Wreszcie po tygodniu posiadania płyty znalazłem chwilę na odsłuch, więc w trakcie pierwszego słuchania...
(04-18-2013, 11:19 PM)Stanislav. napisał(a): bardzo lubię Quqę, ale stopa i werbel mnie zawiodły, mocno :/
Werbel da się słuchać, stopa już faktycznie gorzej...
EDIT: Jednak zależy od numeru - w każdym któryś z elementów brzmi, niestety, słabo.
(04-19-2013, 09:36 AM)Alfik napisał(a): Jak na razie zdecydowanie najlepszy skład rockowy z Radomia jaki słyszałem...
(04-19-2013, 09:36 AM)Alfik napisał(a): Zarzuty:
1.Materiał brzmi jak by, ktoś namiętnie i permanentnie równał go do grida. Nie bardzo wierzę, że ten rodzaj precyzji można uzyskać bez pomocy myszki... Zespoły rockowe rozpoznaje się po pewnym feelingu - jak tego brak to zespół brzmi jak setki innych - jest nierozpoznawalny.
Szczerze mówiąc nie zwróciłem akurat na to uwagi, ale teraz słyszę...
(04-19-2013, 09:36 AM)Alfik napisał(a): 2. Master owszem jest głośny i czytelny ale na dobrym sprzęcie brzmi jak by był odtwarzany z jamnika - środkowa brzydka kupa z wykastrowanym dołem i górą i brakiem jakiejkolwiek szlachetności. Trochę tak jak by cały materiał przepuścić przez cyfrową wersje sansampa
Słowem jeśli to jest finalny materiał to jak dla mnie za dużo pluginów sampli i edycji a za mało waszego oryginalnego rozpoznawalnego charakteru.
Z pluginów zabrakło deessera - masakrycznie momentami świszczy wokal. Za to panoramy i pogłosy ŚWIETNIE porobione. W słuchawkach miałem kilkukrotnie wrażenie dźwięków z zewnątrz (w dobrych momentach) a gdy trzeba było, pogłosy ustawione na "niesłyszalne". Ostatnio mam fazę na słuchanie i skrupulatne robienie pogłosów i tu bardzo miło się zaskoczyłem!
No i brzmienie basu naprawdę miłe, zwłaszcza w pierwszym numerze, choć momentami mam wrażenie, że za bardzo odkleja się od reszty bandu.
Ogólnie na plus, mimo dopierdalactwa!