Restauracja Gitar

[Alfik]

Jak dla mnie to jest killer.

Fajny - lepiej brzmi niż ten fretless.

Absolutnie zajebiście brzmi w slapie.
Z palca znacznie mniej mi się podoba jakoś tak sztywno bardzo. Jakby był NTB.
Klasyczne przestery IMO też nie są jego najmocniejszą stroną, ale to może kwestia wzmacniaczy. W metalu by się sprawdził zajebiście, w vintageowym hard rocku już mniej.
Te arpeggia kosteczką na końcu bardzo ładnie.
Sporo bezużytecznych (albo do zadań specjalnych) brzmień z tego stada prztyczków, ale te, które są dobre rekompensują to absolutnie. Bass dla metalowca lubiącego sobie poslapować. W tappingu pewnie też byłby zajebisty.

On jest NTB.

Czyli, że to słychać