Ja natomiast miałem przyjemność? na tym zagrać kilka prób podpinając moje ex Mayo, Laklanda i Ferdka i za cholere mi to nie brzmiało. Jedynie uratował mnie mocno rozkręcony preamp EMG w mayo i sansamp dla reszty wioseł...inaczej pierd... bym sprzęt w kąt i poszedł w pizdu 
Zgodzę się z Tobą że nadgryza W i H (budżetowe) jednak dla mnie ten Peavey ssał - ale to moje subiektywne zdanie a ja nie jestem żadną wyrocznią
Skromnie również uważam, że tego peavey'a nosem wciąga nawet tańszy Ashdown mag Evo lub Giant i często niedoceniany Gallien Krueger Backline 600...
Poza tym ja się nie znam
P.S No no... nie warz mi się tu negatywnie wypowiadać o Twoich sprzętach, moim zdaniem do rockowizny najlepsze (ale Deman robi hukowe paczki
- dobra...żartuję...)
Sorry za OT

Zgodzę się z Tobą że nadgryza W i H (budżetowe) jednak dla mnie ten Peavey ssał - ale to moje subiektywne zdanie a ja nie jestem żadną wyrocznią

Skromnie również uważam, że tego peavey'a nosem wciąga nawet tańszy Ashdown mag Evo lub Giant i często niedoceniany Gallien Krueger Backline 600...
Poza tym ja się nie znam

P.S No no... nie warz mi się tu negatywnie wypowiadać o Twoich sprzętach, moim zdaniem do rockowizny najlepsze (ale Deman robi hukowe paczki

Sorry za OT
...mO_Om...
Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."