Liczba postów: 583
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
EEe , mnie nie boli. Moim zdaniem Natalia Lubrano jest u nas jedną z najlepiej śpiewających po angielsku głosów.
Lekcje gry na gitarze basowej - stacjonarnie i online. Dołącz do tysięcy zadowolonych klientów. Już dziś powiedz "tak" swej przyszłości!
e-mail: mgmg@poczta.onet.pl
Ja tez nie kapuje o co chodzi herp. Dziewczyna pieknie szelesci, nie ma zdady w żadnej sylabie dla mnie. Ale moze ja slabo szlysze jak na angliste
maRcin, tragiczne długie /i/. Wali polskością na kilometr. /Th/ polski, udźwięcznienie /h/ w honestly...za miękkie frykatywy...No sorry, koleżanka ma room for improvement. Troche źle akcentuje.
Dla anglika nie śpiewa 'tasting the air we're breathing in' a 'tasting dee air we're breeding in'
See the difference? Gdyby kontekstu nie było to zrozumieć się poprawnie tego nie da. Wokalnie - muzycznie super - czyściutko. Ale nad wymową musiałaby popracować na jakimś kursie fonetyki.
I mówię to jako ktos, kto fonologii uczył się 5 lat i wie co nieco o angielskich dźwiękach.
Wybaczcie no, to moje zboczenie jeśli chodzi o wokalistki/wokalistów próbujące/cych śpiewać po angielsku, żeby dowalić się do wymowy. Przez 5 lat mnie katowali, że mam mówić idealnie. A taka Pani upublicznia swój głos i nim handluje, jest to narzędzie pracy, więc moim zdaniem nie wypada się tutaj potykać.
Liczba postów: 1000
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
6
09-30-2013, 01:48 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-30-2013, 01:50 PM przez Marcin S.)
Ozzy'emu to powiedz
I w sumie sporo anglików robi "dee" albo "de" z the, mało kto robi fonologiczną szłę. Natomiast faktycznie lepiej już breathing zbliżyć do briefingu niż breedingu, chyba że jest się w Stanach.
Ozzy akurat zajebiście gada/śpiewa, z akcentem z Birmingham.
Tu chodzi o coś czego przeciętny POLSKI słuchacz nie usłyszy, czyli o fakt, że pewnymi artefaktami z polskiego systemu fonetycznego laska zdradza, że jest Polką.
herp: Fonolog sie znalazl ;P
A wiesz ze nie ma czegos takiego jak jeden wyznacznik wymowy? Na samych wyspach jes taka ilosc roznic, że założę się że pani Natalia wpasowałaby się w jakąś część z nich.
To conclude są gorsi.
Liczba postów: 1000
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
6
Ozzy gada tak zajebiście, że jak grał w reklamie margaryny to się obaj z moim byłym współlokatorem Anglikiem zastanawialiśmy co on mówi.
A zdradzać że jest Polką może, przecież nią jest. Bjork zdradza że jest Islandką, a panie z Abby że Szwedkami, itd. Poza tym, jak sam mówisz, Polski słuchacz który nie studiował fonologii (czyli co najmniej 99% ich targetu) nie usłyszy. Ważniejsze jak są teksty napisane. Będę wiosną nagrywał basy na międzynarodową wersję płyty jednego włoskiego piosenkarza. Napisał sobie angielskie wersje tekstów, i wszystko wskazuje na to że mocno mu w tym pomógł Google Translate
(09-30-2013, 01:51 PM)yarzenioova napisał(a): herp: Fonolog sie znalazl ;P
A wiesz ze nie ma czegos takiego jak jeden wyznacznik wymowy? Na samych wyspach jes taka ilosc roznic, że założę się że pani Natalia wpasowałaby się w jakąś część z nich.
To conclude są gorsi.
yarzenioova, nie chodzi o AKCENT o którym mówisz, a sposób artykulacji głosek, w tym / TH/, który jest stały dla całego angielskiego. Poza African Vernacular, bo afroamerykanie często zastępują / th/ dźwiękiem / d/.
W języku angielskim jest JEDEN zestaw głosek, są tam MINIMALNE zmiany, ale zasadniczo to jest stałe, i dla US English i dla UK.+
Pani ma naleciałości polskie, nie wyspowe. Przeciętny Polak bez backgroundu lingwistycznego tego nie słyszy. Anglik już tak. Tu jest ładne rozróżnienie
D to zupełnie inna głoska od TH, jest to spółgłoska wybuchowa, (jak p, czy b). TH to frykatyw, jak W, lub F. i nie jest to F, f jest labiodentalne (warga + zęby), TH jest wymawiane na zasadzie położenia zębów na języku.
Liczba postów: 6155
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
09-30-2013, 02:05 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-30-2013, 02:06 PM przez Poisoned.)
(09-30-2013, 01:19 PM)herp napisał(a): maRcin, tragiczne długie /i/. Wali polskością na kilometr. /Th/ polski, udźwięcznienie /h/ w honestly...za miękkie frykatywy...No sorry, koleżanka ma room for improvement. Troche źle akcentuje.
Dla anglika nie śpiewa 'tasting the air we're breathing in' a 'tasting dee air we're breeding in'
See the difference? Gdyby kontekstu nie było to zrozumieć się poprawnie tego nie da. Wokalnie - muzycznie super - czyściutko. Ale nad wymową musiałaby popracować na jakimś kursie fonetyki.
I mówię to jako ktos, kto fonologii uczył się 5 lat i wie co nieco o angielskich dźwiękach.
Wybaczcie no, to moje zboczenie jeśli chodzi o wokalistki/wokalistów próbujące/cych śpiewać po angielsku, żeby dowalić się do wymowy. Przez 5 lat mnie katowali, że mam mówić idealnie. A taka Pani upublicznia swój głos i nim handluje, jest to narzędzie pracy, więc moim zdaniem nie wypada się tutaj potykać.
Dla przeciętnego słuchacza faktycznie jest parę mocnych wpadek, typu honestly albo which you zamiast with you (a może witch you?  ), ale ogólnie się broni i jakiejś wielkiej tragedii nie ma.
Tak jak Alfik jest perfekcjonistą, jeżeli chodzi o sprzęt audio i nagrywanie, do poziomu płytek, tak ja podchodzę do języka. Myślę, że to najlepsza analogia.
Liczba postów: 1000
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
6
(09-30-2013, 02:01 PM)herp napisał(a): (...) sposób artykulacji głosek, w tym /TH/, który jest stały dla całego angielskiego.
(...)
W języku angielskim jest JEDEN zestaw głosek, są tam MINIMALNE zmiany, ale zasadniczo to jest stałe
(...)
Jedź do jakiejś małej wioseczki w Yorkshire, albo w Wiltshire albo w Devon. Idź do pubu i pogadaj z lokalsami. Przemyśl co powiedziałeś
Pani wokalistka ma wymowę bliższą royal pronunciation niż 50% Anglików. Nie każdy kto używa obcego języka musi być dyplomowanym fonologiem.
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
(09-30-2013, 02:10 PM)Marcin S napisał(a): (09-30-2013, 02:01 PM)herp napisał(a): (...) sposób artykulacji głosek, w tym /TH/, który jest stały dla całego angielskiego.
(...)
W języku angielskim jest JEDEN zestaw głosek, są tam MINIMALNE zmiany, ale zasadniczo to jest stałe
(...)
Jedź do jakiejś małej wioseczki w Yorkshire, albo w Wiltshire albo w Devon. Idź do pubu i pogadaj z lokalsami. Przemyśl co powiedziałeś 
Pani wokalistka ma wymowę bliższą royal pronunciation niż 50% Anglików. Nie każdy kto używa obcego języka musi być dyplomowanym fonologiem.
Oj tam, zboczony jestem.
TH to TH. Tego nie da się źle wymówić, o ile jest się anglikiem.
I nie chodzi mi o RP. Btw, RP to nie Royal, a oficjalnie RECEIVED pronunciation.
Dobra, spadam pracować
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
Fajnie zagrane i zaśpiewane. Zdecydowanie słychać, że obcokrajowiec.
Liczba postów: 1000
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
6
09-30-2013, 02:41 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-30-2013, 02:44 PM przez Marcin S.)
no jesteś zboczony, te tabelki z runami nam tu nic nie mówią na temat tego czy piosenka była dobrze zaśpiewana czy źle
Nigdy się angielskiego nie uczyłem formalnie, ani w szkole ani w żaden podobny sposób, nauczyłem się go żyjąc tu i asymilując się. Słyszę że np na pierwszej płycie Illusion użycie tego języka jest momentami wręcz groteskowe, ale czy pozwolę by odebrało mi to przyjemność słuchania?
Też mam swoje zboczenia zawodowe, ale czasem trzeba zostawić je w pracy, bo np nie mógłbym ze smakiem zjeść kolacji u znajomych, wiedząc że np wołowinę kupili w tesco zamiast u farmera i posypali ją kamisowską "przyprawą do mielonego" zamiast mieć w ogrodzie grządkę z rozmarynem, szałwią, tymiankiem i czym tam jeszcze.
|