Tajna Melina of Spector B-hood

[herp]

pany, jak ustawiacie swoje Spectory (najlepiej 4 euro na J+P) by uzyskać mega betoniare?

http://www.youtube.com/watch?v=xXU3mURBDVM

takie cuś
jakie struny, jaki setup, jak ustawić balans pikapów, jakieś dopałki? itd

Artur

Kilka rad:

1. Pomimo podobnego wyglądu Spector jest kompletnie innym wiosłem niż np Thumb. Wszystko co do tej pory nauczyłeś się o kręceniu basu musisz zapomnieć. O ile Warwicki grają przeważnie wyłącznie środkiem typu 300Hz-600Hz Spector dokładnie tego pasma kompletnie nie ma.

Setup:
Grube agresywne struny nawet ekstremum typu 50-110 stalowe polecam Ernie Ball o ile roto na powiedzmy jazzie jeszcze dają jakoś radę to na specu mają znacznie za mało alikwotów w środku pasma.

Struny nisko; łódka około 0.5mm tak aby równo dzwoniły na całym gryfie. Pickupy najwyżej jak się da EMG mają niski tzw pull magnetyczny więc bez obaw można je trzymać 2mm od strun. Grasz najlepiej tuż za neckowym pickupem (tak 1/4 drogi do bridgeowego)

Balance pickupów na zero - pickup bridge w specu brzmi cienko i śmiesznie jego jedynym zadaniem jest uzupełniać w wyższe alikwoty pickup neck. Najlepiej zostawić w balance na 50/50.

Pod żadnym pozorem nie podbijać dołu w paśmie 30Hz-80Hz EMG mają go od cholery, jeśli coś w tym paśmie może Ci się przydać to kolejno 120Hz - 160-250Hz kluczowe pasmo aby było Cię słychać, które spec z natury swojej konstrukcji ma praktycznie całe wycięte. Sprawdza się korekcja +4 na 120Hz i nawet +6 +8 na okolicach 200Hz. Góry podbijać nie musisz. tzw metaliczny pobrzęk stuny na specu nasz nieco wyżej - szukaj go między 4kHz a 6 kHz i troszkę podbij.

Teraz najważniejsza sprawa. Spector nienawidzi klasycznych przesterów o ile Ampeg (american) lub hiwatt marshall (british) sprawdza się na klasycznych wiosłach z dowolną ilością drive ze speca zostaje tylko bulgot. Z kolei spec nie przesterowany brzmi plastic 80' i ginie pod gitarami sztuka polega więc na tym aby maksymalnie wysycić go w harmoniczne ale tak aby nie było słychać oczywistego przesteru. Coś tak jak byś gotował wodę ale nie dopuszczał do wrzenia. Zaden sansamp tutaj nie pomoże - wyjdzie Ci co najwyżej polisz plugin metal. Możesz spróbować wykorzystać twój wzmacniacz on o ile pamiętam ma nasycanie końcówki lampką + gain tak duży aby jeszcze nie było słychać oczywistego drive podczas grania z kapelą ale solo już się nieco gotował.

Hope This Helps

Kurwa, dla takich postów warto czytać forum. Czemu nie ma takiej miazgi merytorycznej tu więcej? Masakra, Alfik, pełen szacun