12-16-2012, 09:54 AM
Pierwszy raz mi się zdarzyło, żeby kurier uszkodził paczkę. Na szczęście nic cennego bardzo w niej nie było, protokół szkody spisany, tylko od przyjęcia minęło 3 tygodnie i cisza. Dobrze, że się w końcu odezwałem do firmy, która mi sprzedała towar znajdujący się w tej uszkodzonej przez kuriera przesyłce, to się przynajmniej dowiedziałem że oni żadnej kopii protokołu nie dostali. Po otrzymaniu ode mnie zdjęć mojego ksera protokołu, przekazali sprawę do działu reklamacji. I to w sobotę, pełen kontakt mailowy.
W poniedziałek to sobie pogadam z tą firmą kurierską na poważnie... DHL się zowie.
W poniedziałek to sobie pogadam z tą firmą kurierską na poważnie... DHL się zowie.