10-26-2015, 10:34 AM
Brzmienie typu "miś" kojarzy mi się z soundem MusicMana basisty Sade.
Czym jest misiowate brzmienie i jak je osiągnąć?
|
10-26-2015, 10:34 AM
Brzmienie typu "miś" kojarzy mi się z soundem MusicMana basisty Sade.
10-26-2015, 10:39 AM
10-26-2015, 10:40 AM
Kurde, to już nie wiem... Myślałem, że ważnym parametrem jest "miękkość", a tu wale i musicmany... Humb i dwa przetworniki w jazzie dla mnie miękkie nie będą nigdy...
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
10-26-2015, 10:40 AM
10-26-2015, 10:48 AM
Stingray ma poduchę nie misia. Tylko kurde nie wiem gdzie ją montowali, bo bym się jej pozbył żeby zyskać trochę repa.
10-26-2015, 10:51 AM
10-26-2015, 10:54 AM
Deal?
Ewentualnie wszystkie 3 razem:
10-26-2015, 10:57 AM
(10-26-2015, 10:51 AM)Basstard napisał(a):(10-26-2015, 10:48 AM)yarzenioova napisał(a): Stingray ma poduchę nie misia. Tylko kurde nie wiem gdzie ją montowali, bo bym się jej pozbył żeby zyskać trochę repa. Jako rep grający na mm nie powinienem mieć problemu.
IMO Stingray ma bułę, a nie miśka. Miś jest świetnym brzmieniem, miłym dla ucha, którego nigdy nie potrafiłem osiągnąć... Zamiast tego wychodziła mi mulista buła, albo coś z tych okolic.
W związku z tym, zrezygnowałem z poszukiwań i wolę żyletę
10-26-2015, 05:15 PM
Sobie posłuchałem przykładów - no i wiem mniej, niż przedtem. Dunn W BluesBrothers ma przecież więcej misia, niż w przykładach Alfika, tylko mocno gra. Czyli podsumowując - miś jest możliwy na humbie albo na jazzie na obu przetwornikach czy nie? Chciałbym to ocenić z punktu grającego, po brzmieniu odróżnia się basy miękkie i twarde, np. jak w preclu swoim dołączę J pod mostem, to brzmienie i jednocześnie instrument się "utwardza" i zupełnie inaczej się go czuje, struny jakby sztywniejsze się robią...
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
10-26-2015, 05:34 PM
(10-26-2015, 10:40 AM)Sobass napisał(a):(10-26-2015, 10:34 AM)Basstard napisał(a): Brzmienie typu "miś" kojarzy mi się z soundem MusicMana basisty Sade. Mam precla na flatach (Chromy, precl jesionowo-klonowy). Bez skręcania tonów, z dosyć głośno rozkręconym wzmacniaczem i zerową korekcją, delikatnie muskając struny między przystawką a gryfem udaje mi się uzyskać przyjemny, lejący się, ale wciąż punktowy bas. Pomijam fakt, że jak szarpnę mocniej, to się i jesion i zadzior basu odzywają, ale delikatność przy uzyskaniu misiowatego brzmienia to, moim zdaniem, kluczowa sprawa. A tę wyrabia się (chociaż jestem dziwką bez szkoły i się nie znam) moim zdaniem artykulacją. I graniem na wzmacniaczu.
Na preclu w B15 możesz grać dowolnie mocno jak masz odpowiednio wysoko struny. Miś będzie.
James Jamerson i John Porter Jr. nie mieli misia tylko kapcia wg mojej nomenklatury Precision + flaty + linia + dużo środka i maksimum charakteru. Klasyczny Miś jest w na początku Echoes wersji z Meddle Pink Floyd a Waters grał na preclu kostką na flatach i Hiwatt DR 103 czyli można i tak... bo na takim samym zestawie tylko na roundach i paluchami Wetton brzmiał genialnie ale z misiem to miało niewiele wspólnego chyba że przez misia rozumiesz atak rozwścieczonego Gryzzly. Delikatne granie daje misia na nowoczesnych basówkach o ile dasz troszkę wyżej struny i nie podbijesz mocno górki. Wzmacniacze doskonałe do misia to Aguilar DB750, Eden, Albo bardzo konserwatywnie ustawiony Ampeg. Da radę też Ashdown i TE... albo i stary Peavey TNT... Na cyfrówkach misia się praktycznie nie da ustawić - mają bardzo "suchy" dół. Miś potrzebuje nasycenia w dole ala zniekształcenia z trafa lub miękkość lampy Eden nie ma trafa, ale mocne wycięcie 600Hz na jego enchancerze przy jednoczesnym podbiciu około 60Hz robi swoje. Klasyczny SWR ma wycięcie na 200Hz i tam o misia będzie dość cieżko. Mówiąc krótko misia można osiągnąć na wiele sposobów - głównie przy pomocy głowy i artykulacji. Jedne basówki mają go na dzień dobry z innych musisz go wydobywać przy pomocy artykulacji i odpowiednio dobranego i ustawionego sprzętu Daje się go osiągnąć nawet na MM bo u Sade Mr Paul Denman ma ślicznego miśia. ach i jeszcze jedno wiem... że Ty Przemku to wszystko doskonale wiesz ale może się komuś przyda. 1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
10-26-2015, 05:42 PM
10-26-2015, 05:43 PM
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
10-26-2015, 05:43 PM
A, jak rozumiem - piszesz o odkręconej gałce enhancera? Jak na zero, to nic nie tnie (w niezmodyfikowanych)?
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|