01-26-2014, 11:48 PM
(01-26-2014, 10:44 PM)Doman napisał(a): No niestety chybiłeś.
Tutaj bardziej chodzi o harmoniczno-muzyczne podjeście do tematu wyzwania, a w tym numerze (w sensie w Jaco) naprawdę dzieje się molto. Dużo więcej niż na całej płycie Nile'a razem wziętej - słucham i tego i tego. Owszem, wolniej i mniej gęsto (acz nie zawsze) ale mimo wszystko ciekawiej.
Nakurwiam śmierdźmetalem na co dzień (ale udało mi się zjechać do dwóch prób w tygodniu ), ale siedze nad Jaco już ze 4 dni, raczej wątpię żebym wyrobił się z tym numerem przed końcem challenge'a. Pewnie będę siedział nad tym i po challenge'u. Zamiast mędzić, posiedź nad tym trochę, zobaczysz jaka frajda jak coś zacznie wychodzić.
Tak, ale "dużo w harmonii" może się dziać w każdym innym kawałku jaki sobie zagrasz, czyż nie?
Chodzi mi tylko o to, że słuchając tych wszystkich nagran mam w głowie ścieżkę jaco i na razie nie słyszę, żeby ktoś się do niego zbliżył (ja nie próbuję, bo nie ma szans ). Np. w wątku z rege było dużo fajnych pomysłów a tutaj walka, zamiast po prostu luźnego to grania- to jest taki kawałek. I dlatego mi się nie podoba
fender -> fender -> fender