Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
0
Witam wszystkich zebranych.
Przez przypadek trafiłem na to forum i tak sobie czytam i podziwiam.
A teraz opiszę wam to wszystko jak wygląda z mojej strony a pracuję w firmie sceniczno nagłośnieniowej.
A więc...nawet początkująca kapela powinna mieć chociaż bardzo skromny rider z zawartymi podstawowymi informacjami typu:
1 gitara-mic
2 gitara-mic
3 bass-di box/xlr
4 perkusja-stopa
werbel-góra , góra/dół?
hi-hat
tomy-ile?
overy
5 klawisze-stereo/mono?
6 vocale-ile?
Bardzo często dopiero jak kapela pojawia się na scenie i zaczyna montować graty to się okazuje że będą jakieś skrzypce cyja itd
a to powoduje wqrw nie tylko muzyków ze coś nie działa ale tez technicznych bo kazdy chce żeby "sztuka poszła" dobrze.
Osobną sprawą jest "input lista" gdzie są wypisane wszystkie wloty i typy mikrofonów preferowane przez kapele ale to już wyższa szkoła jazdy.
Pozdro dla wszystkich grających i technicznych
Witamy na forum.
Za punkt 3 swojego przykładu ridera możesz zostać tu znienawidzony
EDIT: Fakt Pecu, dzięki za sprostowanie.
Liczba postów: 3843
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
Chyba za 3.
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
0
Witamy na forum.
Za punkt 3 swojego przykładu ridera możesz zostać tu znienawidzony
Dlaczego miałbym być znienawidzony?
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Długa historia, jednym słowem basiści chcą równouprawnienia na równi z gitarzystami
Liczba postów: 8904
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
9
W skrócie jak ktoś inwestuje dużo pieniędzy w kolumnę do basu to chciałby być nagłaśniany z mikrofonu a nie z linii. Jednak na większości gigów bas leci przez linię. Z punktu widzenia basisty akustyk idzie na łatwiznę wtedy (no offence) Skoro już jesteśmy przy temacie, to jak to wygląda z perspektywy akustyka?
Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
11-30-2010, 09:02 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-30-2010, 09:03 PM przez Rumcayz.)
(11-30-2010, 08:40 PM)SeBas napisał(a): Długa historia, jednym słowem basiści chcą równouprawnienia na równi z gitarzystami
Więcej niż jednym słowem:
Wolimy brzmienie z paczki niż z "czystej jak jasna cholera" linii. No ostatecznie mix
paluch1986- dobre pytanie, też mnie to ciekawi
ja czasem dmucham prosto z paczki, bez lini i mikrofonu
Nie wszyscy
Ja wolę z DI.
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 0
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
0
(11-30-2010, 09:15 PM)Gruby napisał(a): Nie wszyscy
Ja wolę z DI.
Ja z wyjścia ze wzmaka po preampie
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
(11-30-2010, 09:15 PM)Gruby napisał(a): Nie wszyscy
Ja wolę z DI.
Bo masz zajebisty preapmp onboard w swoim BTB.
Liczba postów: 751
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
11-30-2010, 10:02 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-30-2010, 10:04 PM przez Majek.)
(11-30-2010, 09:00 PM)paluch1986 napisał(a): W skrócie jak ktoś inwestuje dużo pieniędzy w kolumnę do basu to chciałby być nagłaśniany z mikrofonu a nie z linii. Jednak na większości gigów bas leci przez linię. Z punktu widzenia basisty akustyk idzie na łatwiznę wtedy (no offence) Skoro już jesteśmy przy temacie, to jak to wygląda z perspektywy akustyka? Z perspektywy akustyka? Z reguły może jest to pójście na łatwiznę, ale inaczej rozumiane. Mianowicie sygnał z linii jest często ładniejszy (szersze pasmo itd.), prostszy do obróbki, pozwala na osiągniecie ciekawszego rezultatu. Kolumna czy mikrofon mają bardzo duży wpływ na brzmienie. Niestety często potrafią go zepsuć.
Jednak w niektórych przypadkach mikrofon jest pomocny (najlepiej jako dodatek do sygnału z linii). Zależy od danego soundu basisty itd.
Ale tylko w max 20% riderów największych gwiazd spotykam mikrofon do basu. I zawsze jest to dopełnienie z linii. Często nawet niewykorzystywane.
A sam mikrofon? Ostatni raz w riderze widziałem jakieś 2-3 lata temu. Jakaś amatorska kapela to była
Liczba postów: 83
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
0
No tak temat bardzo ważny.
Graliśmy kiedyś w jednym z warszawskich, znanych, rockowych klubów i grała z nami kapela, mniej więcej równie amatorska jak moja. Akustyk świetny fachowiec i brzmienie z mojego mxr di ustawił dosłownie w 20 sekund razem z poproszeniem mnie żebym zdjął trochę niskich tonów. Nigdzie tak dobrze nie brzmiałem jak wtedy. Przed nami grała kapela, która akustyka poinformowała o potrzebie nagłośnienia skrzypiec jak weszła na scenę się ustawiać :/ Napocił się akustyk ale jakoś dał radę. Tak na prawdę to kiepsko te skrzypce wyszły. Myślę że jakby kapela dała znać wcześniej o potrzebie nagłośnienia dosyć nietypowego instrumentu w ostrej muzyce to było by dużo lepiej.
Wniosek z tej historii taki że jak chcesz być nagłośniony w maksymalnie dobry sposób jaki można w danym miejscu to podstawowy rider techniczny TRZEBA mieć.
W mojej kapeli i graniu w małych klubach jest najczęstszy problem taki, że potrzeba 3 mikrofony wokalowe.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
0
11-30-2010, 11:13 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-30-2010, 11:27 PM przez JAtakPOPROSTU.)
Ale tylko w max 20% riderów największych gwiazd spotykam mikrofon do basu. I zawsze jest to dopełnienie z linii. Często nawet niewykorzystywane.
A sam mikrofon? Ostatni raz w riderze widziałem jakieś 2-3 lata temu. Jakaś amatorska kapela to była
100% racji
niewielu basistów chce mikrofonu.
Kiedyś pojechaliśmy na jakąś "małą sztukę" Okazało się że musimy podpiąć 4 bendy (na szczęście wspólna perka) i wszystkie DI-BOXY zostały już zużyte a basista jak usłyszał o mikrofonie przed paczką to patrzył lekko dziwnie na technike.
Ogólnie byłbym za tym aby każda kapela miala podstawowy rider z informacja dotyczaca skladu to z reszta poradzi sobie firma naglosnieniowa o ile nie naglasnia "pan Władek trzymający paczki w stodole" a reszta w rekach i uszach akustyka ( input lista jest raczej uzywana gdy kapela ma swojego "krętacza")
Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
11-30-2010, 11:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-30-2010, 11:58 PM przez Alfik.)
Panowie...
Większość basistów popowych, jazzowych i sidemanów preferuje brzmienie z linii - do takiego brzmienia są przyzwyczajeni. Zwykle nawet doświadczeni producenci w tego typu muzyce nie nagrywają paczki... zwłaszcza, że sporo basów nagrywa się teraz w domu. Paru kolegów było zdziwionych jak na pytanie dlaczego ich bas na płycie brzmi lepiej niż jak nagrywali odpowiedziałem, że zrobiłem reamping... Na koncercie okiełznać jest je dość łatwo... Nie dziwmy się, że większość kapel i gwiazd pop w riderze ma wypisany DI zwłaszcza, że często grający sideman nawet do ridera nie zaglądał...
Większość basistów w estetyce rockowej podczas nagrań miesza sygnały z linii i paczki paczek, Jeśli rozwiążemy problemy fazowe to brzmienie to zwykle lepiej przebija się pod ścianą gitar ma więcej tzw mięsa itd. Ci którzy, nie wiedzą co to to jest faza... zwykle psioczą, że nagrali paczkę i im nie brzmi sygnał cienieje i lepiej nagrać z pod-a albo amplitube...
Ci Panowie, który mają bardzo silny atak i lub grają na przesterze starają się linii unikać... wprowadza do ich brzmienia "zbędne farfocle"
Na koncercie dość łatwo poradzić sobie z samą linią, z samą paczką już nieco trudniej mikrofony z niepodciętym dołem mają tendencje do szybszego sprzęgania się, więc może okazać się, że owszem, brzmi lepiej ale jest na tyle cicho, a akustyka na tyle chujowa, że znowu słychać tylko stopę...
Natomiast W WARUNKACH KONCERTOWYCH PRAKTYCZNIE NIE MA MOZLIWOSCI poradzenia sobie z sygnałem mieszanym DI + Mikrofon. Aby te sygnały idealnie sfazować potrzebne są miksery z bardzo precyzyjnie regulowanym czasem opóźnień w kanałach (co lepsze cyfrowce to mają) ale i tak bardzo trudno jest to dokładnie zrobić polegając na słuchu jedynie...
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
|