05-19-2010, 04:02 PM
mosieze profesjonalniej wyglada-jesli grywasz na ciemnych scenach badz tylko w domu nie ma sensu go wymieniac. to samo tyczy sie duzych scen, bo z daleka nie widac (chyba, ze sa paparazzi). ogolnie szkoda pieniedzy, ale jesli koniecznie ci na tym zalezy, to polecam pomalowac obecne siodelko zloto-podobnym markerem-efekt murowany, a i marker do "pozlocenia" innych rzeczy sie przyda (pierscionki dla dziewczyny i takie tam).
a tak serio-wymiana siodelka z plastiku na mosiadz to moim zdaniem bardzo przydatny zabieg-jak juz chlopaki pisali: ujednolica brzmienie, jest bardziej dzwon, zdecydowanie wskazane przy basowkach 35' czy 34' strojonych niżej (jak kazdy wie luzniejsze struny maja tendencje do bycia plaskatymi po dwoch dniach uzywania). nie wiem, jak wyglada zmiana z grafitu na mosiadz, ale plastik czy "kosc sloniowa" przy mosiadzu sysaja pałkie. pzdr
a tak serio-wymiana siodelka z plastiku na mosiadz to moim zdaniem bardzo przydatny zabieg-jak juz chlopaki pisali: ujednolica brzmienie, jest bardziej dzwon, zdecydowanie wskazane przy basowkach 35' czy 34' strojonych niżej (jak kazdy wie luzniejsze struny maja tendencje do bycia plaskatymi po dwoch dniach uzywania). nie wiem, jak wyglada zmiana z grafitu na mosiadz, ale plastik czy "kosc sloniowa" przy mosiadzu sysaja pałkie. pzdr