Fretless B-hood
#46
ja się nie znam na fretlessie ale ćwiczę tak jak bym ćwiczył na normalnym basie Wink (na normalnym tym bardziej się nie znam)

potraktuj to jak nowy instrument, zacznij od 12344321 z każdego miejsca na gryfie, pajączki no i granie granie granie z kawałkami

pzdr
Emotka_1864
Odpowiedz
#47
http://www.youtube.com/watch?v=irBtrsPjRbA

Odpowiedz
#48
ja bym zaczal od grania do stroika jakby nie bylo fretline'ow Big Grin
a najlepiej z klawiszem, tylko ktoremu sie bedzie chcialo e,f,fis,g grac Big Grin
Siły przyrody w służbie człowieka
rower ! suko  ! !
http://www.facebook.com/illharmonix
https://www.facebook.com/yourgrooveservice/
lubie grac zle
Odpowiedz
#49
Link fajny, tak właśnie myślałem, że ma to wyglądać Smile
Jeśli chodzi o tuner to jego latencja zniechęca po 3 minutach ;P a jeśli chodzi o 12344321 to nie do końca to jest takie proste, odległości między progami są coraz krótsze, powinno się rzeczywiście porzucić matematyczne spojrzenie na bas i cisnąć ze słuchu. Możesz nawet nie trafiać, ale masz wiedzieć że nie trafiłeś i po cofnięciu palca znaleźć prawidłowy dźwięk Smile

Bailey... dzięki!

;D
Odpowiedz
#50
Ja ćwiczyłem też coś takiego: jakiś motyw nagrywałem bardzo wolno na progowym i do tego grałem Smile

Odpowiedz
#51
(09-01-2010, 06:15 PM)macius napisał(a): Ja ćwiczyłem też coś takiego: jakiś motyw nagrywałem bardzo wolno na progowym i do tego grałem Smile
Dobre! Wezmę na to poprawkę ;D
Odpowiedz
#52
ja grałem z guitar pro, tylko że ja miałem specyficznie fretmarkery, które nie pozwalały NIE stroić Wink

Emotka_2755
Have no power in your cock?
You will find it in funk-rock!
www.facebook.com/manufunktura
Odpowiedz
#53
Polecam ćwiczyć metodą Steve'a Baileya - zacząć od najprostszych interwałów.
Grasz pustą strunę i następną na siódmym progu - masz już wysnaczone E na strunie A tym sposobem.
Po oktawie przerzucasz się na kwintę, dajmy na to od tego E, dzięki temu maż już dźwięk H na strunie D.
Potem chyba najłatwiej usłyszeć tercję wielką - możesz złapać ją i od E, wyznaczasz dźwięk G# na strunie D, jak i od w/w wspomnianego H dźwięk D# na strunie G.
Potem po kwartach wyznaczenie sobie reszty dźwięków to "banał". Wink
No i warto pamiętać o prymach - piąty próg na E plus pusta A i jedziesz!

INTONACJA!
http://www.youtube.com/watch?v=e1sCeuW3pV8
Wink

EDIT: Wszystkie powyższe ćwiczenia koniecznie w pozycjach, żeby przyzwyczajać łapę do odległości!
Odpowiedz
#54
(09-01-2010, 04:06 PM)macius napisał(a): http://www.youtube.com/watch?v=irBtrsPjRbA

polecam jednak markery nawet taki geniusz jak steve średnio stroi na basie bez markerów w niektórych momentach...

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#55
Squier'a o którym wspominasz posiadam. Pragnę jednak zaznaczyć, że męczę się z nim dopiero tydzień, co może wpływać na obiektywizm mojej opinii.
Jest to bardzo przyjemne wiosło szczególnie biorąc pod uwagę jego cenę. Potwierdzić to może również kolega Kubasek, którego jednak na tym forum chyba nie ma. Jedyna wada jaką zauważyłem jest podstrunnica - z ebanolu (Wujek google ci pomoże), za to ze zbawiennymi markerami.

Niestety intonacja na fretlessie to bardzo trudna sprawa, nie wiem czy nie za trudna dla mnie. Oglądałem szkółkę Bailey'a i podejmuje starania (Choć opór jest daremny). Interwały już spokojnie słyszę, ale jakoś nie bardzo wychodzi granie tego czysto... Popracujemy - będzie lepiej.
Nie jestem tak genialny jak Jaco, który na fretlessie nigdy nie ćwiczył, a brzmiał i stroił... jak każdy słyszy. Twierdził, że kluczem do tego było granie na progowcu tuż przed progami. Dodatkowo wg niego poprawia to brzmienie instrumentu progowego (to samo mówił Adrian na warsztatach).
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.

Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Odpowiedz
#56
(09-01-2010, 09:50 PM)jabłecznik napisał(a): Nie jestem tak genialny jak Jaco, który na fretlessie nigdy nie ćwiczył, a brzmiał i stroił... jak każdy słyszy. Twierdził, że kluczem do tego było granie na progowcu tuż przed progami. Dodatkowo wg niego poprawia to brzmienie instrumentu progowego (to samo mówił Adrian na warsztatach).

Ja właśnie staram się naciskać strunę tuż przed progiem i przejście na fretlesa z markerami nie jest trudne.



Odpowiedz
#57
(09-01-2010, 09:42 PM)Alfik napisał(a):
(09-01-2010, 04:06 PM)macius napisał(a): http://www.youtube.com/watch?v=irBtrsPjRbA

polecam jednak markery nawet taki geniusz jak steve średnio stroi na basie bez markerów w niektórych momentach...

popieram, ale bałem się głośno powiedzieć bo by mnie zaraz zlinczowali mrgreen

to samo z panem Manrigiem, gdzieś krąży na YT nagranie jak zrobił z loopami teen town Jaca. totalnie z dupy, nie stroiło straszliwie. (nie mówię tu o parodii Manriga tylko o vidzie z oryginalnym soundem - część komentujących parodię nie zauważyła, że to parodia).


E:
widzę, że serio nie dostanę numerka jeśli nie wstawię fot:

[Obrazek: DSCN3288_resized.jpg] [Obrazek: DSCN3292_resized.jpg] [Obrazek: DSCN3289_resized.jpg] [Obrazek: DSCN3295_resized.jpg]

bas kupiłem ok 2006 roku jako progowy, po pół roku koleżanka wyprogowała mi go. progi zostały wypełnione ciemną szpachlą (tak jak u Jaco - nie widać za bardzo z daleka ale pomagają grać). bas dostał wtedy hartzlak (lakier do parkietów - błyszczy się jak psu moszna) na podstrunnicę w celu jej ochrony i tani solidny most ze sklepu Mayonesa. podpis na pickguardzie to podpis pana Jana "Ptaszyna" Wróblewskiego, którego jestem fanem. W zeszłym roku, w związku z przypływem gotówki postanowiłem spełnić mój fetysz i przykleić do niego grubą hebanową podstrunnicę czarną jak sadza. Wybór padł na usługi Lootnicka, chciałem gruby heban, grafitowe siodełko, markery w stylu Clovera i pan Lootnick wzorowo wywiązał się z tego. chciałem też lakier na lusterko ale Lootnick odradzał, mówiąc, że jak już się zakłada heban to ma brzmieć on a nie lakier.

Bas brzmi bardzo fajnie, jest na tyle dobry, że nie mam GASU na inną gitarę, pozostaje mi tylko ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć alby wykorzystać jego możliwości.

A no i w planach mam jeszcze założenie retainera na struny i wymianę picków - ale to drugie w bardzo dalekiej przyszłości.
Emotka_1864
Odpowiedz
#58
Się zapisuję Big Grin
[Obrazek: img1907k.jpg]

Uploaded with ImageShack.us
Odpowiedz
#59
Jaaaaaki śliczny.... slina
Nagranka? Big Grin
I napisz coś o nim Smile

Odpowiedz
#60
Langowski ?
Langowski ?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości