[INDEKS] Jaki sprzęt kupić?
Jeden rabin powie tak, inny rabin powie nie. Według mnie na przykład słabe.
Odpowiedz
Cyfrowe portaflexy mega slabe.

Z tych cyfrowych tandet wg mnie dalej najrozsądniej gra markbass.
Odpowiedz
Często gram na tych małych portaflexach gdzieś na salkach. Gówno ojsrane ojszczane, nie polecam, Piotr Fronczewski.
Odpowiedz
(07-31-2019, 05:56 AM)darczyk napisał(a): A to są dobre ampy, zależy mi na kompaktowosci wzmacniacza?

Moim zdaniem są slabe. I PF20T (mały lampowy) również. Spierdolil masę genialnych patentów tragicznym preampem.
Odpowiedz
Miej mniej więcej plan co kupić, poradź się na basscity, miej 100 tysięcy pomysłów, z których nie wiadomo wybrać ;D

Głupio się przyznać, ale na korzyść portaflexa przemawiało do mnie wejście aux in, z którego często korzystam. No ale jak coś ma grać jak kupa to bez sensu.

W przypadku Markbassa, paczkę również Markbassa, czy jakiś Ampeg, Trace itd. ? Powtórzę się, fajnie jakby paczka była również kompaktowa.
Odpowiedz
A co grasz?

A tak szczerze to dla Ciebie problem żeby wozić tranzystorową głowę 10kg? zamiast 1-2kg syfre?
Odpowiedz
Problemem nie jest te pare kilo więcej, ale tak z pragmatycznego punku widzenia stosunkowo niski koszt kupna wzmacniacza klasy d. Nie gram profesjonalnie. Jeśli chodzi o „ten” sound to zdecydowanie bas w the weight of love black keysów. Tak dodam ze grało by to pod fendkiem jb ri75.
Odpowiedz
Wzmacniacze z transformatorem z lat 90 są teraz tak tanie, że to aż nie przystoi. Sam się zastanawiam nad kupnem SWR SM, choć zawsze zarzekałem się że to nie mój styl i brzmienie, ale one są teraz tak tanie, a jednocześnie tak wysokiej klasy, że nieomal nie wypada nie kupić …
Odpowiedz
Jak mam być szczery to już wole Hartke 3500 od każdego wzmaka w klasie D.
Za 1000-1500 spokojnie kupisz hartkiego, ampega b2re, ashdowna ABM 500 no i mojego faworyta SWR sm400.
Odpowiedz
Hartke gówno wartke mrgreen gdzie te teksty z 2009...

Odpowiedz
(08-01-2019, 08:01 PM)macius napisał(a): Hartke gówno wartke mrgreen gdzie te teksty z 2009...

Kartke*
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz
Hartke 3500 za te cene jest BDB.
Odpowiedz
Ja swojego za 800 chyba pogoniłem. 1000 to juz sporo za hartke 3500.
Odpowiedz
Ej, Hartke = Karton, a z Ashdownem co było nie tak? Bo już nie pamiętam mrgreen

BTW: Stary ABM to naprawdę bardzo przyzwoity wzmacniacz jak się go porządnie (czyt. oszczędnie = less is more) ustawi.
Warwick->Warwick->Warwick.

[Obrazek: sFxH1j7l.png]
Odpowiedz
No dobra, karton nie karton, ale Hartke ma pierdolnięcie, jakiego cyfra nie ma. Jest troche płaski i deskowaty ale swoje zadanie spełnia, szczególnie za tą kasę. Dużo lepiej od np starych TE moim zdaniem.

Ashdowny MAGi niby zamulały wg. forum a wg mnie te wzmaki brzmieniowo mają takiego samego miśka jak eden. Testowaliśmy maga w porównaniu z moim wt-600 chyba z 6 lat temu i bylo zdumiewająco podobnie. Do ABMów chyba nikt się nigdynie czepiał. Tragiczne były tanie paczki ashdowna z serii MAG.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 65 gości