Paczkologia: 4 Ohm vs 8 Ohm jako 'standalone'.
#25
Nie zrozumieliśmy sięSmile Granie i nagrywanie to na równi i rzemiosło, technika i sztuka. Ci najlepsi mają i bardzo dokładną wiedzę, jak i wyczucie jak ją wykorzystać. To nie ulega dyskusji i tego nie podważam.

Niemniej - bez przesady. 80% gadek muzyków to moim zdaniem pierdolenie o niczym konkretnym (ale z ładnymi zwrotami pt. sound z dechy i feeling) i tak na prawdę efekt końcowy sprowadza się to zazwyczaj do ilości godzin spędzonych dziennie z instrumentem i umiejętności słuchania. Cała reszta to wynik tych dwóch rzeczy. Jak faktycznie wiesz, że wolisz takie rozwiązanie a nie inne, to nie ma sprawy - częściej chyba niestety jednak jest tak, że ludzie słyszą dosyć niewiele, za to gadają jakby im ostatni album (o ile mają) miksował co najmniej Lord-Alge.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Paczkologia: 4 Ohm vs 8 Ohm jako 'standalone'. - przez groza - 09-17-2010, 10:54 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości