Liczba postów: 2326
Liczba wątków: 45
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
10
09-06-2013, 11:00 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-06-2013, 11:02 AM przez pinio.)
Trochę jak porównanie mojego Peaveya 15 Black Widow do Eminence Legend CB15. Pivi bardziej pod CTS, ale z mega dołem i zapasem (na papierze ma 2,5kHz, ale naprawdę ma tyle fajnej góry, że gwizdka nie potrzeba). Za to Emi Kappa do Legenda podobnie (bardziej Ampegowo), dmucha dołem, mniej wrażliwa na niuanse i artykulację (trzeba uzupełnić tweeterem).
Ciekawie grają obie razem. Do "rzadszej" muzyki zostawiam czarną wdowę, do "gęstszego" biorę legenda (próba przede mną).
Wiem, ze nie masz czasu, ciekawi mnie porównanie przy jakiejś szybszej zagrywce, szczególnie na mocniejszym przesterze. Podejrzewam, że Emi wyda się bardziej syntezatorowe.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
Ten sprzęt nie nadaje się do grania szybkich zagrywek.
Liczba postów: 2388
Liczba wątków: 28
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
1
1 próbka najbardziej mi się podoba.
Liczba postów: 747
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
28
Przy tak wyraźnym i powtarzalnym efekcie nie powinno być problemu ze znalezieniem źródła tego dźwięku. To może być niedokręcona śruba a może lampa. Wyjmij wzmacniacz z obudowy i niech jedna osoba gra a druga słucha skąd dochodzi ten dźwięk.
Marek
Liczba postów: 865
Liczba wątków: 30
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
4
Zdaje się, że to lampy na końcówce. Dociśnięcie w gniazdach nie pomogło. Lampy do wymiany?
Liczba postów: 747
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
28
Ale co to znaczy "zdaje się"? Zrób sobie trąbkę z gazety, przyłóż do ucha i słuchaj (albo raczej każ koledze słuchać). Przecież to tak wyraźnie słychać, że trudno uwierzyć, że nie można zlokalizować źródła dźwięku. Czy wyjąłeś wzmacniacz z obudowy? Czy masz kolegę, który tego słucha? Jeśli on nie może precyzyjnie określić źródła dźwięku to, czy zrobił sobie trąbkę z gazety (i przyłożył ją do ucha)?
To może być śrubka mocująca podstawkę, luźny pin w podstawce (często jeden pin jest nieużywany i nie jest nigdzie podłączony - on może brzęczeć), lub tak jak podejrzewasz, że lampa. Sprawdzenie lamp (poprzez ich wymianę) jest chyba najprostszym testem (nawet na pożyczonych lampach). Jeśli to nie pomoże, to obejrzyj podstawki lamp. Możesz próbować dotykać podejrzane elementy jakimś izolowanym przedmiotem, np. flamastrem lub ołówkiem (bez dotykania grafitu).
Marek
Liczba postów: 865
Liczba wątków: 30
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
4
Przy lampach było najgłośniej. Nie wpadłem na patent z trąbką. Jutro powtórzę eksperyment, może uda się dokładniej określić o co chodzi.
Liczba postów: 1029
Liczba wątków: 31
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
5
A masz tam te dociski lamp ze sprężynami?
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
Moje stare RTFy w marshallu tez troche lataja, ale nie tak glosno.
EH w bassmanie latały dośc mocno, ale wymienilem na Sovteki i jest cisza.
No ale kurde wymieniać lampy bo brzęcza - bez sensu, musi byc jakies inne rozwiązanie.