10-10-2010, 09:11 AM
(10-10-2010, 08:03 AM)szulek napisał(a): Cóż zdjęcie SVT-III z pierwszego postu to mój head (nie taki sam tylko TEN SAMKwestia, która końcówka jest lepsza to kwestia gustu. Stara końcówka była na tranzystorach bipolarnych, teoretycznie miała podobną moc (moce wzmacniaczy u Ampega są podawane "circa about"), miała jedynie optyczny kompresor. Z powodu mniejszej ilości tranzystorów i słabszego chłodzenia moim zdaniem jest to słabsza końcówka niż w SVT3Pro. W 3Pro jest dołożony stopień na lampach (i regulacja TUBE GAIN), który dodaje tego rockowego brudziku. Więc ktoś grający rocka powie, że 3Pro brzmi lepiej, a ktoś grający n.p. jazz powie, że III brzmi lepiej. Nie twórzmy legend, że to co stare to dobre. Ampeg nie bez powodu zmienił tą końcówkę.), zasadniczą różnicą między SVT-III a 3 PRO (nie zweryfikowałem jeszcze SVT-III PRO) to inna końcówka mocy IMO ciut lepsza od współczesnych (ale kosztem mocy - jest słabsza - "tylko" 350W), reszta w zasadzie bez zmian, oczywiście wersja PRO ma kilka bajerów więcej :-)
Marek