(03-21-2015, 10:31 PM)przemak napisał(a): No to jest oczywiste, bo to w końcu geometriaMi chodziło o to, że jak gryf by tak wystawał, to nie zmniejszysz już kątem nachylenia odległości strun od dechy i wysokości mostka, bo że podnieść można, to wiadomo, opuścić trudniej
W sumie to uświadomiłem sobie, dlaczego mi się dziwnie na innych basach niż fendery (i to nie wszystkie zapewne) gra - za daleko struny od dechy, ot co. Nawet w "wyścigowym" ibanezie jakby dalej...
A jak wpuścisz gryf w deskę, to nie odegniesz go tak, żeby praktycznie zaraz przy gryfie weszły paluchy do slapu na te 18mm
ale ja nie potrzebuje 18mm przy necku do slapu - tam wystarczy z centymetr
Poza tym mam teorię, że basy z gryfem pod lekkim kątem w stosunku do body tak jak np w skrzypcach brzmią IMO lepiej. inne naprężenia na mostku.
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor



