BUZZ GUITARS RG
Zagadka jest za prosta. Na wszystkich próbkach jest gitara basowa.
Odpowiedz
Na wszystkich gitarach basowych grał Błażej, nawet wydaje mi się że w S7 w Piasecznie Wink
Odpowiedz
Ale na Graj Mi Dół to stoisko będzie.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(03-20-2019, 09:51 AM)Doman napisał(a): Proszę raport z koszerności piątek.

Gadałem z Szerglem, któren tam był z Błażejem. Pojechał się rozejrzeć, czy warto będzie kiedyś piątkę zamówić, a wrócił z czterostrunowym jazz bassem. mrgreen
Odpowiedz
(03-22-2019, 11:41 AM)goly napisał(a):
(03-20-2019, 09:51 AM)Doman napisał(a): Proszę raport z koszerności piątek.

Gadałem z Szerglem, któren tam był z Błażejem. Pojechał się rozejrzeć, czy warto będzie kiedyś piątkę zamówić, a wrócił z czterostrunowym jazz bassem. mrgreen

UUUUUU to lepiej tam nie jechać. Ciekawe ilu z nas po Grajmidole (jeśli Mateusz przyjedzie) odjedzie z nowymi instrumentami lub złoży zamówienie Big Grin
Odpowiedz
No o tym mówię.
Ja już wiem, że chce, ale nie mam wolnych pieniędzy i gram za słabo.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
Pisałem już tutaj o moich wrażeniach z Buzzowania świeżo po zakupie, wrzuciłem tutaj chyba nawet jakieś nagrania z koncertu który sobie zagrałem na Waspie, teraz dorzucę jeszcze parę zdań z perspektywy ponad półrocznego użytkownika.

Nadal uważam te gitary za bezwzględnie przezajebiste. Bronią się wszędzie. W ciągu minionych miesięcy pozbyłem się prawie całej mojej kolekcji starych japończyków bo po przesiadce na Buzzy granie na nich zwyczajnie przestało mi sprawiać frajdę. Ze staroci zostawiłem sobie tylko Greco Thunderbirda (BTW też od Matiego) i prawdę mówiąc czekam już z odłożoną kasą na kupno prototypu gdyby Mateusz zdecydował się kiedyś zacząć robić swoje wiosła tego typu Wink

Jedna uwaga - zamawiając koniecznie wybierz opcję z frezem umożliwiającym dojście do pręta regulacji gryfu bez jego wykręcania. Nie zauważyłem, że nie było tego w standardzie i z perspektywy czasu okazało się to trochę upierdliwe.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
Nie ma problemu z frezem, za dopłatą do ogarnięcia. Ja w ogóle jestem bardzo otwarty na opcję, ale to nie znaczy, że na wszystko się zgodzęTongue

A co do grajmidołu to jeszcze zaproszenia nie dostałemBig Grin
Odpowiedz
Skopiowałem z profilu opis Melmac WASP gdyby komuś nie chciało się szukać.


Body – Olcha
Gryf – Klon

Ci którzy rozwiązywali mój legendarny test Fender XXX wiedzą, że przy identycznym setupie różnice w brzmieniu są bardzo małe, niemniej jednak w przypadku tego konkretnego dostawcy materiału osobiście preferuje zdecydowanie tą kombinacje. Nie należy tutaj się kierować mitem, że olcha daje „miększy i cieplejszy dźwięk niż jesion” ten bas potrafi brzmieć bardzo agresywnie i bardzo miękko – kwestia jakie będą na nim struny, jaki setup i jakiej artykulacji użyjesz.

Pickupy Fender Custom 60

Na dzień dzisiejszy moim zdaniem są to zdecydowanie najlepsze pickupy do JazzBassa, są nieco nadwinięte więc mają więcej punchu w dole i w niskim środku, górki jest dokładnie tyle ile trzeba, nagrywają się rewelacyjnie, a przebiją się przez wszystko, wymagają tak naprawdę minimalnej lub żadnej korekcji w miksie. Polecam również pickupy Fender Oryginal – różnice – bardziej agresywna góra i więcej wyższego środka – okolice 1-2kHz przy graniu z dwóch pickupów i bardziej nosowe – cieńsze brzmienie na samym pickupie przy mostku. To które wybrać to sprawa indywidualna jedne i drugie to ta sama półka jakościowa natomiast w brzmieniu charakterystycznym dla koszernego jazzbassa zostawiają reszte konkurencji w tyle. Jeśli ktoś lubi ciemniejsze brzmienie, ale nie pozbawione artykulacji – polecam śmiało DiMarzio DP123.

Rozstaw pickupów – 70. Dla mnie zdecydowanie lepsza kombinacja niż 60 – z dwóch pickupów brzmienie jest bardziej selektywne, agresywniejsze i bardziej zbalansowane. Z samego pickupu bridge wcale nie ma mniej dołu, natomiast flażolety akordy itd. Odzywają się wyraźniej.

Układ potencjometrów: 250Kohm Vol Vol i no load tone. – To moim zdaniem najlepsza kombinacja idealnie zbalansowana do pickupów Fendera. No Load działa znacznie płynniej niż typowy potencjometr w barwy i pozwala uzyskać odrobinkę dodatkowej góry i powietrza wtedy, gdy jest potrzebna. Kondensator – ważna sprawa – dostosujcie go do swoich preferencji. Początkowo był oczywiście orange drop, natomiast przetestowaliśmy z Mateuszem japońskie kondensatory i dla uszu kilku zgromadzonych tam osób po prostu pewien niepozorny wyrób z kraju kwitnącej wyspy zdeklasował orange dropa – zabrałem do domu kilka i będę wymieniać we wszystkich moich Fenderach.

Gniazdo: Pure Tone Mono Multi-Contact 1/4″ Output Jack - to w miarę nowe rozwiazanie - zwiększa powierzchnie styku i polepsza kontakt - gniazdo kabel. Nie jest to droga inwestycja, ale za to bardzo praktyczna.

Mostek – Omega lub Badass II - mam badass II głównie ze względu na to, że takie mostki mam we wszystkich swoich pozostałych basach – zabrałem też do testu omegę – wydaje się być identyczna brzmieniowo, postaram się nagrać test… jeśli będzie lepsza, to cóż będę musiał wymienić badassy w moich basówkach. Te mostki (badass – omega) są tłustsze brzmieniowo, mają bardziej wyrównane brzmienie i zdecydowanie lepsza selektywność struny E od typowych blaszaków. Z moich doświadczeń wynika też, że przebicie się basówki przez gęsty miks z badassem jest nieco łatwiejsze bez zbędnego podgłaśniania instrumentu. Jak ktoś szuka bardzo vintage brzmienia – japoński spiralny blaszak jest bardzo wysokiej jakości – porównywalny ze starymi mostkami Fendera (co nie jest częste na rynku)

Klucze - Gotoh GB2 – moim zdaniem najlepsze klucze na rynku – są ciężkie więc dociążają główkę, co bardzo pozytwnie wpływa na brzmienie – pracują znacznie płynniej niż Shallery w moich Fenderach.

Siodełko – mosiądz – Puste struny mają więcej „dzwona” i flażolety wybrzmiewają lepiej niż na plastiku lub kości

Docisk strun hipshota – mam we wszystkich swoich basówkach znakomicie wyrównuje naprężenia na wszystkich strunach i redukuje do zera problem z innym kontem załamania struny A na siodełku który towarzyszy wszystkim starym basom Fendera.

Korpus jest lekko podfrezowany pod śrubokręt. Jak ktoś nie zamawia Relica to warto o tym pamiętać inaczej prędzej czy później zrobicie sobie kuku rysując korpus przy regulacji.

Na koniec oczywiście to czego nie ma… Oczywiście nie ma płytki. Ten kawałek ohydnego plastiku o estetyce deski klozetowej montowany tylko dla tego, że był to modny futurystyczny materiał w latach 60siątych ubiegłego wieku. Moim zdaniem tłumi on minimalnie wibracje korpusu. Co za tym idzie zdecydowanie mniej selektywnie brzmi struna E a całość jest mniej dźwięczna i bardziej matowa. Jak ktoś gra na lekko przesterowanym Ampegu z 2x15 na szlifach to z pewnością nie zauważy tego zjawiska i może sobie ten problem darować. Ja zmieniam wzmacniacze operacyjne i kondensatory w EQ masteringowych kosztujących majątek w poszukiwaniu lepszego bardziej otwartego brzmienia także tego typu niuanse są do wysłyszenia w ślepych testach i nie ma to nic wspólnego z Audio VooDoo. Sugeruje zamówić bas bez dziur na śruby – jak ktoś nie słyszy różnicy, a wybitnie mu się ten plastik podoba zawsze może go przykręcić.

Bas posiada też wizerunek Alfa na neckplate. Alf trzyma w łapach Eliminator pigguardów M4 i Eliminator Warwicków M203.

Basówka brzmi bardzo rasowo. Prawdę mówiąc wiedziałem, że będzie dobrze, ale jest jeszcze lepiej. Zrobiliśmy komisyjne porównanie i przy identycznym setupie różnice między Fender 1978 Sienna Burst a Buzzem są bardzo małe. Jeśli ktoś nie ma więc kilkunastu tysięcy na staruszka a kocha brzmienie starych Fenderów to Buzz sprawi, że będzie szczęśliwy. Jakość wykonania i brzmienie są rewelacyjne.


Obiecane próbki 5x8taktów. Który to Fender 1978, a który Buzz? Wink

https://soundcloud.com/b-a-ej-doma-ski-799191088

Na test jeszcze nikt nie podał prawidłowej odpowiedzi - nie można sobie chyba wyobrazić większego sukcesu Buzza

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
Hej,

a robiliście sobie porównanie między p-Fender oraz p-Buzz?
Odpowiedz
(03-22-2019, 01:58 PM)Alfik napisał(a): Na razie Mateuszowi udało sie znaleźć jedną manufakture na świecie gdzie jest dobra olcha i klon - z jesionem i palisandrem nie jest już tak różowo.


Można jakieś szczegóły? Właśnie mnie zastanawiało czemu większość buzzów ma klonowe podstrunnice. Mi się marzy palisander z blokowymi markerami, no ale tu jak Bartek, za słabo gram żeby sobie taką fantazję zrealizować.
Odpowiedz
na świecie zostało mało dobrego palisandru a ten który został jest nielegalny w transporcie

Dla mnie to nie problem bo całość powinna być klonowa łącznie z korpusem *mrgeren*
Odpowiedz
Tak, pamiętam o CITES. Ale może jakieś pau ferro lub coś podobnego. Ciekawy jestem w jaką stronę to pójdzie.
Odpowiedz
(03-22-2019, 03:04 PM)PHANTOM napisał(a): Hej,

a robiliście sobie porównanie między p-Fender oraz p-Buzz?

Ja mam konfiguracje Jesion Palisander i bardzo lekka Olcha Palisander wiec nie ma jak porównać bezpośrednio, ale nagrywałem te precle i brzmią bardzo dobrze.

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
(03-22-2019, 03:23 PM)Dex napisał(a): Tak, pamiętam o CITES. Ale może jakieś pau ferro lub coś podobnego. Ciekawy jestem w jaką stronę to pójdzie.

To totalnie inna bajka niz palisander. Nie wyglada jak palisander, juz nie ma tego uroku imo.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości