(12-04-2013, 05:06 PM)bassbubek napisał(a): A jakie to drewno na podstrunnicy?
(12-04-2013, 03:40 PM)papkin napisał(a): poprawię pilnikiem jeśli trzeba będzie..... co do otworów pod klucze , to lepiej mi się polerujuje lakier jak jest cała powierzchnia równa , bez zbędnych otworów, to samo robę z kieszeniami na pikapy, najwpierw poleruje cały korpus, a potem frezuję , minimalne ubytki i odpryski poprawiam delikatnie lakierem , nie mam z tym problemów
Fakt , zeby polerowac tam gdzie sa kanty trzeba miec troche praktyki ale gdy wiertlo wychodzac wywali dookola otworu na klucze troche drewna to moze byc podwojna robota. Naprawa a potem dlubanina z lakierem i polerowanie i tak jeszcze raz.
jeszcze mi to się nie zdarzyło,,, podstawa to ostre wiertła do drewna nie do stali... no problem, zapewniam , robie tak cały czas i nic mi nie wywaliło, , ubytków lakierów zero...powstają tylko ostre krawędzie , co przy otworach na klucze nie stanowią problemów , jedynie w kieszeniach pikapów, ale tak jak już wcześniej powiedziałem , nanoszę delikatnie gęsty lakier na krawędzie , i po problemie...
(12-04-2013, 05:17 PM)groza napisał(a):(12-04-2013, 03:40 PM)papkin napisał(a): wiem że to kawałek kloca, ale ja uwielbiam takie gryfy, czuje że coś mam w łapie...
Też nie mogę grać na cienkich gryfach pt soundgear. Ile to ma mm grubości zaraz za siodełkiem?
Kurde pamiętam witwickiego którego miałem - korpus z dębu, ntb, wazył tak z 7,5kg i gryf był tak gruby, że aż mi się słabo robi jak sobie przypomnę. Następny właściciel go odchudzał u kobylskiego nawet.
grubość gryfu z podstrunnica 25mm, szer 42mm i 62mm.... chyba w normie ?...myślę że zdjacia tylko wyolbrzymiają jego rzeczywiste wymiary...



