Słowem wstępu, wraz z Burningiem udało nam się spotkać przy piwku, celem porównania dwóch gitar basowych Spector. Dzieli je 20 lat, różnią się kilkoma szczegółami, lecz obie gitary to warczące bestie Poniżej zamieszczam moje obiektywne wrażenia z ogrywania obu gitar. Burn zamieści swoje w niedługim czasie
Ogrywający sprzęt:
Burning
asmo
Sprzęt:
Spector by Krammer 1989 (Japonia. P/J EMG pasywny, Vol-Vol-Ton)
Spector Euro z 2009 (Czechy, P/J EMG, aktywny, preamp SpectorPump, Vol, Vol-Bas-Tre)
Oba strojone do BEAD
Założone struny:
Spector Burninga: Rotosound (stalowe) 0.130-0.065
Spector asmo: Sadowsky Nickel 0.130-0.060
Wzmacniacz:
Ampeg STV CL
Kolumna:
DMNF Deathmanufacture 4x10"
Wrażenia wizualne:
Burnowy Spector ma krótszą menzurę, 34 i 1/4 cala, w porównaniu do 35" Czeskiego Euro. Lakier jest lekko turkusowy, wpadający w granat w zależności od światła. Osprzęt czarny, mostek Spectora i klucze Schallera, siodełko mosiężne. Palisandrowa podstrunnica, korpus w całości klonowy. Markery na podstrunnicy to kropki z macicy perłowej. Mój Specor Euro jest ciemnoniebieski, ze złotym osprzętem, mostek Spectora, klucze Schallera, siodełko mosiężne. Menzura 35". Markery na podstrunnicy to typowe Spectorowe znaczniki z macicy perłowej. Korpus to klon/olcha z przekładka z orzecha. Mostek Spectora Euro jest widocznie większy i masywniejszy.
Wrażenia manualne:
Spector Burninga ma węższy gryf, lewa ręka swobodniej się przesuwa. Korpus ma dziwną krzywiznę, promień krzywizny jest większy od mojego Spectora, bardziej wbija się w brzuch. Mój Spector natomiast ma bardziej baseballowy gryf. Korpus jest tych samych rozmiarów, lecz lepiej leży na brzuchu, jest wygodniejszy.
Wrażenia brzmieniowe:
Na wyzerowanym preampie, nowszy Spector odzywa się pięknym dołem, z lekko grzmiącym środkowym dołem, góra bardzo zrównoważona, nie wymaga podbijania, ani ucinania. Przy przesterze dół dominuje, bez regulacji nie brzmi dobrze. Przy podbiciu wysokich tonów brzmi lepiej. Zdecydowanie rockowy ton basu. Starszy Spector warczy od samego wpięcia w pasywne wejście wzmacniacza. Zarówno przy dość czystym sygnale jak i przy przesterze brzmi świetnie. Przester siedzi w niskim środku pasma Spectora, czyli tam, gdzie powinien siedzieć. Przesunięcie w pasmie w starym Spectorze może wynikać z lżejszego mostka, który w nowszym jest cięższy -> mocniejszy bas.
Podsumowanie:
Gdybym miał pieniądze i czas, zamówiłbym customowego Spectora z gryfem Spectora z 1989 roku i korpusem nowszego Spectora Euro. Brzmienie Kramerowego Speca jest znacznie bardziej zwarte i punktowe, z kolei Spector Euro jest bardziej "pełny", barwny. Być może duże znaczenie miał właśnie brak preampu w wypadku Kramerowego tworu. Wizualnie wygrywa Euro, brzmieniowo nieznaczną przewagą Kramer, jeśli chodzi o wygodę, jest remis.
Ogrywający sprzęt:
Burning
asmo
Sprzęt:
Spector by Krammer 1989 (Japonia. P/J EMG pasywny, Vol-Vol-Ton)
Spector Euro z 2009 (Czechy, P/J EMG, aktywny, preamp SpectorPump, Vol, Vol-Bas-Tre)
Oba strojone do BEAD
Założone struny:
Spector Burninga: Rotosound (stalowe) 0.130-0.065
Spector asmo: Sadowsky Nickel 0.130-0.060
Wzmacniacz:
Ampeg STV CL
Kolumna:
DMNF Deathmanufacture 4x10"
Wrażenia wizualne:
Burnowy Spector ma krótszą menzurę, 34 i 1/4 cala, w porównaniu do 35" Czeskiego Euro. Lakier jest lekko turkusowy, wpadający w granat w zależności od światła. Osprzęt czarny, mostek Spectora i klucze Schallera, siodełko mosiężne. Palisandrowa podstrunnica, korpus w całości klonowy. Markery na podstrunnicy to kropki z macicy perłowej. Mój Specor Euro jest ciemnoniebieski, ze złotym osprzętem, mostek Spectora, klucze Schallera, siodełko mosiężne. Menzura 35". Markery na podstrunnicy to typowe Spectorowe znaczniki z macicy perłowej. Korpus to klon/olcha z przekładka z orzecha. Mostek Spectora Euro jest widocznie większy i masywniejszy.
Wrażenia manualne:
Spector Burninga ma węższy gryf, lewa ręka swobodniej się przesuwa. Korpus ma dziwną krzywiznę, promień krzywizny jest większy od mojego Spectora, bardziej wbija się w brzuch. Mój Spector natomiast ma bardziej baseballowy gryf. Korpus jest tych samych rozmiarów, lecz lepiej leży na brzuchu, jest wygodniejszy.
Wrażenia brzmieniowe:
Na wyzerowanym preampie, nowszy Spector odzywa się pięknym dołem, z lekko grzmiącym środkowym dołem, góra bardzo zrównoważona, nie wymaga podbijania, ani ucinania. Przy przesterze dół dominuje, bez regulacji nie brzmi dobrze. Przy podbiciu wysokich tonów brzmi lepiej. Zdecydowanie rockowy ton basu. Starszy Spector warczy od samego wpięcia w pasywne wejście wzmacniacza. Zarówno przy dość czystym sygnale jak i przy przesterze brzmi świetnie. Przester siedzi w niskim środku pasma Spectora, czyli tam, gdzie powinien siedzieć. Przesunięcie w pasmie w starym Spectorze może wynikać z lżejszego mostka, który w nowszym jest cięższy -> mocniejszy bas.
Podsumowanie:
Gdybym miał pieniądze i czas, zamówiłbym customowego Spectora z gryfem Spectora z 1989 roku i korpusem nowszego Spectora Euro. Brzmienie Kramerowego Speca jest znacznie bardziej zwarte i punktowe, z kolei Spector Euro jest bardziej "pełny", barwny. Być może duże znaczenie miał właśnie brak preampu w wypadku Kramerowego tworu. Wizualnie wygrywa Euro, brzmieniowo nieznaczną przewagą Kramer, jeśli chodzi o wygodę, jest remis.