Tajna Melina of Spector B-hood

[Alfik]

Dziwne, przecież zawsze ceniłeś olchę jako jedno z klasycznych drewienek.

1. Klasyczne brzmienie NS2 to opcja full klon. Przy tak małym korpusie ma to ogromne znaczenie.
2. W europie wschodniej olcha jest znacznie bardziej dostępna niż klon. W Polsce, czy Czechach itd znacznie popularniejszy jest od klonu jest jawor (też odmiana klonu), który brzmieniowo z klonem amerykańskim ma niewiele wspólnego.
3. Olcha olsze nierówna - z moich obserwacji wynika, że to drewno ma największy rozstrzał jeśli chodzi o jakość. Spotkałem ogromną ilość głuchych basów z olchy (90% obecnie produkowanych instrumentów) i kilka, może kilkanaście, które pięknie rezonowały oczywiście w większości były to... tak Fendery CBS albo Pre CBS lub starocie z Japonii NP seria boxer.
4. Olcha zdecydowanie lepiej nadaje się do instrumentów z dużym korpusem.
5. Ze względu na 1,2,3,4 uważam, że olcha akurat w tym basie to raczej wytan i decyzja marketingowa, a nie recepta konstruktorów na unikalne "mega brzmienie" a jeśli dodatkowo będą stosować europejski klon to brzmienie będzie bardzo odbiegać od klasycznego NS2, na którym grał Pan sygnujący ten bass.
6. Nie znalazłem informacji, aby oryginalny Spector Pana Starra był z olchy - znając historię tej marki raczej w to poważnie wątpię. (Tu mogę się oczywiście mylić)

7. Podsumowując może się okazać, że jedyne podobieństwo jakie ma sygnatura do oryginału to biały kolor lakieru (jego rodzaj i jakość oczywiście może być odmienna, a znając obecne problemy z wymianą chemii przemysłowej między USA a Europą raczej jest). Gdyby tak było to wypuszczanie tego typu sygnatury jest po prostu nabijaniem klientów firmy i fanów Mike w butelkę.

Jak ktoś chce brzmieć jak Starr to oczywiście przede wszystkim niech, nauczy się frazować i artykułować podobnie do swojego idola, a potem kupi sobie Spectora, z okresu z którego pochodził ten "bass legenda". P.S. Nie musi być biały