02-14-2013, 10:24 AM
"Powinien". Ale jakoś mu nie wychodzi
Fretless B-hood
|
02-14-2013, 10:24 AM
"Powinien". Ale jakoś mu nie wychodzi
02-14-2013, 10:40 AM
Chcę ogarnąć obydwa na basturbacji
02-21-2013, 02:27 PM
Pany - prowadzę dosłownie ostatnie uzgodnienia z Lewickim co do detali basu i mam spory dylemat, co do umieszczenia pickupu...
Wersja #1 Wersja #2 Co poradzicie fretlessowcy? Rozważania między soundem a'la Franklin vs Willis... Przy okazji - jeśłi wybiore rozwiązanie typu Willis, nie będzie sensu bawić się na przyszłość z quad-coilem, celem przełączania cewek niczym w preclu... Pozostanie kwestia zwykłego humbackera co najwyżej.
02-21-2013, 02:59 PM
Stary, nie bądź głupi, pewnie że Willis !
02-21-2013, 03:18 PM
Fretlesowcem nie jestem, ale też mi się wydaje że Willis. Z resztą- znając Ciebie i Twoje uwielbienie do modyfikacji wioseł zaraz wstawisz tam drugi pickup
02-21-2013, 03:31 PM
Zrób przesuwany
02-21-2013, 04:02 PM
Dwa i po problemie
02-21-2013, 05:20 PM
Willis, definitywnie.
02-22-2013, 02:14 AM
(02-21-2013, 09:23 PM)elteha napisał(a): Ano. Ale tutaj cały korpus będzie się zwęzał na brzegach (coś jak w gitarach Ibaneza - nie pamiętam serii, ale to zwężenie jest dość mocne). Body będzie miało wypukły wierzch i wklęsły spód. Na całość pójdzie czarny lakier, do tego czarny hardware...
02-22-2013, 04:21 AM
ladny, tylko slimaka na glowce wolalbym jedna odwroconego o 90 stopni, jak w wielorybie
outreband.com
02-22-2013, 07:40 AM
Ladny, choc nie w moim.stylu
02-22-2013, 09:52 AM
Omson lutnicza kopia basu willisa na allegro śmiga co jakiś czas w okolicach 1000-1500 złotych ;- ) Więc willisa sobie kupisz później.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|