10-13-2010, 06:54 PM
ja miałem 5-tkę, ale potem stwierdziłem, że tak naprawdę nie wykorzystuję tej struny H oraz możliwości tej gitary. może było ze 2-3 kawałki, w których raz na jakiś czas pojawiał się dźwięk stamtąd. Przerzuciłem się na 4-kę i to okazał się strzał w 10! Od razu wygodniej zaczęło mi się grać, jakoś tak łatwiej, no i gitara lżejsza
ale tak jak napisał Floyd, dopóki nie zagrasz to się nie przekonasz. Ja się teraz zastanawiam nad zakupem w przyszłości jakiejś 5-tki jako dodatkowego wiosła. Czasem się może przydać.
ale tak jak napisał Floyd, dopóki nie zagrasz to się nie przekonasz. Ja się teraz zastanawiam nad zakupem w przyszłości jakiejś 5-tki jako dodatkowego wiosła. Czasem się może przydać.