cross -TN410
Absynth
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
gianta sobie daruj bo to mul straszny i jego 500 watt gra ciszej niz 250 np. trejsa. srednio udana konstrukcja
Liczba postów: 12302
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
Panowie - Trace ma potężna końcówkę mocy i porównywanie współczesnych headow do konstrukcji sprzed dwóch dekad obraza sprzęt pełnoletni... Simon miał swego czasu preamp TE i końcówkę mocy.
Rozwiązanie z Sansampem i jakąś tania końcówka uważam za bardzo dobre. Masz wyjście DI i wpinasz się w przody a końcówka napędza paczkę będąca odsluchem praktycznie.
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
2
Ja grałem używając koncówki mocy estradowej + dwa preampy mxr80+sadowsky do tego pasywny basik i bylo jak dla mnie znacznie lepiej niz na headzie ampeg svt3-pro.
Uzywajac koncówki w mostku to fajna sparwa lepsza dynamika z samego wzmacniacza.
Sansamp z estradową końcówką mocy to IMHO pomysł, który nie robi roboty. Kumpel (forumowicz Saimon) miał, używał, końcówa Jolly Roger a więc żadna chińska tanizna, a jednak IMHO brakowało "czegoś" w soundzie. Do tego końcówka ciężka jak sumienie Stalina. Jak kupił rackowy preamp T-E to zaczęło mieć to ręce i nogi (czyli zaczęło naprawdę konkretnie grzmieć), a najlepiej brzmi odkąd kupił sobie Ampega B-4R.