BigKahunaBurger
Unregistered
jest tu sporo speców to niech coś napiszą porównując soundy tych trzech firm moze jakieś próbki, do jakiej muzyki się nadają i dobrze miksują
myślę ze każdemu się przydadzą takie informacje przy kupnie sprzętu
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
każdemu według potrzeb.
Potrzebujesz kombi, coupe, czy sedana? który lepszy?
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 2194
Liczba wątków: 11
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
Jeszcze pomarańcze tu wrzuć i bedzie komplet rockowizny.
Liczba postów: 1742
Liczba wątków: 19
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
1
10-08-2010, 01:27 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-08-2010, 01:29 PM przez citizenkane.)
Przedziwne zestawienie, każdy robi inne kuku. Choć TE jeśli chodzi o nasycenie i barwę, na pewno bliżej (EDIT: choć i tak dość daleko) do Oranżady. Nie testowałem nowych GK z lampowym preampem ale seria bodajrze RB brzmi dość sterylnie, niektórzy lubią.
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Ampega graty poruszają naprawdę mocno powietrze dookoła. Dosłownie czuć bass w powietrzu. Przy lodówkach najlepiej nie stać blisko jeśli nie chce się oberwać. Ampeg ma swój specyficzny sound który dla jednych jest mułem dla drugich potężnym dołem. Co kto lubi, ja na początku byłem zafascynowany tą konstrukcją, potem stała się ona dla mnie nieczytelna.
Gallien-Krueger to inny świat. Zamiast poruszać powietrze, GK tnie je we wszystkich wymiarach. Góra jest w nich wyraźna, dół zwarty. Seria RB tak jak sterylna, jednak w połączeniu z RBH dostaje brudu, przy czym zachowuje kopa. Nie żałuję, że zrezygnowałem z Ampega na rzecz Galliena, choć graty Ampega mają ładniejszy design.
Liczba postów: 1309
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
ja nie potrafie opisywac brzmienia, zreszta mam na wszystkim dosc podobne (niestety)
nie trafilem jeszcze na wzmaka*, do ktorego sie podlaczylem, i bylo "wow jak to zapierdala"
to co powinno byc wg mnie najwazniejsze we wzmaku to odpowiedni zapas mocy, wrazliwosc
na artykulacje (headroom tak to ladnie nazywaja chyba) i jakas tam mozliwosci korekcji,
aby sie do salki dopasowac, no i wyjscie DI najlepiej z regulowanym poziomem (czego moj trace nie ma niestety)
Chyba za wiele nie pomoglem
*nie gralem na lampie jakos z tranzystorem mi bardziej bylo po drodze
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Drewniak - zapraszam
nie ma regulowanego DI, tylko 300W, brak pętli efektów i waży 38kg
ale jest to "wow, jak to zapierdala" przynajmniej dla mnie
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 1448
Liczba wątków: 16
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Warwick Corvette $$ -> SWR SM400
Liczba postów: 3843
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
Głupi ten temat ;p
Porównywałem Ampega SVT CL i Orendża AD200 (ta sama gitara, ta sama salka, ta sama muza - grałem na każdym co najmniej jedną próbę) i mimo, iż Orange bardzo mi się podobuje, to w muzę mojej kapeli zdecydowanie fajniej wkleja się Ampeg CL
Grałem też na kolumnie ampegowej 4x10 HLF... i nie chcę tego zamulacza nigdy
Poza tym wracając do mojego pierwszego zdania... mówimy o sprzęcie takiej klasy, że nie ma już dobre-złe, brzmi-nie brzmi tylko dyskutujemy o tym czego kto potrzebuje a co najgorsze wchodzimy też w obszar dysputy o gustach.
Ja łączę Ampega SVT 3 Pro i TE1048h i bardzo mi z tym dobrze. W najbliższym czasie nie planuję żadnych zmian.
Kiedyś kupię sobie CL i lodówkę. Nie dlatego, że potrzebuję jakoś specjalnie, ale po prostu taki kaprys. Szpanersko się prezentuje
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
10-08-2010, 04:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-08-2010, 04:09 PM przez Burning.)
Ad 1) zgadzam się z Pecem
Ad 2) również
Ad 3) pisałem to na początku (post #2 w tym wątku), więc także
ad 4) zestaw svt3pro + stare 1048H jest genialny, ale przesiadłem się na CLkę, która dodaje do brzmienia svt3pro jakieś 10% jakości.. ale właśnie to 10% o które chodzi lodówka mi się marzyła, ale jest za duża, więc wiecie sami co zrobiłem
svt3pro mam znów i uważam go za świetny, uniwersalny wzmak.. szkoda tylko, że nie jest chłodzony pasywnie (szumy w studio), ale przy CLce to i tak jest cichutki
GK podobają mi się, ale u kogoś Trace'y miałem różne i tez lubię.. ale jakoś bardziej po drodze mi z Ampegiem jednak.
Pomijam fakt, że Precel + CL od razu brzmi tak jak trzeba
PS:
wczoraj zostałem baaaardzo pozytywnie zaskoczony wzmakiem Peavey Tour 450.
fajny, dynamiczny, rockowy sound.
Jakbym szukał czegoś niedrogiego to mam swój typ.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 1262
Liczba wątków: 18
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
10-08-2010, 08:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-08-2010, 08:09 PM przez SUVV.)
Burn... yyy... Cytat:wczoraj zostałem baaaardzo pozytywnie zaskoczony wzmakiem Peavey Tour 450.
fajny, dynamiczny, rockowy sound.
Jakbym szukał czegoś niedrogiego to mam swój typ.
małżeństwo Ci na słuch nie służy
...mO_Om...
Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Liczba postów: 13257
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Ashdowna tu brakuje
świetne wzmaki do grania rocka
choć nie ukrywam,ze gdybym srał pieniędzmi to chciałbym mieć mesę
ale w sumie to narazie bardziej chcę ją oczami
bo możliwości testowania nie miałem za wiele
a słuchanie na koncertach daje raczej mglisty pogląd
Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
SUVV- uwierz mi, ten Peavey gada. I mówię to ja co mam Speca, SVT-3 i Deathmanu W Black Sun Sound jest taki na salce i jeśli chodzi o niedrogie wzmaki to zjada Hartke i Warwicki w przedbiegach
Liczba postów: 1262
Liczba wątków: 18
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
10-08-2010, 08:42 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-08-2010, 08:50 PM przez SUVV.)
Ja natomiast miałem przyjemność? na tym zagrać kilka prób podpinając moje ex Mayo, Laklanda i Ferdka i za cholere mi to nie brzmiało. Jedynie uratował mnie mocno rozkręcony preamp EMG w mayo i sansamp dla reszty wioseł...inaczej pierd... bym sprzęt w kąt i poszedł w pizdu
Zgodzę się z Tobą że nadgryza W i H (budżetowe) jednak dla mnie ten Peavey ssał - ale to moje subiektywne zdanie a ja nie jestem żadną wyrocznią
Skromnie również uważam, że tego peavey'a nosem wciąga nawet tańszy Ashdown mag Evo lub Giant i często niedoceniany Gallien Krueger Backline 600...
Poza tym ja się nie znam
P.S No no... nie warz mi się tu negatywnie wypowiadać o Twoich sprzętach, moim zdaniem do rockowizny najlepsze (ale Deman robi hukowe paczki - dobra...żartuję...)
Sorry za OT
...mO_Om...
Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
mi z kolei średnio pochodzi GK
a Pivi z Preclem ładnie sie dogadał.. choć może to zasługa 15" demanu
poza tym gainu dałem do oporu w prawo i nie kręciłem eq.. i najważniejsze - wyłączyć kosmos
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
|