Też lubię plug&play. Powiem więcej - w ogóle staram się nie kręcić gałami, bo jak zaczynam, to jest tylko gorzej
. W domu, na próbie, na jamie. Wpinam się i zasadniczo nie poprawiam, lekka ew. korekcja pasywna w moim basie (ew. przepięcie szeregowo / równolegle), a reszta, to łapa. Jakoś tak się składa, że po jamach zdarzało się, że podchodzili goście pooglądać bas, bo super gada. Czyli może nie jest tak źle i bez korekcji ![Wink Wink](https://basscity.eu/emoty/icon_wink.gif)
Jako, że też nie pykasz od wczoraj - nie masz się w ogóle co martwić.
![mrgreen mrgreen](https://basscity.eu/emoty/icon_mrgreen.gif)
![Wink Wink](https://basscity.eu/emoty/icon_wink.gif)
Jako, że też nie pykasz od wczoraj - nie masz się w ogóle co martwić.
Gram na nerwach.