04-02-2010, 08:02 AM
Bardzo wielu chwali sobie ( także na forach za zachód do Odry ) kable Davida Labogi.
IMO wszystkie kable wysokiej klasy brzmią bardzo dobrze , ale także brzmią różnie.
Kwestia osobistych preferencji , więc tak naprawdę trudno coś na 100% doradzić.
Np IMO George L'S nie byłby trafionym wyborem do miękkiego , bułowatego brzmienia.
Phill Jones byłby tu "mądrzejszy".. Do grania na mocnych przesterach George byłby lepszy ,
bo ma mniej dołu ale jest bardzo "konturowy" w środku i górze..
IMO wszystkie kable wysokiej klasy brzmią bardzo dobrze , ale także brzmią różnie.
Kwestia osobistych preferencji , więc tak naprawdę trudno coś na 100% doradzić.
Np IMO George L'S nie byłby trafionym wyborem do miękkiego , bułowatego brzmienia.
Phill Jones byłby tu "mądrzejszy".. Do grania na mocnych przesterach George byłby lepszy ,
bo ma mniej dołu ale jest bardzo "konturowy" w środku i górze..

