03-15-2013, 10:32 AM
(03-15-2013, 10:21 AM)PatNewski napisał(a): Inaczej (jeszcze) - po prostu mam po moich metalowych przygodach przyzwyczajenie do niskiego setupu, klików, itd., z którym teraz walczę. I chciałbym się upewnić, czy nie robię czegoś źle (czy gryf ma być prosty, czy z łódką, czy ma na to wpływ grubość strun, itd.), bo może istnieje korzystniejszy setup niż ten, który mam obecnie - a po co się nadmiernie męczyć. Z drugiej strony pewnych praw fizyki nie pokonam.
Jak chcesz nisko struny, to możesz jedynie technikę dopracować, ewentualnie zmienić struny/ustawienia EQ/preampu (jeśli nadal używasz).
Klik jest naturalny moim zdaniem, jak się przypierdoli mocniej. Taki Mietek Jurecki dla przykładu, ma setup jak do strzelania z łuku. Gość napierdala z paluchów i struna MUSI mieć miejsce na swobodne drganie... Nie ma bata.
IMHO najlepsze panaceum na brak kliku i silny atak to właśnie podniesienie wysokości strun (i korekcja wysokości pickupu, dla skompensowania sygnału).
(03-15-2013, 10:27 AM)WoWR napisał(a): Jeśli masz metalowe przyzwyczajenia, to tym bardziej musisz ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć, a nie zmieniać setup basu
Jeśli masz 2-2,5mm wysokość na 12-stym progu, tzn że nie grasz tak naprawdę z pełną dynamiką. Fizyki nie oszukasz pokrętnym tłumaczeniem o stosowaniu wyszukanej techniki gry...
