Tajna Melina of Spector B-hood

[Burning]

szkoda, że te Coda-pro takie tanie nie będą.. wrzuciłby człowiek JVXy i miał koncertowe wiesło

[Gandzialf]

Bardzo ciekawy kolor!

[Burning]

to jest ładny kolor:

[Bolem]

[zakwas]

Bolem - OWNED!

[Burning]

przynajmniej ma mostek prosto

[DEFENCE]

Bardzo ciekawy kolor!

klon w brynie

[bunialski]

ja cały czas waham się na g&l do Sphere
Bolem: z aktualnego składu oba wiosła słyszał tylko Th0rn, jemu bardziej leży konturowy sound, "bo tak brzmią inni"

i see

jak chcesz grac, nad czy pod stopą? mój g&l i paru innych osób z ktorymi gadalem nie schodzi do tego najnizszego dołu, za to ryczy środkiem. Bunialski mowi, ze jemu dołu nie brakuje, pewnie ze wzgledu na rocznik

nie dal bym rady zabrzmiec jak ten mayo tutaj http://www.youtube.com/watch?v=HsI_sHTAx1Y

No, chyba, że single aż tak dużo zmienią, ale nie sądzę, że w tą stronę. Będzie mozna posluchac u alfika jak to brzmi

Burn jest Was tam tylu w Warszafce, pożycz basy i sprawdzaj na próbie, koniecznie z zespołem. Nie ma innej opcji. Ja też gram raczej między stopą a gitami. Mogę niżej ale nie chcę. Z tego co słyszałem Speca na WOŚPIE to kompletnie inna bajka niż G&L.

[OMSON]

I ma ośmiostrunowego bananeza?
Spec jest fajny, ale trochę ginąć może w kapeli imo.

Straszna bzdura. Dobry Euro przechodzi jak nóż przez masło.

[Burning]

na Kramerze (to samo co Euro, tylko gryf jak u Doug'a Wimbisha) podbijałem środek, na Jazzie tnę
sound prawie identyko, tylko podatność na artykulacje inna

[OMSON]

na Kramerze (to samo co Euro, tylko gryf jak u Doug'a Wimbisha) podbijałem środek, na Jazzie tnę
sound prawie identyko, tylko podatność na artykulacje inna

Podatność na artykulację, to w dużej mierze sprawa pickupów i setupu. Trza se było wsadzić jakieś DiMarzio DP126 i porównać do jazza

[bratekr]

Omson - za każdym razem, kiedy Spector był na scenie, to fajnie brzmiał sam, potem jakoś niknął i poza sporym kopem w dole nie słyszałem niestety nic.
Nie wiem, na ile to kwestia akustyków, ale jeśli bas jest głośno, a ginie, to coś jest tu nie tak. Zwłaszcza, że potem na podobnych ustawieniach i sprzęcie grali ludzie i brzmiało to lepiej. Więc - to moje zdanie Omson, zaznaczyłem to.

[OMSON]

Omson - za każdym razem, kiedy Spector był na scenie, to fajnie brzmiał sam, potem jakoś niknął i poza sporym kopem w dole nie słyszałem niestety nic.
Nie wiem, na ile to kwestia akustyków, ale jeśli bas jest głośno, a ginie, to coś jest tu nie tak. Zwłaszcza, że potem na podobnych ustawieniach i sprzęcie grali ludzie i brzmiało to lepiej. Więc - to moje zdanie Omson, zaznaczyłem to.

Wiem o czym mówisz. Kiedyś wpadł do mnie człowiek po paczki DIY co miałem do opchnięcia i przywiózł Spectora Legend 5 i głowę Ampega SVT-4Pro... Kompletnie nie wiedziałem co on gra - sam sobie nastawił taką bułę (najzabawniejsze jest to, że był przeszczęśliwy)

Z rok temu, jak Acid Drinkers grali w Lbn w Graffiti, w supporcie był m.in The Sixpounder. Ich bassman grał najpierw na tym LTD wzorowanym na Thunderbirdzie i ja basu nie słyszałem szczerze mówiąc. Potem wziął piątke Spectora Euro i nagle bas pierdolnął przez wszystko pomimo, że nagłośnienie w Graffiti zawsze było fatalne.

Także co bassman, to inne brzmienie. Jak ktoś nie potrafi kręcić, to zawsze zabrzmi chujowo, bez względu na sprzęt. A wracając do Spectora - to są w chuj dobre wiosła, tylko nie zawsze operator potrafi to wykorzystać

[bratekr]

Albo akustyk dupa, co często sporo wyjaśnia .

[OMSON]

Albo akustyk dupa, co często sporo wyjaśnia .

Nie, nie - tam akurat taki sprzęt mieli od zawsze (nie wiem jak teraz, bo doszły mnie słuchy, że coś zmieniali). Kwestie wyjaśniał mi kumpel - techniczny Mietka Jureckiego, bo sam też w nagłośnieniu robi.