Bassturbacje 2013 Edycja Wiosenna
tego fulltona i roadstara bym obejrzał chętnie.
Odpowiedz
(01-30-2013, 11:00 PM)Bjarni napisał(a): tego fulltona i roadstara bym obejrzał chętnie.

A ja bym Fulltone'a chetnie porównał do oryginału chytry

Fender Jazz Bass Special PJ '86 / Yamaha AES-620 - Zoom B3 - Fulltone BassDrive by Pinio - linia/wzmak na salce

Chroń lasy - kupuj używane gitary mrgreen


[Obrazek: 39977_2f374124b3b1.gif]

Odpowiedz
Ej chcecie potem wpaść do niedalekiej knajpy pojammować? Kiedy już ogramy wszystko co sie da, zjemy pizze a podłączanie basów pod wzmacniacze gitarowe nam sie znudzi może skoczymy wspólnie do knajpki znajomego, pojammujemy i wypijemy whisky z whisky i piwem i whisky, hę? Moge zorganizowac bębniarza a może nawet jakiś sześciostrunowiec sie znajdzie Smile No i oczywiście potestujemy sprzęt w warunkach bojowych jak ktoś bedzie chciał Big Grin
Odpowiedz
(01-31-2013, 12:11 PM)Grzesiek napisał(a): podłączanie basów pod wzmacniacze gitarowe nam sie znudzi

Hwat? Big Grin
Odpowiedz
A zakład że tak będzie? Big Grin
Odpowiedz
Niedaleka knajpka? hmm niektórzy będą musieli prowadzić jak będzie dalej więc sobie nie wypiją, no i ceny "warszawskie" pewnie Tongue
Odpowiedz
ja juz nie bede mial silyBig Grin ostatnio prawie zasnałem u błażeja przed kompem;p
Odpowiedz
(01-31-2013, 12:25 PM)Mateusz napisał(a): ja juz nie bede mial silyBig Grin ostatnio prawie zasnałem u błażeja przed kompem;p

Bo nawet 1 piwka nie wypiliśmy !
Odpowiedz
Dla mnie większym priorytetem jest by przyjechać i się zintegrować niż szukać tego mistycznego brzmienia mrgreen
Odpowiedz
Ja osobiscie wole sie czegos nauczyc, a integracja w miedzyczasieBig Grin
Odpowiedz
Ciekawe czy ta flaszka od kolegi flying-fender-bass nadal stoi pełna Tongue
Odpowiedz
No miły dodatek do ciężkiego dnia Smile DEX: Piaseczno to jeszcze nie Warszawa, cenowo już nie "dobrze" ale jeszcze nie najgorzej Smile Poza tym wydaje mi sie że pitolenie sobie na zajebistym sprzęcie w mega ultra zajebistym akustycznie studio a granie w knajpie ze średnią akustyką, po piwie, z gitarmanem i perkusista też po piwie to jednak spora róznica. I prawdziwie miarodajna. No więc jak? Big Grin
Odpowiedz
To w piasecznie jest jakiś bar? mrgreen

Jakiś 'BillART' koło mojego osiedla widziałem, ale tam raczej grajków się nie spotyka Wink
Może w kebabowni Big Grin Big Grin?
Wysłane z mojego Leopard 2; masa bojowa 55,15t.

[Obrazek: fdan.jpg]
(12-25-2013, 12:49 AM)Sztyrlic napisał(a): A jeszcze taka kwestia: w sumie nie miałem wcześniej tunera [...]Rolleyes
Odpowiedz
(01-31-2013, 12:55 PM)Grzesiek napisał(a): No miły dodatek do ciężkiego dnia Smile DEX: Piaseczno to jeszcze nie Warszawa, cenowo już nie "dobrze" ale jeszcze nie najgorzej Smile Poza tym wydaje mi sie że pitolenie sobie na zajebistym sprzęcie w mega ultra zajebistym akustycznie studio a granie w knajpie ze średnią akustyką, po piwie, z gitarmanem i perkusista też po piwie to jednak spora róznica. I prawdziwie miarodajna. No więc jak? Big Grin

Taaa, żeby obnażyć moją (i nie tylko moją) chujową grę Shy Nie no spoko ja bym tam się trochę powygłupiał/wygłupił więc jestem za Wink
Odpowiedz
Musisz pograć troche z lepszymi, żeby zacząć grać lepiej.

Często do mnie bassmani wpadają kupić/zobaczyc basówki - nieraz grają tak zajebiście, że wpadam w kompleksy jak chuj i potem siedzę parę dni i ostro ćwiczę.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 19 gości