Japońskie gitary Greco, Pearl, Tokai
#1
Mam pytanko do was ktoś posiadał albo ogrywał gitary w/w firm ?
chodzi mi o jazz bass i precisiony głównie jestem ciekawy firmy Greco ? jak sie ma to do fenderów USA i Japońskich w jakich latach były produkowane basy Greco ? i jak się ma ich jakość do ceny ile są warte

Odpowiedz
#2
chyba największą kopalnią wiedzy w tym temacie będzie Mateusz i jego kanał na YT: http://www.youtube.com/user/mateuszpiotrowski

Ja miałem Tokaia Hard Puncher, czyli precla, a teraz mam Mayę JB. Oba basy w żaden sposób nie odstaję jakością wykonania i brzmienia od Fenderów, przynajmniej tych, które miałem w rekach. Mają bardzo dobry stosunek jakości/ceny/brzemienia.
Odpowiedz
#3
Wydaje mi się że jakimś wyznacznikiem jest orient w archiwach allegro i porównanie cen tokai 3lata temu i teraz
Obecnie ich ceny są o 10-40% wyższe
Na ebayu przykład cenowy poniższy jest dostrzegalny
http://www.ebay.com/itm/1984-Fender-Prec...2c5f32e766
Vs
http://www.ebay.com/itm/Tokai-Hard-Punch...336c0d21bc

Oczywiście oba basy wg deklaracji sprzedawców są w dobrej kondycji technicznej
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
Odpowiedz
#4
jeżeli chodzi o brzmienie bassów greco to nawet nie słychać różnicy z fenderami usa i japońskimi.
Odpowiedz
#5
(09-18-2011, 06:28 PM)twisted_evil napisał(a): jeżeli chodzi o brzmienie bassów greco to nawet nie słychać różnicy z fenderami usa i japońskimi.

Jeśli tak, to z meksykańskimi także Wink

EDYTA: Nie wiem jak Greco i Tokaje, ale Ibanezy Blazery, Roadstary i El Maye (nie grałem na Mayi) są naprawdę zajebiste.
A jakiś czas temu te Tokaje były nawet droższe niż wcześniej wymienione, więc może i są nawet lepsze.
Odpowiedz
#6
Miałem kiedyś trzy precle, dwa Ferdki mij84 i mia2008 do tego Tokai z 1981 roku. Teraz mam dwa. Zgadnijcie, który sobie poszedł?

Gitarul ma starego pawełka Greco. Miał kilka Giboli i dostęp do większości sprzętu tej marki (pracuje w RnR) i wcale nie marudzi. Za jedną trzecią kasy, którą trza wydać na Gibsona ma równie dobre - jeśli nie lepsze - wiosło. Do tego teraz grywa głównie na starym japońskim Tele.

O czymś to chyba świadczy.
Odpowiedz
#7
Stare japońskie wiosła są nie do zarżnięcia. Sam mam Tokaia precla i gada świetnie. Przez te wszystkie lata drewno się dobrze rozegrało a te gorsze egzemplarze na pewno już nie istnieją. Przetrwały najlepszeSmile
Tokai HardPuncher 1984 - DBX 166A - GK 700rb II - DMNF 2x10 - Dmnf 1x15

www.brew.com.pl
http://www.myspace.com/3zd
Odpowiedz
#8
przede wszystkim stosunek jakości do ceny wygrywa w porównaniu z konkurencją z innych krajów
Odpowiedz
#9
Szkoda tylko, że loga jakieś takie... ee Wink Wink
Odpowiedz
#10
Pamieta jeszcze jak Arie chodzily w kwotach oscylujacych koło 1k, teraz sa dwie na allegro blisko 3k. MOze sowje robi tez upływający czas - im starsze tym bardziej zyskuja na wartosci? Hell knows
outreband.com

Odpowiedz
#11
Mam precelka Greco z 76 i cena jaką za niego zapłaciłem do tej pory przyprawia mnie o uśmiech na twarzy. Gitara ma u mnie dożywocie. Dodam że wcześniej miałem MM5 i parę innych gratów więc wiem jak wyglada i brzmi dobry instrument. Polecam
Odpowiedz
#12
Tak, tak, wychwalajcie je kurwa jeszcze bardziej to za chwilę ceny dojdą do 4 klocków mryellow
[Obrazek: 7w41Jta.jpg]
Odpowiedz
#13
I będziemy pisać:

Po co kupować Greco jak można taniej Fendera USA i będzie to samo? Wink

Odpowiedz
#14
z przykroscia musze przyznac na podstawie wlasnych doswiadczen, ze bardziej mi sie podbiaja np. tokaie od kilkuletnich fenderow usa standard. Japonczycy odwalili kawal dobrej roboty. warto pamietac ze takie staruszki wymagaja inwestycji ale odplaca z nawiazka. nie mialem jeszcze kiepskiego japonczyka, nawet sklejka brzmiala SUPER. tylko fakt, ze wiedzialem, ze to sklejka jakos drapał mnie od środka ale kurde gadało to tak dobrze jak normalny jazz bass z litego drewna....
Odpowiedz
#15
Kiedyś pograłem chwilkę na Fenixie 5 i jak się dowiedziałem że kumpel chce go oddać za 1k bo zmienia na 4 to z mety go kupiłem. Potem przyjechał do mnie z fenderkiem japanesem i miałem wrażenie że ferdek chyba jest z plastiku, chyba o połowę lżejszy. Inna sprawa że Young Chang (KOREA) skrobał kiedyś fendery.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości