10-20-2011, 05:28 PM
(10-20-2011, 08:41 AM)Fabian napisał(a): Mazdahu, ja zawsze posyłam UPSem.
Zawsze, to Ty wysyłasz Pocztą Polską, bo najtaniej. Twoje słowa
(10-20-2011, 11:20 AM)Fabian napisał(a): Mi tam nigdy nie ważą i mierzą.
Bo pewnie masz plecy
Nie weryfikują Ci, bo pewnie Twoje paczki mieszczą się w standardzie założonego zlecenia.
(10-20-2011, 09:06 AM)mazdah napisał(a): Kurierzy - sram na was!!!
Looz. Przyzwyczaiłem się
(10-20-2011, 11:20 AM)Fabian napisał(a): To ciekawe, na jakiej zasadzie to działa.
Już tłumaczę.
We wszystkich firmach kurierskich cena za przesyłkę jest zawsze zależna od ilości wysyłanych paczek w miesiącu.
Przy podpisywaniu umowy z przedstawicielem handlowym musi być podana przypuszczalna ilość wysyłanych paczek...
Na przykład:
Cytat:Handlowiec: Ile paczek będzie Pan wysyłał w miesiącu?
Klient: Myślę, że około 200.
Handlowiec: Wobec tego możemy Panu zaproponować za tą ilość cenę 17 zł za sztukę.
Klient: A jeśli będę wysyłał 300?
Handlowiec: Wtedy dla Pana cena usługi spadnie do 15zł
Proste. Im więcej paczek firma wysyła tym ma niższą cenę za wysyłaną paczkę
Każdy klient, który ma podpisaną umowę może paczki wysyłać, zlecać odbiory paczek z wyznaczonego miejsca w Polsce i wskazać adresata do którego ta paczka ma dotrzeć.
Takim właśnie klientem firm kurierskich (z resztą jak każdym innym) jest strona internetowa kurierzy.pl. Tego typu firmy (strony internetowe) nazywa się Brokerami. Mają Oni podpisane umowy z kilkoma firmami kurierskimi.
Najzwyczajniej rzecz ujmując są oni pośrednikiem w założeniu zlecenia. Są stroną trzecią pomiędzy odbiorcą a nadawcą.
Nikt z was nigdy nie wysyłał paczki przez kurierzy.pl tylko "poprosił Ich, aby założyli Wam zlecenie, bo mają taniej"
Tak więc teksty typu: "Polecam stroną kurierzy.pl. Szybko sprawnie, bezproblemowo. Kurier zadzwonił przed dostawą" są bez sensu, ponieważ wspomniana firma-broker nawet palca w tym nie zamoczyła... Można polecać/ nie polecać firmę, która faktycznie do Was przyjechała.
Podsumowując. Strony tego typu poprzez ogłoszenie się w internecie mają bardzo dużo zleceń. Owe zlecenia przekazują do firm kurierskich. I tu się kończy Ich "rozwożenie przesyłek". Zleceń dziennie mają zapewne tysiące, tak więc i cena dla Nich, którzy tyle "wysyłają" jest zajebista. Jestem niemal pewny, że przy takiej ilości zleceń cena dla nich waha się pomiędzy 7-8 zł.
Tą cenę dla klientów podnoszą do 17zł i po zawodach. Oni mają 100% przebitki w stosunku do tego co płacą firmom kurierskim za usługę, a Ty masz ceną też świetną, która byłaby dla Ciebie nieosiągalna w żaden sposób gdybyś chciał założyć zlecenie bezpośrednio w oddziale firmy.
Formularze tych stron są tak skonstruowane, że wpisywane przez Ciebie dane nadawcy, odbiorcy, wymiary i waga bezpośrednio wędrują do firmy kurierskiej którą wybrałeś jako realizatora. Tak więc firma-broker np. kurierzy.pl nawet palcem nie kiwnęła w sprawie transportu Twojego fanta
Nom. Jakiś łabski gość założył sobie działalność gospodarczą, stworzył stronę internetową i trzepie zdrową kasę za robienie niczego
Mam nadzieję, że w miarę sensownie Wam to opisałem
(10-20-2011, 11:36 AM)hennoh napisał(a): w zeszłym roku był taki okres gdy dowaliło śniegu nie mogłem wysłać paczki. Na stronach firm kurierskich było info że nie odbierają przesyłek do odwołania oprócz firm które mają podpisaną umowę...
Zgadza się. Zapewne to był okres przedświąteczny
Przez parę dni było tak jak piszesz.
(10-20-2011, 11:36 AM)hennoh napisał(a): wtedy zamówiłem przez kurierzy.pl przyjechał odebrał bez gadania
Tak jak wyżej odnośnie pośredników. W opisanym przez Ciebie przypadku Broker nie miał nic do tego czy kurier przyjedzie czy nie.
Po prostu wówczas przyjechał, bo przyjechał i już. Nie ma znaczenia, czy to było przez kurierzy.pl, kurier-broker.eu czy innych tego typu stronach. W sytuacjach kryzysowych w transporcie, takich jak ta wyżej nie mają Oni żadnego priorytetu.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.