02-18-2012, 11:15 AM
Chciałem się pochwalić pierwszym 'kompleksowym" remontem basiku, najpierw zrobione były nowe progi a potem elektrownia. A poniżej klasyczny pacjent z 94r.
podstrunnica odświeżona jak nówka
progi świecą jak psu ...
akcja raczej "niepreclowa" a może nieprecyzyjna
no i bebechy - wersja "specjal" - tzn. okrojona do zera
typowa fenderowska robota ...
a to już nie fenderowska
no i wreszcie koniec - udało się skubańca wyciszyć znakomicie- nic nie szumi nic nie brumi - ale może ja po porostu nie słyszę
podstrunnica odświeżona jak nówka
progi świecą jak psu ...
akcja raczej "niepreclowa" a może nieprecyzyjna
no i bebechy - wersja "specjal" - tzn. okrojona do zera
typowa fenderowska robota ...
a to już nie fenderowska
no i wreszcie koniec - udało się skubańca wyciszyć znakomicie- nic nie szumi nic nie brumi - ale może ja po porostu nie słyszę